Reakcja Sheldona na pocałunek z koleżanką bezcenna, w następnym sezonie zobaczymy ślub Amy i Sheldona, a w kolejnym Rajesh znajdzie swoją lubą. Ogólnie ten sezon na 7/10 i czekam na następny.
dla mnie istnieją dwa scenariusze.. jeden jak Amy sie zgadza wyjsc za Sheldona i drugi jak sie zgadza ale odwleka narzeczenstwo w czasie. mozliwe, ze zobaczymy slu Shamy i to by bylo calkowicie zrozumiale . nie wiem , serio nie wiem co nam zaserwują :D
Sądząc po ostatnich dwóch odcinkach mają konkretne scenariusze na następne dwa sezony.
Jeśli nie przesadzą z ilością pokazywanej rutyny małżeńskiej, a skorzystają z tego by sytuację małżeńskie upłycić jako jednolite.
Zostanie tylko hindus, który może być w tym momencie głównym atrybutem serialu przez kolejne odcinki. Chyba, ze śluby czystości złoży i będzie dawał podteksty poza wątkiem serialu.
Co do Shamy bardziej mnie interesuje co wymyślą na wypadek planu spłodzenia im potomka niż czy wezmą ślub i jak, i gdzie.
Mi pomysł z wypączkowaniem nowego Shledona bardzo pasował do związku Shamy.
Ja obstawiam, że Amy się zgodzi (bo jakżeby nie! :D) ale gdy Sheldon, z wrodzoną sobie nie-umiejętnością tuszowania odpowiednich faktów opowie Amy, jak się przygotowywał do tych zaręczyn, wybierał i kupował pierścionek etc. ale katalizatorem do podjęcia decyzji o zaręczynach był pocałunek ślicznej koleżanki z pracy - Amy wpadnie w szał i zerwie zaręczyny :)
Pomijając ostatnią scenę, finałowy odcinek pod względem humoru najlepszy od ładnych kilku sezonów. Praktycznie każda scena i dialog zabawne. Tak jak przez cały sezon serial mi się dłużył i nie czekałem entuzjastycznie na każdy kolejny odcinek, tak po ostatnim już nie mogę się doczekać 11 sezonu :)