Hej.
Wpadłem na pomysł nowego odcinku dla serialu TBBT i chciałbym usłyszeć wasze komentarze co sądzicie o tym - zapraszam do krótkiej lektury.
W moim scenariuszu głównym wątkiem będzie postać Raja, który cały czas toczy walkę z samotnością (co wielokrotnie podkreślał). Pewnego razu udaje się na samotny wypad na miasto, ponieważ jego znajomi nie mogą iść z nim, gdyż spędzają czas ze swoimi dziewczynami/przyjaciółkami.
W sobotni wieczór Raj idzie do pubu, w którym wcześniej jeszcze nie był.
Naturalnie postanawia wypić parę piwek i po prostu powzdychać nad swoim żywotem.
Poznaje wówczas młodą, piękną dziewczynę, która również jest z Indii. Noc trwa wiecznie dla Raja, który jest szczęśliwy. Alkohol umożliwia mu komunikacje z nią - świetnie się bawi, ona również.
Kończmy scenę w pubie - wracamy do domu (oboje wracają). Wcześniej dziewczyna powiedziała mu o swoim problemie z mieszkaniem (powód: brak mieszkania bo dopiero się wprowadziła bądź współlokator ją denerwuje (coś na wzór Sheldona i te jego "umowy lokatorskie" :-)) Nie zamykamy tego wątku seksem - chodzi o zwykły nocleg.
Jest ranek - Raj budzi się na lekkim kacu i widzi ładną dziewczynę, która stoi np. w kuchni i robi śniadanie w zamian za nocleg. W tym momencie zaczynają się schody dla naszego bohatera - bowiem jak wiemy procenty wyparowały i nie jest w stanie nawiązać z nią jakiejkolwiek rozmowy. Więc gdy ona nie patrzy szybko sięga po butelkę z alkoholem i "wciąga ją", aby nabrać pewności siebie. Początkowo zauważyła to (on nie wiedział, że ona patrzy) i po prostu zignorowała to.
Ich znajomość się rozwija - świetnie się dogadują. On opowiada o swojej pracy, ona o swoich planach związanych z Ameryką. Duże ilości alkoholu, które zażywa Raj mogą sugerować, że jest on alkoholikiem i tak właśnie myśli jego nowo poznana przyjaciółka.
Nie zależnie od pory dnia cały czas było czuć woń alkoholu od Raja. W pracy znajomi się niepokoili o niego. Po powrocie jego paczka również z przerażeniem patrzała na niego - jednak on był zaślepiony uczuciem do tej dziewczyny z pubu.
> Nie będę pisał wszystkiego, nie chce Was zanudzać, więc przejdę od razu do finału odcinka a środek i ogólnie wątki poboczne do innym razem :-) <
FINAŁ ODCINKA:
Znajomi Raja robią mu interwencje ws. alkoholu. W mieszkaniu Sheldona są wszyscy jego znajomi (i nawet nie znajomi, którzy nie znają go, ale i tak wpadli na interwencje) - mnóstwo ludzi. Zakochany jednak nie przejmuje się interwencją, ponieważ sądzi, że znalazł szczęście - wychodzi stamtąd.
Raj postanowił sprawić jej prezent (coś drogiego - bowiem on sam jest z bogatej rodziny i zakochany więc cena nie gra roli). Jednak gdy wrócił do domu nie zastał nikogo tam - zupełnie jak kiedyś; duże mieszkanie, ale kompletnie puste.
Na lodówce widniała kartka - wiadomość skierowana do Raja od dziewczyny.
Tłumaczy, że nie jest w stanie spotykać się z kimś kto nadużywa alkoholu.
Podsumowała sytuacje krótko - alkoholizm. Jednak nie wiedziała, że dzięki procentom Raj jest w stanie z nią porozmawiać.
Dodaje w liście, że wraca do Indii - jej kariera/przygoda z USA nie wypaliła więc czeka ją lot do domu. Niestety Raj nie wie, z której części Indii ona jest więc nie jest w stanie powiedzieć jak to na prawdę wyglądało. Wracamy do punktu wyjścia.
PS. To jest ogólny zarys, głównego wątku. Wątki poboczne nie zostały jeszcze stworzone - jestem ciekawy po prostu zdania jakie macie na ten temat. W w/w tekście nie ma dialogów/żartów więc większość musicie sobie wyobrazić jak by to wyglądało przekładając na "język serialu" TBBT.
Mi akurat wątki z samotnym Raj'em strasznie się przejadły i stał się przez to strasznie denerwującą/jęczącą postacią. Myślę jednak, że pomysł masz całkiem niezły, ale... wątpię że zmieściłby się w 1 odc, ponieważ epizod ma zwykle dwa wątki. A Twój pomysł zabrał by cały czas antenowy przez co zabrakłoby innych postaci. Tak szczerze to wolałym jednak Twój scenariusz, zamiast tego w który Raj zakochuje się w "telefonicznym asystencie" Siri. Popsuli w nim jego postać, stał się przesadnie żałosny. U Ciebie wyszedłby obronna ręką i zyskał sympatię widzów. Więc jestem jak najbardziej na tak:)