Dobry odcinek, trochę lepszy od poprzedniego...fajnie wpleciony wątek o łodzi podwodnej, ciekawe co się stanie dalej, bo wydaję mi się, że Jessi do tej pory nie pała nienawiścią do cyborgów...więc jestem ciekaw jakie wydarzenie odbije na niej takie piętno. Derek chyba powoli rozgryza Jessi, tak samo jak Ellison Weaver...jej córka zaginęła, a Ta uśmiecha się i chce się bawić w gierki...:-)
Serial powraca na dobre tory, scenarzyści porzucili smętne wątki i teraz serial znów ma, to za co go tak polubiłem, strasznie tajemnicza Cameron, trochę dramatyzmu z pożegnaniem Johna z Riley, przebłyski z przyszłości, i dużo pytań...co robiła Jessi z tą lampą??? Nie mam pojęcia...Bardzo pozytywny odcinek, tendencja jest wznosząca więc czekam na kolejny epizod:-)
Kolejny dobry odcinek. W końcu dowiadujemy się co nieco o przeszłości Jesse. John Henry zdaje się mieć kontrolę nad całym budynkiem firmy. Niezbyt dobry pomysł z tą zabawą w chowanego ale przynajmniej nauczył się kolejnej dobrej rzeczy. Weaver oceniła sytuację w inny sposób niż Ellison, który miał zamiar szukać Savanny w tradycyjny sposób. Weaver uważała widocznie, że odpowiedzenie na te kilka pytań będzie szybszą metodą znalezienia Savanny. Jednakże Ellison rzeczywiście musi zacząć coś podejrzewać. Nieco wcześniej, aż podskoczyłem z krzesła jak Savanna próbowała wystraszyć Weaver xD Przynajmniej obudziłem się wtedy zupełnie na resztę odcinka. Cameron ma przechlapane. Nie dość, ze wszyscy ją podejrzewają to jeszcze straciła części zamienne. Myślałem przez chwilę, że rzuci się z furią na Sarę gdy ta paliła części. Znowu motyw z ptakami. To już prawie tak słynne jak 3 kropki :) Nie jestem pewien ale John przy okazji pożegnania ciała Riley chciał chyba też sprawdzić rany na jej ciele. Może dojdzie do wniosku, że Cameron w taki sposób by nie zabiła albo że nie była podrapana zaś Riley miała sporo skóry za paznokciami. Również nie wiem co Jesse robiła tą lampą. Albo taki tik albo rzeczywiście w niewłaściwym miejscu stała :) Mimo wszystko reżyserzy chyba starają się pokazać Jesse od nieco lepszej strony i że nie jest taka bezduszna i twarda jak b się mogło wydawać.
Jeszcze jedno. Skąd Sara się dowiedziała o tym, że Cameron powiedziała do Johna, że go kocha? Powiedział jej o tym czy może jednak usłyszała w pierwszym odcinku chociaż wtedy by raczej o to nie pytała w karetce.
Przecież Sara wszystko słyszała wtedy...
A co było w tym pudle, że pilnowało go aż troje blaszaków???
1. Cameron
2. Wevaer
3 Allison
3 Druga Cameron która, gdyż okazało sie, że w przyszłości znalazły się dwie Cameron, jedna która zawsze tam była i druga która dotrwała z Johnem z czasów teraźniejszych...heh dziwne....:-)
Jakbym był Johnem od razu bym wiedział, że to nie Cam....Riley by nawet nie zdążyła zamachnąć się pazurem, a już by nie żyła...nie było by żadnej szamotaniny...I myślę, że mówiąc w trailerze do Derka 'Gdybyś miał umrzeć to ile byś wytrzymał z Cameron' sam dochodzi do tego wniosku, tak samo Derek.....
PS Dawa wnioski jeszcze małe:
1. Pięknie nam Riley dziś zagrała, była dziś najlepszym z aktorów:-)))
2. Dai ma całowanie na urodziny:-)
Uwielbiam czytać Wasze spojlery. Robię tak przed każdym odcinkiem, a potem wiem, czego szukać:). 64% i mam odcinek:D.
"2. Dai ma całowanie na urodziny:-)"
A, dziękuję, dziękujęXD. Całowanie zawsze mile widzianeXD.
"Przecież Sara wszystko słyszała wtedy... "
A no widzisz. Już nawet tłumaczone napisy potrafią zdradzić. Rzeczywiście ona nie pyta tam Johna co mu powiedziała tylko to stwierdza.
