Wpisujcie swoje ulubione odc. ;)
Mi najbardziej podobał się odcinek s05e09 gdzie sheldon zapoznaje się z sikorką ;)
Nie mogę też zapomnieć jak sheldon wyleciał z pracy i kupił sobie krosno xD Nie pamiętam
który to już odc niestety:/
Mi się podobał odcinek w którym grali w SW:TOR, ten z Hawkingiem oraz Siri (5 sezon), w czwartym zaś nalepszy był odcinek w którym Howie przyznał się że uprawiał sex z trollicą w WoW :)
Halloween i Sheldon wyskakujący z kanapy z tekstem "Bazinga! Now we're even", każdy odcinek z matką Leonarda, motyw "fun with flags" i precel, sporo tego ;) Za mój ulubiony powtarzający się motyw uznaję "You're crazy" "No, I'm not, my mother had me tested", śmieję się za każdym razem jak to słyszę. No i jeszcze matka Howarda i ostatnio Bernadette.
Najlepszy i najbardziej rozbrajający odcinek to ten gdzie leonard howard i raj pojechali oglądać deszcz meteorytów i dostali ciasteczka z haszem.. Naćpani są poprostu niesamowici. No i końcówka kiedy sheldon śpiewa "warm kitty, soft kitty" też rozbraja.
A to w tym odcinku Leonard miauczy, że szkoda, że nie ma Penny, a Raj odpowiada: Jasne, wy byście figlowali w namiocie, a ja bym patrzył, jak Howard gwałci kaktusa? :D
-Nauka jazdy Sheldona (ten moment ze skuterem :D)
-Halloween
- odcinek z sztuczka karcianą kiedy to Sheldon nie mógł rozgrysc zagadki :D tekst : Penny; niewiedza bywa fajna- Sheldon ; to motto twojej szkoły. :D
-odcinek kiedy Raj , Howard i Leonard pojechali oglądac deszcz meteorytów, gdzie byli na haju bo ciasteczkach :D