Ja bym chyba nie chciała polskiej wersji. Jak tak sobie teraz myślę, to nie widzę żadnego polskiego aktora, który mógłby swą grą choć odrobinę przypominać Sheldona.

A po co czysty remake. Raczej tylko luźno oparte na tym. Może by coś z tego wyszło. Chociaż te nasze wersje to z reguły bida z nędzą lub jeszcze gorzej. Realia mamy takie akurat, ze potencjał komediowy w naszym kraju dla takiej tematyki jest znacznie większy ;)

bardziej bałbym się, że nie mamy tak zdolnych scenarzystów niż aktorów.

Żebrowski zagrałby Shelly'ego jeszcze lepiej. Ten brak emocji w jego grze jest bezkonkurencyjny.