No a Riley oscara za dzisiejszą grę :)
na poczatku sezonu cameron powiedziala johnowi ze go koch zeby sie ratowac (02x01 lub 02x02) . Sarah byla przy tym.
Odcinek ciekawy, chociaż jakoś bardziej podobał mi się odcinek 17. Niestety odcinek obejrzany bez napisów nie pozwolił na zrozumienie wszystkich wątków.
Zacznijmy od tego, że właściwie tylko John wierzy w niewinnność Cameron, zaś ostatnia scena jest potwierdzeniem tego co było już widoczne w trailerze. Gdyby Cameron chciała (być może chciała)/zabiła Riley, to odbyło by się to szybko i sprawnie, jedną ręką skręciłaby jej kark i po sprawie. John ostatni raz oglądając Riley zauważa chyba ślady walki, w tym poranione palca oraz inne rany, i wydaje się domyślać że to nie Cameron zabiła Riley.
Zaś sama Cameron ma dosłownie przewalone: Jessie coraz bardziej napuszcza Dereka (która swoją drogą nie trzeba jakoś zbytnio motywować) na Cameron, jednak mówi, że John sam musi podjąć tą decyzję.
Również Sara (chyba) pod koniec stwierdza, że ma broń (wspominana już M82A1/A2 z pociskiem 12,7x99 mm) która jednym strzałem mogłaby wyeliminować połowę jej problemów - czyli Cameron.
Właściwie przyszłość Cameron leży w rękach Johna, z tym że ten zdaje sobie zdawać sprawę, że jest ona niewinna.
wpisywać się!
Małe pytanko, jakiś komentaż trzeba dodawać do tego czy wystarczy tylko imię i login.....
niekoniecznie, ale nie zaszkodzi...jesli masz dynamiczny IP możesz do woli podpisywać:-)
Ja zaś z jednego IP sporo razy się podpisałem ale nie pozwalał na więcej niż jeden podpis na jeden adres e-mail więc już nie wiem jak to oni mają zrobione.
Obejrzałem jeszcze raz na spokojnie i tekst Cameron 'There's a 51% chance that I wouldn't have killed you' mnie rozwalił:-))))
Zdjęcie promujące odcinek 20....
http://spoilertv.blogspot.com/2009/03/sarah-connor-chronicles-episode-221.html
i trailer 19....
http://spoilertv.blogspot.com/search/label/The%20Sarah%20Connor%20Chronicles
Wooow, co to wylazło z tego pudełka.....dobre, dobre...:)
Nie wiem, coś z niego wyskoczyło....z wiadomością dla Connora....
Na zdjęciu z 21 odcinka widać jak Cam i John oglądają TV w którym pisze...FUGITIVE CAPTURE IN LOS ANGELES....czyli Sarah aresztowana i Cam ją odbije
No rozmawia, musiała jej się dać we znaki....że ją tak nienawidzi...
Pamiętacie z Firefly jak Summer wyskoczyła z pudła...może jakieś małe nawiązanie:-)
w tym trailerze pod koniec jest dosłownie sekundowa scenka jak dwóch gości przy pudle trzyma kogoś za nogi... jakby go wyciągnęli z tego pudła albo cholera wie co...
P.S. w Firefly Summer faktycznie była w pudle, tak jak ją Pan Bóg stworzył... ;)
Znowu nic ciekawego choc w porównaniu do poprzednich było juz znacznie lepiej.Ale jak na odcinek dwuczęściowy to za mało. Wątki z ródą i Elisonem oraz Cromaiterem totalna porażka, poco ich wprowadzali to naprawdę nie wiem . Już był wolał zeby pojawiła się wreszcie jakaś ładna laska może ...Kate Breshow/Connor. Wątki z przyszłosci są najlepsze już od pierszej serii i jak tu nie czekac na Terminator Ocalenie.
1. Kto to jest Kate Breshow.....????? Jak już to Kate Brewster...ehhh Wy wierni, zatwardziali fani terminatora:-))))
2. Wątek Ellison Wevaer bardzo dobry, na razie AI jest na poziomie dziecka, a w końcowych odcinkach zacznie dorastać i stoczy pojedynek z Weaver
O Jaaa....spójrzcie na wyniki oglądalności.....aż nie wierzę.....
