Trzeba przyznać że ciekawy odcinek.Sporo akcji i "Ruda" w roli głównej.Do polskich literek trochę czasu,więc ma spora znajomość języka angielskiego sie przydała :P.Wychodząc sporo naprzod,wygląda na to że ostatni odcinek serialu to będzie znowu starcie Connorów z przerażającym T-1000.I bardzo ciekaw jestem jak sobie z nią poradzą.Do rozpalonej surówki ze stalą chyba znowu nie wleci <lol> .Najchętniej widział bym jej starcie z Cameron ale mam wrażenie że nasza bohaterka sporych szans mieć nie będzie.Swoja drogą cholernie mnie to zastanawia w jaki to sposób zaprogramowuje sie terminatory z płynnego metalu.

A ja po tak długim oczekiwaniu na nowy odcinek, czuje niedosyt:(
Najbardziej spodobała mi się akcja z Rudą i Cromartie. Nie jesteś człowiekiem:) Pustka w oczach itp. Komputer Andy'ego (a raczej soft) bardzo dobrze opanował endoszkielet hehe
Co do starcia Cameron i Rudej, pierwsza nie ma szans.
Zastanawia mnie (pewnie przez braki w angielskim) :) dlaczego ruda rozwaliła ten magazyn. Nie zrozumiałem trochę dialogów.

Też mnie to interesuje, jak zaprogramowali T-1001 :)

Zeira Corp zakupiła 7 procent światowego rocznego koltanu i tam zastrzelono człowieka, więc chyba przejęto 16 ton owego towaru siłą, Weavaer wkurzyła się, że ten przekaz audio był na niestrzeżonej lini...

Hmmm a jak Wam się podobał Dollhouse, bo ja czuje lekki nie dosyt ale serial całkiem fajny....i Summer Glau ma BARDZO POWAŻNĄ KONKURENTKĘ...Eliza Dushku jest zjawiskowa:-)))

dzieki za wyjasnienie..

:)

Co do dollhouse.. Zaraz stestuje.


Wiem co mi nie pasowało w tym odcinku Terminatora.. CAMERON :>

Świetny odcinek! Nim się obejrzałem a to już koniec, bardzo wciągający :).
Ciekawym motywem były problemy z psychiką Sary, bo przecież gdy widzi się kogoś kto nie istnieje to nie można tego nazwać normalnym :). Na początku myślałem, że to Jhon Connor z przyszłości, a to był jego ojciec :).
Catherine Weaver w końcu dała popis swoich umiejętności, pokazała, że jest maszyną do zabijania, chociaż dalej różni się od innych terminatorów i nie wiem co się za nią kryje... Swoją drogą ciekawe co z wątkiem jej córki, czy będzie jeszcze kiedyś pokazany?

Z zapartym tchem czekam na kolejny odcinek, niestety z tego co wiem to będzie za 2 tygodnie :(.

jeszcze nie oglądałam ale przeczytałam wasze komenty i mam pytania,pierwsze to własciwie spostrzeżenie ale chcę się upewnić,blondi żyje? a drugie-kogo gra Eliza? bardzo lubię tą aktorkę

Co Ty gadasz, następny odcinek "Desert Cantos" 20 lutego, o ile dobrze liczę, to za tydzień przecież:-)

Co do Panny/Pani Dushku gra Echo, główną bohaterkę, fabuła jest świetna, oryginalna i świeża, serial ma ogromny potencjał i będę dalej obserwował jego losy....

Co do Riley zginie najprawdopodobniej w 19 odcinku, z ręki Johna...chyba..
oto nazwy i terminy emisji odcinków:
20 luty - Desert Cantos - odcinek 15
27 luty - Some Must Watch While Some Must Sleep - odcinek 16
6 marzec - Ouserves alone - odcinek 17
13 marzec - Today, is the day...part 1 - odcinek 18
27 marzec- Today, is the day...part 2 - odcinek 19...i tu zginie Riley (najprawdopodobniej)

A i córeczka Weaver pojawi się w dwóch następnych odcinkach...

