Sheldon: Zrobiłem herbatę.
Leonard: Nie chcę herbaty.
Sheldon: Nie zrobiłem jej dla ciebie. To jest moja herbata.
Leonard: To dlaczego mi to mówisz?
Sheldon: To starter do rozmowy.
Leonard: To strasznie kiepski starter.
Sheldon: Czyżby? Rozmawiamy. Szach-mat.
Leonard: “Hope you’re hungry!”
Sheldon: “Interesting. A friendly sentiment in this country, a cruel taunt in the Sudan. It’s a lesson in context.”
Mi się podobał odcinek w którym przebrał się za Flesha: Leonard "podkręcę temperaturę" ( albo coś w tym stylu) Sheldon przebiegł pół ameryki krzyknął " nienawidzę cię Lenardzie Hofstadter " potem wraca i mówi "Ok"
Albo odcinek w którym mieszkał w laboratorium ( uniwersytecie na tam gdzie pracuje) i przerażone sprzątaczki przechadzają się i dyskutują o dziwnych rzeczach jakie się dzieją, że to nie mogą być myszy nagle wpadają na Sheldona krzyk a on na to " nic nie widzieliście"
Albo jego pukanie do drzwi Penny otwiera a on zapukał tylko 2 razy wiec zapukał 3 raz i nieśmiało powiedział Penny
Albo odcinki w których próbwał wysadziźć głowę Leonarda za pomocą siły umysłu
Ach nie zapominając o odcinku w którym pływał w kulkach i krzyczał "Bazingaaa!"
Nic dodawać nić ująć Sheldon rządzi
Wchodzi były chłopak Penny.
Leonard: Co on tu robi?!
Sheldon: Zakłóca pole grawitacyjne...
Genialny serial! :D
Penny pocałowała leonarda:
Leonard: Ile dzisiaj wypiłaś?
Penny: Hmmm dużo...
Penny: Kurcze, naprawdę jesteś mądry.
Leonard: taa, cholerny ze mnie geniusz.
Penny: Dlaczego wszyscy nie mogą być tacy jak ty?
Leonard: Bo gatunek ludzki by nie przetrwał...
Penny: Chyba pójdę (leonard ją odprowadza, w drzwiach Penny całuje go na pożegnanie, leonard widzi schodzącego byłego chłopaka Penny przebranego za tarzana).
Leonard: Taak! widziałeś co widziałeś! (były Penny, chce do niego podejść)
Leonard: (przebrany za froda z władcy pierścieni): Tak to robimy w Shire! (i zamyka szybko drzwi i wszystkie zamki z uśmiechem zwycięstwa).
podobało mi się jak Sheldon przebrany za Flash'a pukał do Penny 30 tysięcy razy :D śmiałem się jak małe dziecko :)
Ogladalem wiele roznych seriali , dramatycznych, komediowych ale musze przyznac, ze postac Sheldona jest jedyna w swoim rodzaju. Dawno nie widzialem tak interesujacej i zabawnej postaci w tv show. Gosc jest niesamowity.