The Sarah Connor Chronicles (Viewers: #4, 3.93 million; A18-49: #2t, 1.4/ 5)
To najlepszy wynik od grudnia....:-))))) Razem z DVR będzie coś około 4,5 i 2.0 w demo....
http://pifeedback.com/eve/forums/a/tpc/f/63310451/m/828103591
peesem - dobrze kombinujesz i uważny jesteś :) - rzeczywiście w telewizji widać że:
"FUGITIVE SARRAH CONNOR ARRESTED TODAY IN LOS ANGELES"
Kurde, i znowu trzeba czekać cały tydzień na kolejny odcinek.
Pozdrawiam
patryks83 ---> A Cameron to nie jest ładna. Obecny odcinek dał kilka ciekawych pomysłów i wątków, chociażby to co znajduje się w tej skrzynce (która za ochronę miała aż 3 terminatorów) oraz co John zrobi z Cameron.
Sorki miało byc Kate Brewster ale pisze z pamięci. A co do " pięknych kobiet w filmie" to przepraszam ale nie są w moim typie.Jeszcze Cameron jakoś wygląda ale reszta fu...Poza tym w cała obsada wygląda jakby marna podróba ekipy z Lost, Prison Break, Heroes, Dexter itp. A z Summer Glau/Cameron nie róbcie drugiej Hayden Panettiere/Claire Bennet bo wygląda przyniej jak marny manekin z Muzeum Madam Tiso.
A co do serialu to nie czepiam się wielu wątków przecierz nie jest to serial wysokobudżetowy jak Lost.
A pomysł z trzymaniem dziecka, zabawą w belfra i podchodami no prosze ale to nie Beverly Hills 90210. Cały ten zabieg ma poprostu wydłużyc serial a to niestety swiadcz o braku pomysłów.
A jak tak dalej pójdzie to serialowy John Connor będzie miał całą armię termintorów.
A poza tym ja czekam na John al hero. Kolejnego bohatera - ikone.
Mi tam serial podoba się znów od tygodnia, bo już prawie, że z niego zrezygnowałem po tych nudach w środku sezonu...ale teraz znów jest wszystko tak jak powinno być, serial powraca na właściwe tory, co przełożyło się na bardzo wysoką oglądalność...
Moim zdaniem odcinek był dobry (a w porównaniu do tych ostatnich to już w ogóle!) Bardzo ciekawy motyw z łodzią podwodną (co jest w tym pudleee????? - może Cameron? To by uzasadniało dlaczego Jessy jej tak nienawidzi) ale próba uczłowieczenia Jessy mnie nie przekonała :/ ona dla mnie jest i pozostanie wredną suką którą ktoś wreszcie powinien załatwić! Tak sobie myślę że może te terminatory miały gdzieś dostarczyć to pudło a potem... zabić członków załogi? Żeby nie było świadków? A Jessy jakoś przeżyła...no ale nie...bo po co w ogóle by byli ci członkowie załogi? W jakim celu Connor ich tam posłał? Przecież terminatory by sobie same poradziły z misją. No i czy John na serio mógłby wydać rozkaz zabicia wszystkich ludzi na tej łodzi... :/ Pytanie też czy te terminatory które pilnują pudła są tam po to żeby powstrzymać to coś przed wyjściem czy żeby to chronić?
Weaver, John Henry, Ellison i Savanah to moim zdaniem dobry wątek, pokazuje zmiany jakie następują w Johnie Henrym. Tylko do czego to prowadzi? Do tego że on zwróci się przeciwko Weaver? A w ogóle Ellison to już powinien się dawno skapnąć że ta Weaver to coś nie teges.
Cameron ma przesrane, racja, ale jestem pewna że John już wie że to nie ona zabiła Riley (bo tak jak ktoś napisał, gdyby to Cam ją zlikwidowała to Riley nawet by nie miała szansy żeby się bronić a co dopiero poturbować przeciwnika, a jej rany świadczą o tym że to zrobiła).
I na koniec Derek/Jessy bleh, bleh, bleh, głupi Dereku idź ty lepiej do Sary a nie do tej wywłoki która ma obsesje na punkcie lampy XD
Odcinek 19 będzie ostatnim w którym pojawi się Stephannie Jacobsen(Jessi) więc pewnie ją zabiją, choć tego pewien nie jestem bo Dekker mówił, że 'John put down Jessi' co może śmierci nie oznaczać...