O to super :D Myślałem, że za 2 tygodnie, no ale nie mam nic przeciwko ;). Wspomniałem o córce Weaver, bo to jak Catherine Weaver udaje prawdziwą osobę jest zdumiewające... Oczywiście już spotkaliśmy się w tym serialu z tym jak terminator żył przez długi czas jako normalny człowiek (mąż), ale to nie było to samo. Jestem strasznie ciekaw kiedy drogi Catherine i trójki naszych bohaterów się skrzyżują ;). Swoją drogą skąd Weaver wiedziała o tym magazynie? Dlaczego akurat w ostatniej chwili tam trafiła, kiedy wszyscy się już zbierali i jakie informacje wykradła?

P.S. Ktoś coś wspominał o wybuchu magazynu - on wyglądał bardzo realistycznie! Tylko moim zdaniem Catherine za szybko przeszła z formy metalicznej do ludzkiego ciała ;).

Jak to skąd się dowiedziała...przecież to był jej magazyn, to tam trafiał koltan nad którym przeprowadzano testy( ten gość przebrany za laskę z 13 odcinka) Weaver wściekłą się, że wyciekło to nagranie, że było na nie zastrzeżonej linii i postanowiła go zniszczyć i wszelkie dowody też...ona tworzy zalążki Skynetu, John Henry będzie samym Skynetem, a ona tworzy tez zaplecze, przygotowuje koltan(bo w czasie wojny o niego trudno) i próbuje na nim testować...

Ach to w takim razie nie zrozumiałem wszystkiego, dzięki.

Swoją drogą to ciekawe, że Skynet ma powstać z rąk robota... oczywiście nie do końca tylko robota, ale gdyby nie Catherine, to nie wiadomo jakby się potoczyły jego losy. Zazwyczaj jedyną przeszkodą był właśnie Jhon i Sarah Connor, ale nie widać, żeby Catherine była zainteresowana zabiciem ich.

A może jest tu w innym celu, może chce stworzyć ucywilizowany Skynet, bądź jakiś inny system alternatywny dla Skynetu....nie wiadomo...ale dowiemy się tego za jakieś 2 miesiące:-)

dowiemy sie albo i sie nie dowiemy :/
a odcinek był moim zdaniem bardzo dobry i ciekawy, nawet nie zauważyłam jak minęły te 43 minuty :)
HA! Wiedziałam że Kyle to tylko halucynacja Sary! No i dzięki Bogu! Tylko jego by tu brakowało! No ale przyznaję że sceny z nim wyszły bardzo dobrze (oby tylko sie nie pojawił naprawdę bo to by było przegięcie a jako halucynacja to może sobie pozostać w umyśle Sary, nie mam nic przeciwko).

Riley nienawidzę nienawiścią szczerą, nie mogę sie doczekać aż ktoś ją załatwi (oh i Jessy też!)

John Henry i Weaver mnie przerażają... i to co raz bardziej (ale trzeba przyznać że babeczka co ją gra robi to niesamowicie)!

Racja! I pomyśleć, że przez tyle lat się marnowała jeśli chodzi o aktorstwo... Jest przede wszystkim świetną piosenkarką, ale aktorstwo to jej kolejna dobra strona, nie mogę doczekać się jej w jakiejś głównej roli!

Po obejrzeniu jeszcze raz odcinka mam wątpliwości do tego co powiedziałem na temat T-1001, teraz wiem, że na tej taśmie mówią o włamaniu do magazynu i strzelaninie, a włamała się tam Sara i ją postrzelono, skoro Weaver zabiła wszystkich i wysadziła magazyn z koltanem, to po co go magazynowała...przecież nie wyniosła sama 16 ton:-)
Bardzo to dziwne i zawiłe...jej zamiary są ciągle nie znane.

No właśnie, gdyby jej na nim zależało, to pozwoliłaby im się wynieść z tego magazynu, ewentualnie potem mogłaby zabić ich wszystkich ;). Swoją drogą to dziwne, że nikomu nie udało się uciec ona tak powoli w tych pantofelkach chodziła i zabijała tylko :D.

