Po pewnym czasie zauważyłem, że śmieję się na odcinkach coraz mniej. Jest to wyłącznie wina twórców.
Raz, to już wynika z samej natury sitcomów - fabuła posuwa się do przodu jedynie małymi kroczkami, przez co serial nie wciąga.
Za mało Penny! Nie rozumiem dlaczego zepchnięto tę postać na drugi plan. To jedyna postać, która wyważała serial, która poza nerdowskim humorem wprowadzała codzienność. To zderzenie świata kujonów ze światem zwykłych ludzi było najzabawniejsze, a nie zamknięty świat kujonów żartujących sami z siebie.
Czwarty sezon na razie jest baaardzo rozczarowujący. Będę musiał obniżyć ocenę serialowi..
Mam podobnie. Coś serial obniżył loty. Aczkolwiek wciąż jest wiele znakomitych gagów, coraz mniej zapadają w pamięć. Szkoda. Ale cóż,na moje, to jeszcze nie warto się zniechęcać.
no nie wiem mnie Penny szkodzi?
ja tam za tą pijaczką nie przepadam ale jak kto woli.