Odcinek 17 sprawił, ze poprawiła się bardzo oglądalność, ten uważam za lepszy niż poprzedni więc się zobaczy...:-)
"'John put down Jessi' co może śmierci nie oznaczać..."
ale mam nadzieję że oznacza :)
ciekawi mnie jeszcze jedno - czemu Cameron znowu powiedziała że kocha Johna (no niby jako Riley ale jednak) no i po raz drugi wspomniała że John z przyszłości był samotny, może przybyła tu aby to zmienić?
Coś mi się wydaje, że słowa Cameron: "John, I love you" były raczej częścią planu, z tym że nie był to taki plan jaki zakładał John. Wykombinowała go sama Cameron - ten robot zaczyna robić dużo rzeczy po swojemu :).
Pozdrawiam
Tylko, że zostaje pytanie z czego wynika ta jakby dowolność w kreowaniu nowych rozwiązań i działań; czy Cameron była tak od początku zaprogramowana (myślenie innymi kategoriami niż reszta ludzkiej ekipy) czy też zdolność kombinowania wykształciła się dopiero po tym wybuchowym incydencie w pierwszym odcinku 2 sezonu.
Część z zachowań, jak na przykład hobby w postaci zbierania części po innych terminatorach wynika z zaleceń "przyszłego" Johna Connora.
Pozdrawiam
Dodałbym jeszcze niezwykłe przywiązanie do skórzanej kurteczki i męczenie ptaków:-)
Choć dziś powiedziała jednemu z nich, ze jest 51 procent szans, że nie zrobi mu krzywdy...hhahahahaahahahahha!
Radosne wieści dzisiaj niesiecie. Oglądalność wzrosła :D Nawet napisy polskie już są. Obsesja Cameron na punkcie skórzanej kurtki, ptaków i samobójstw... może to te trzy kropki xD A mnie chyba skynet prześladuje. Gdzie nie pojade tam Internetu nie ma :/ Dobrze, że chociaż komórka działa.
Już nie mogę się doczekać następnego odcinka myślę że John zorientował
si w kostnicy że to nie Cam zabiła Blondynę i to John zabije Jessy
Jedna zginie, jedna odejdzie, jedna zdradzi. Riley już nie żyje. Została Sara i Cameron ale nadal ciężko osądzić, która co zrobić. Cameron uważa, że John będzie bezpieczny tylko jeśli będzie sam czyli chyba ona odejdzie ale z drugiej strony jakoś dziwne, żeby Sara miała zdradzić. Ciekawe co wymyślą.
No motyw z lodzia bardzo dobry sama postac kapitana Jessy nie miala problemow z wykonywaniem rozkazow kapitana cyborga, ciekawe co zmienilo jej zdanie na ten temat, moze ma to cos wspolnego z przesowaniem lampy. Mam nadzieje ze watek z lodzia znowu sie pojawi ;]
http://www.fanfiction.net/s/4923648/1/TTEWM_Ep12_Another_Way_to_Die
Nowy chapter, a ja wracam do oglądania 2x18 <wow>.
I weź tutaj teraz człowieku czekaj znowu do soboty rano :) na kolejny odcinek.
Cos mnie naszło,apropo nastepnego odcinka i motywu z pudlem pilnowanego przez trzy termusie.Może tam siedzi Manson alias T-1001.Wszak Friedman wspominał cos o przedstawieniu historii Catherine Weaver.Może tam płynny metal przewożą :D Wylezie z pudła,wyrżnie zalogę prócz Jessi,dostanie sie do wehikułu czasu i pojawi sie w przeszlości i przejmie osobowość Weaver.Ale żem wymyslił :D
nastepny odcinek zapowiada sie niezwykle interesująco
Też myślałem, że może w pudle jest Cam, albo ruda, ale po obejrzeniu 2 raz odcinka, stwierdziłem, że pudło jest zdecydowanie za małe...
a może te pudło to jakaś forma lodówki ktora pozwala utrzymać płynny metal w takim stanie aby ten nie uformował sie w termusia.Ktos cos schrzanił,pudło uszkodził termuś uformował sie i zrobił to o czym pisałem wczesniej.:D
A może te pudło to jakaś forma lodówki ktora pozwala utrzymać płynny metal w takim stanie aby ten nie uformował sie w termusia.Ktos cos schrzanił,pudło uszkodził termuś uformował sie i zrobił to o czym pisałem wczesniej.:D
"lodówka" maybe!... po wybuchu wojny artykuły spożywcze będą w cenie, a tym bardziej piwo, to tłumaczy obstawę :D
P.S. Scenarzyści w tym serialu tak kombinują, że tam będzie coś czego nikt z Nas się nie spodziewa!