Właśnie jestem w trakcie ściągania tego odcinka i nie mogę się doczekać.
Może mi ktoś powiedzieć, co się stało z Sarą?
Peesem: skąd masz informację o tytułach kolejnych odcinków?

z oficjalnej strony fanów Kronik:-)
A co stało się z Sarą to sobie obejrzysz, nie będę Ci mówił...
A tu link do wspomnianej stronki...jest po angielsku, ale masz tam wydzielony dział Polskich fanów...możesz się zapisać:-)
http://terminatorwiki.fox.com/

Mnie też się podobało, że Kyle był w jej głowie. Tylko w jej głowie. Nawet się wzruszyłam... BTW, mam dziewczyńską wątpliwośćXD. Czy uważasz, że będzie coś (więcej) między Sarą a starszym Reesem?...

Wszystko możliwe, ale wiem jedno, choćby nie wiem jak bardzo kochał Jessi nie pozwoli skrzywdzić Johna...a podobno Jessi to blaszak, chciałbym widzieć jego minę jak się o tym dowie...hehe to będzie mina coś w stylu tej jak Cameron tańczyła w 5 czy 6 odcinku....

*tonem serialowego wyjadacza i Nałogowej Tropicielki Absurdalnych PairingówXD* Derek Jesse nie kocha. Oboje byli w przyszłości, więc Derek czuje się z nią w pewien sposób związany. Zresztą, było coś o ich "wspólnej przyszłości", parafrazuję teraz, bo nie pamiętam dobrze i on powiedział, że tak się nie stanie. O seks mu chodzi. On kocha SaręXD. 2x14, scena pod drzewem. Kyle mówi, że zostawiali sobie z bratem wiadomości. Wyciąga pudełko, a tam zdjęcie Sary. Zostawił jej zdjęcie bratu, czyli "dał" ją Derekowi, żeby ten się nią zaopiekował. I mam nadzieję, że Derek się nią porządnie zaopiekujeXD. A jeśli Jesse to cyborg... Obstawiam, że to Reese ją załatwi. I się załamie i wtedy przyjedzie Sara... Dobra, sorki, to nie One Tree Hill:P. Myślę, że Riley tak naprawdę kocha Jesse. Te żyły. Zrobiła to, żeby być z Jesse. *NTAP w akcjiXD* Wracam do prac domowych i pisania. Już siódma część prawie gotowa:D.

Dopiero teraz było dane mi obejrzeć :/
Odcinek naprawdę udany ...i ta demoniczna Weaver.

A co do sztucznego wybuchu z postu peesem'a, ...ehh znowu powrócą opinie o słabych efektach specjalnych... i tutaj to nawet możnaby było się doczepić, ale nie było aż tak źle.
...chociaż, rzecz do zrobienia w After Affects w warunkach domowych :P

Nie gram za wiele w gry komputerowe ale ten wybuch skojarzył mi się z grami Crysis i GTA 4. Nie wiem jak na pełnych detalach ale na średnich wybuchy wyglądają podobnie jakościowo.

Wybuch był sztuczny jak diabli, po raz pierwszy oglądając ten serial poczułem, że jest serialem klasy B:-( Ale akurat wtedy patrzy się na sromotną minę Weaver, więc nie jest żle:-)

No cóż, tną koszty. Zrobienie tej sceny, w takiej postaci i tej klasie, komuś kto na co dzień siedzi w temacie zajmie pół godziny, dosłownie! Zorganizowanie prawdziwej eksplozji takiego magazynu, nawet jeśli jest to na pustkowiu, pochłonie kilka dni przygotowań i bardzo dużo $!
Czyż nie?
Ale nie przejmowałbym sie tym, bo akurat sceny z Weaver, choć jest ich może z 15 sekund są OK :D
Byle tylko w kolejnych odcinkach nie zaciskali pasa jeszcze bardziej.

No i gdzie ten wielki powrót, do tego jeszcze mało Cameron.

"Terminator: Kroniki Sary Connor." Ten tytuł mówi, o kim ma opowiadać ten serialXD. Ja na brak lub nadmiar Cameron nigdy nie narzekam. Kiedyś miała prawie cały odcinek dla siebie (z biblioteką i facetem na wózku). Aha, chcemy WIĘCEJ JOHNA:P.

ma ktoś napisy PL do tego odcinka ? z angielskiego jestem cienias :-(

Przed chwilką dosłownie na napisy.info pojawiły się dopiero w wersji angielskiej, dlatego trzeba jeszcze poczekać jakiś czas.

jak bedziecie sciagac ta 2 sezon to wezcie na youtube bo 2 sezon bedzie na axn, a niektore os. niemaja tej stacji

OMFG!:-))))

napisy PL są juz dostępne przez Napiprojekt.Pozdrawiam

peesem, powiedz mi, wierzysz w trzeci sezon Terminatora?
Jeszcze przed tym odcinkiem wierzyłem.. Ale co to ma być? Halucynacje Sary (to coś jak schizofrenia zaawansowana- coś jak John Nash, który widział ludzi:) ). Mało Cameron. Fakt, muszą być takie rzeczy, ale bez przesady, że cały odcinek wyjmują kule, a międzyczasie pokazuja urywki.. heh. Jak to ma być ostatni sezon, to niech śpieszą z wyjasnieniami..

Odniosłem wrażenie, że jesteś osobą, której zawsze będzie coś nie odpowiadać... dostaniesz jedno to chcesz drugie, dostaniesz drugie to mało Ci pierwszego. Ja uważam, że odcinek ten jest jednym z lepszych i nasyca głód fanów spowodowany przerwą w emisji :).
Jest akcja (Catherine Weaver)
fabuła idzie na przód (magazyn; Jhon Henry wie, że Catherine to robot)
Sceny poboczne (motyw z pielęgniarką)
Powrót do poprzednich części Terminatora (Kyle)

więc powiedz mi, CZEGO ci brakuje? Cameron? Ona nie gra głównej roli w tym show, co nie zmienia faktu, że była w tym odcinku i zagrała swoje, założę się, że w kolejnym odcinku będzie jej więcej, to tobie z kolei pewnie Sary zabraknie :P.

Zanim ktoś zacznie narzekać niech zastanowi się, czy lepiej gdy ten serial jest, czy go nie będzie, bo narzekacie a i tak oglądacie.

Mi się odcinek bardzo podobał, choć mało w nim akcji, to był świetnie pomyślany, był bardzo interesujący, po prostu wciągnął...co nie udało się z odcinkami 12 i 13, a one miały mieć podobną stylistykę jak Good Wound, ale kompletnie twórcy zawiedli....wyciągnęli wnioski i 14 była bardzo dobra....Cameron będzie główną bohaterką kolejnych odcinków i finału sezonu więc chwilowo akcję przerzucili na kogo innego, ale to przecież sedno seriali, aby było jak najwięcej wątków i aby widzowie nie nudzili się ciągle tą samą bohaterką/bohaterem i tym samym wątkiem...
Czy wierzę w 3 sezon....NIE, i to nie dlatego, że odcinek był zły, był świetny, ale po podaniu wyniku oglądalności nie mam już żadnych nadziei, 3,70 to tragedia, oczywiście można tłumaczyć, że były walentynki ludzie nawet dzień przed, albo gdzieś wychodzą albo idą do kina, i nie oglądają tv, można tłumaczyć, że były 3 premiery jakiś filmów, ale to nie zmieni faktu, że Ghost Whispers miał prawie, że 11 milinów widzów....także na 90 procent sezonu 3 nie będzie, piątek to zabójca seriali, a Kroniki już od początku się Amerykanom nie podobały, mają rzeszę zatwardziałych fanów, ale to nie starcza, w Ameryce rządzą twarde prawa rynku, jeśli serial nie ma oglądalności, to sponsorzy nie kupią reklam, jeśli nie kupią to już telewizji się nie opłaca w niego inwestować...tak stało się teraz z Kyle XY, kiedyś z Serenity...mówi się trudno, to dobry serial ale nadciąga jego kres

A i jeszcze jedno, ta retrospekcja z Kyle była świetna, Cameron uczynił to w T2 i scenarzyści też poszli tym śladem, to tak jak by Kyle był aniołem stróżem Sary i towarzyszył jej, przez jej całe życie...bardzo udana scena powtórzenia monologu z T1, Kyle był nawet ubrany w ten sam płaszczyk, jeszcze jakby miał NIKE terminatory(są na allegro w dobrej cenie) to już by była pełnia sukcesu, nie uważam ten wątek za nieudany, uważam za nieudane głupie sny Sary i jej szaleńcza pogoń za 3 kropkami....

ehehe
rozbawiłeś mnie. Ale zobacz, że troszkę zbiło się za dużo wątków (akurat magazyn faktycznie długi wątek) zajęło im to dwa odcinki, gdzie np. Poznanie Cameron z Johnem, ucieczka przed Cromartiem, rozwalenie Cromartiego i podróż w czasie to był jeden odcinek.
Brakuje mi konkretniejszego klimatu (nie mówie tu o eksplozjach). Tak czy siak narzekam, bo serial ma wady :) Bede go ogladal bo go lubie (uniwersum terminatora), ale nie usprawiedliwia to faktu, iż nie można było niektórych błędów poprawić.
Jeszcze fakt, że przenieśli odcinek na piątek, co ciężko będzie z oglądalnością.. To mnie martwi najbardziej.

Powyzsza wypowiedź po części jest kierowana do "kik0".

pozdro

Serial ma wady i ma ich tylko troszkę mniej niż zalet...ale ja też uwielbiam terminatora...:-)
Hmm jednym z postów na forum Kronik ktoś napisał, że serial stracił po pierwszym sezonie bo...drugi sezon stał się poważny...
Serial był kierowany do nastolatków, faktycznie był...pierwszy sezon jak to ktoś ładnie określił istnie Disneyowski...dla młodzieży, drugi już stał się poważny, odebrano związek John-Cameron, już nie ma ujęć z chodzeniem do szkoły itd itp...przez to serial stracił widzów wśród młodzieży..mi się ta metamorfoza w drugim sezonie podoba, chciałbym żeby serial stał się mroczny, brutalniejszy...żeby nadano mu trochę klimatu z T1...ale cóż, co widz to opinia:-)

Właśnie o to chodzi:))

"Chciałbym żeby serial stał się mroczny, brutalniejszy...żeby nadano mu trochę klimatu z T1"

Perfekcyjnie ujęte

psq, jeśli chcesz coś wskórać swoimi wypowiedziami, to napisz to w języku angielskim na oficjalnym blogu twórców Terminatora - http://www.fox.com/blogs/terminator

Oczywiście rozumiem Cię, że coś Ci się nie podoba, ale moim zdaniem nie ma idealnego serialu na tym świecie, tym bardziej, że raz jeden odcinek jest lepszy, a drugi gorszy, tak to już jest, nie ma jednego reżysera i scenarzysty, którego można by obwiniać, więc raczej powinniśmy pogodzić się z tym jak jest, chociaż i tak serial w moim mniemaniu, to po części coś wielkiego ;).

Serial dobry, a odcinków bardzo dobrych jest kilka...wszystko co związane z terminatorem, obojętnie kto i jak to nakręci, zawsze będzie świetne....
To piękne uniwersum, piękny i wiecznie żywy świat który dał nam Ellison(tak, Cameron nie był pierwszy), i Cameron pięknie rozbudował, ulepszył i przedstawił w postaci filmów:-)

"Come with me if you wanna live." I WILL FOR SURE!XD

Jestem jakieś trzydzieści sekund po obejrzeniu 2x14. Zgadzam się. Odcinek świetnyXD. Wszystkie cytaty z oryginalnego Terminatora, yay! No i Kyle (ale wolę Biehna!), i Derek w nowej kurtce, i JohnXD. Bardzo dobry epizod, podobał mi się już od samego początku. "Call him", ja tam od razu wiedziałam, do kogo kazał Sarze zadzwonić KyleXD. ...dobra, szczerze liczyłam na jakieś DerekSara. Trochę byłoXD. A tak w ogóle, zagięła mnie Riley. Tu chce się zabić, a tu uśmieszki Johnowi posyła:/. No i ten jej tekst o tamtym lachonie, co się zabił. Jako Nałogowa Tropicielka Absurdalnych Pairingów uważam, że Riley wielbi Jesse aż za bardzo:/. Ruda bezwzględna. Ale John Henry nie sprawia wrażenia złego. Na razie? Lego Bionicle mnie rozczuliłoXD. Miałam tego szarego właśnie!XD

Aha, i do zapamiętania: nie oglądać TTSCC z K. Why? "Dobra, przewiń tą rudą siksę." "To John taki wysoki jest? Piękny ten Thomas!" "A ten, no, jak mu tam, brat Dereka... Kyle? A, tak. Co on ma na twarzy?" ETC. LolXD.

REKLAMA, lolXD.

Zapraszam do czytania mojego fanficka. Alternatywna (!?) wersja losów Sary i s-ki oczami mojej OC, Erici Williams. ZAPRASZAM.

http://www.fanfiction.net/s/4837871/1/TTEWM_Ep1_Perfect_Memory
http://www.fanfiction.net/s/4843488/1/TTEWM_Ep2_All_Right_Now
http://www.fanfiction.net/s/4865797/1/TTEWM_Ep3_Live_Your_Life

Może dziś wrzucę kolejny epizod. Pozdrawiam!^^

KONIEC REKLAMY.

Epizod dobry, choc bywaly lepsze,

Koles ktory gral Kyla - zgadzam sie z wymienioną/ym K. (kimkolwiek jest) - co do cholery ten gosc mial na twarzy :P

Teraz troche dluzszego wywodu:

Gdzies kiedys przecztalam ze scenarzysci maja obsesje trzymania wszystkiego w tajemnicy do ostatnich minut - a Hitchcock powiedzial

'ze niewazne ze widzowie wiedza, wazne ze bohaterzy nie wiedza!' -

wydaje mi sie wlasnie ze w ostatnich ep. TSCC wlasnie ta zasada powinna byla byc zastosowana, tj.
1) teraz kiedy juz na 100% wiem ze Riley jest z przyszlosci i wspolpracuje z Jessy przeciwko Cameron - nagle postac zrobila sie ciekawsza i chcialabym wiecej scen z nia i Johnem, aby zobaczyc co z tego wyniknie itp. A wczesniej kiedy uparcie wcizkano nam teorie 'Riley to zwykla dziewczyna' przy kazdej scenie z nia myslalam: "na h*** ta boheterka, jest niepotrzebna, dobra zazdrosc Cameron itp, ale po co az tyle tej laski" - i postaci nie lubilam, teraz moze nadal jej nie lubie, ale chce zobaczyc co sie stanie.
2) Teoria 3 kropek - scenarzysci uparcie nam ja wciskali, a ze nikt nie wiedzial o co chodzi i nie wiedzial polaczenia z Skynetem to kazda scena ktora sie z tym laczyla wydawala sie nudna, a co za tym idzie poczynania Sary pezpodstawne - gdyby rzucili nam jakas mala podpowiedz (nam, nie bohaterom) ze 3 ktropki lacza sie z Skynetem, ogladalabym dzialania Sary na zasadzie 'dalej kobieto, nie przejmuj sie tymi glupolami Johnem i Derekiem - ty masz racje, musisz tylko znalesc dowod' zamiast - 'Dzizas, po co znowu te 3 kropki, dajcie wiecej czegos ciekawego'.

koniec dluzszego wywodu.

Anyway:
Czakam na rozkrecenie sie fabuly jeszcze bardziej -
Weaver vs. Connorzy, co na to Elison? Jessy/Riley - kiedy John sie dowie i co zrobi, jak zareaguje Derek? zapowiada sie ekscytujace 8 odcinkow!

Zdecydowanie najciekawszym watkiem serialu robi sie john henry :D
a do tego aktor dobrze do roli pasuje i dlatego postac ta jest swietnie grana :D
Weaver rules! swietne sceny akcji z nia! Az mnie ciarki przechodza na mysl walki z Connorami!

A co do ogladalnosci w USA - podobno wymogi co do piatku nie sa az tak wysokie jak w inych dniach, wiec moze jak bedzie jakies 2-2,5 mln (w przedziale 18-49) to 3 sezon powstanie lub moze jakas inna stacja przejmnie <modli sie>.

K. to moja koleżanka Kasia, wielka fanka seriali romantycznychXD. Ostatnio staram się ją "preprogramować" na TTSCC. Z niezłym skutkiem. Musi tylko spojrzeć przez facetów i dostrzec całą historię. Czeka mnie trudna batalia. Niczym ze SKYNETem:).

Uważam, że z tymi kropkami jeszcze coś będzie.

Masz rację. I modlę się razem z Tobą:D.

Weaver contra Cameron, yay. Już się nie mogę doczekaćXD. Ale przydałby się jeszcze jakiś dobry zmiennokształtny...;) Dobra, takie marzenia. W końcu Arnie załatwił Pana MasełkoXD.

A widziałaś trailer 15 odcinka, coś wynurza się z jeziorka/bajorka na tle wszystkich bohaterów, to coś wielkiego...hmmm może to ta maszyna Skynetu, która wzorem przypomina te nieszczęsne trzy kropki(Sara ją widziała na końcu 13 odcinka) hmmm ciekawe....

Riley kim by nie była i tak mnie wkurza swą marną osobą, nie wiem czy to ta aktorka, czy to tylko głupi charakter Riley, ale wiem jedno...nienawidzę jej:-)

Hmmm Friedman wspominał gdzieś w wywiadzie, że jeśli dostaną trzeci sezon to głównym wątkiem będzie walka Connorów z Weaver, a sezon drugi zakończy się wyjaśnieniem wątków z Jessie i Riley...jeśli sezon drugi będzie ostatnim to zakończy się walką z Wevaer, a Jessie będzie tylko pobocznym wątkiem...poczekamy, zobaczymy, teraz kręcony jest odcinek nr 19...

a ja mam tak w ogole takie przeczucie/podejrzenie ze skoro Friedman podobno juz napisal scenariusz ostatniego odcinka, a nadal nie wiadomo czy dostaniemy 3 sezon, to napisal dwie wersje zakonczenia
- jedna - definitywnie konczaca serie (typu smierc Sary albo Cameron), ktora nakreca jezeli decyzja o zdjeciu serialu zapadnie szybko
- druga rownie dramatyczna ale ze swiatelkiem nadzie (Typu zniszczona Cameron ale w ostanich sek. zaswieca sie jej oko / Ciezko ranna Sarah jest wieziona do szpitala itp.) ktora nakreca jezeli do konca nie beda wiedziec czy dostana 3 sezon czy nie.

Typu zniszczona Cameron ale w ostatnich sek. zaświeca się jej oko

sam to w którymś z postów zaproponowałem:-))) A Sarah już w 16 odcinku będzie uwięziona w szpitalu, w kaftanie...i reszta będzie Ją ratować...widziałem na fotkach spoilerach:-)

http://www.fanfiction.net/s/4874775/1/TTEWM_Ep4_Peace_of_Mind

Nowy rozdział, zapraszamXD. Czekając na 2x15, można poczytać:D.

Dla mnie odcinek był całkiem dobry. Akcja trochę się wlekła w scenach z wyciąganiem kuli ale przynajmniej poznaliśmy dokładniej wewnętrzne przeżycia Sary. Całe szczęście, że Kyle okazał się jednak przywidzeniem. Najciekawsze sceny dla mnie były z Johnem Henrym oraz Weaver. Trochę dziwne, że nikomu nie udało się uciec z magazynu modczas rzezi. Było tam trochę biegających szybko ludzi chociaż jak widać niektórzy chyba nie przejęli się krzykiem innych bo nawet od biurek nie wstali. Ogólnie wyglądało to trochę jakby wszyscy w całkowitej panice rozbiegli się we wszystkie strony próbując znaleźć jakieś wyjście. Pewnie to ich zabiło.