Dzisiaj obejrzałem na TVP1 pierwszy odcinek i nawet mi się podobał. Mam nadzieję, że kolejne odcinki nie będą gorsze. Zobaczymy.
Pozdrawiam fanów serii
Pilot akurat był najgorszym w pierwszym sezonie, potem są już coraz lepsze. a drugi sezon to już faktycznie o niebo lepszy...dziwi mnie tylko opinia niektórych użytkowników którzy po pierwszym odcinku dają 1/10 i piszą, że żenada, ehhhh..........
Istotnie pierwszy odcinek kiepściutki, ale oceny nie wystawiam, póki nie zobaczę reszty. Mam nadzieję, że rzeczywiście odcinki będą lepsze.
Kurczę, skoro mówicie, że pierwszy odcinek najgorszy (choć mi tam się podobał) to następne naprawdę muszą być niezłe. Czekam z niecierpliwością.
Dzięki za informacje.
Ja również obejrzałem tylko pierwszy odcinek, mnie poziom serialu zadowala;) jeżeli kolejne odcinki nie są słabsze jak zapewniacie to myślę że stane się zagorzałym fanem serialu (jako fan pierwotnych produkcji z 'Szchwarcem'i Lindą Hamilton pewnie stanie się to szybciej niż się spodziewam;) ).
Serial ma zapewniac rozrywkę , tego się trzymam i tego oczekuje;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Dawno nikt ze mną się nie zgadzał:);)
Jesteśmy (skazani na tvp jeden :) ) po drugim odcinku, opinie??:)
Po obejrzeniu odcinków pobranych z sieci i tymi w tvp1 muszę stwierdzić, że tłumaczenie jest do bani...a to co zrobiła ostatnio tvp z Terminatorem 2 to profanacja, jakbym oglądał zupełnie inny film....jednak napisy są lepsze(szczególnie jeśli film tłumaczy tvp)
Tłumaczenie filmów często pozostawia wiele do życzenia, taki urok 'tv'.
P.S: Jeżeli pomyślę że moglibyśmy mieć podkładany dubbing do filmów to wtedy zaczynam doceniać naszą tv:) Oglądałem w wakacje na niemieckiej stacji "Terminatora 2"
z dubbingiem niemieckim, to jest dopiero profanacja:) "Terminator , nein!!" - pamiętam ro zdanie wypowiedziane piskliwym(nienaturalnym) głosem "Connora" do dzisiaj.
No tak, nie zniusłbym Terminatora 2(jeden z moich ulubionych filmów)z dubbingiem, choć do samego polskiego dubbingu nic nie mam, jeśli jest podkładany do animacji, itp.
Co do drugiego odcinka "Kronik...", to po jego obejrzeniu mój entuzjazm odrobinę(ale podkreślam, że tylko odrobinę)osłabł. Odcinek jest jakiś chaotyczny, nierówny, i ta scena z Terminatorem, który przychodzi do gościa po swoją czaszkę - prawie parodia. Ale będę oglądał dalsze odcinki, może będzie lepiej.
P.S. Rzeczywiście, tłumaczenie T2 na TVP1 było tragiczne. Mam ten film na DVD i tam lektor spisał się na medal.
Zgadzam się, że scena przyjścia po czaszkę jest niemalże parodią.
Przy okazji zapraszam na temacik o serialu na moim blogu.
Skóra Cameron jest tą którą okrywa się najnowsze cyborgi, leczy się parokrotnie szybciej niż u człowieka, co wyjaśnione jest w drugim sezonie...co do głowy to jak wiesz T-888 ma 3 procesory, a wszelkie dodatkowe systemy które zapewniają wzrok, słuch i możliwość chodzenie ma w korpusie aby mógł się odbudować i skończyć misje...Uwielbiam ten serial, szczególnie drugi sezon, ale ma on sporą ilość błędów i po prostu czasem głupstw, myślę, że największe z nich będzie w trzecim odcinku...(w czwartym też lekkie przegięcie), ale jednak serialek ma coś takiego w sobie, że z niecierpliwością czeka się na kolejny odcinek, szczególnie w sezonie drugim...Największa wada to chyba niespójność, po prostu odcinki pisze aż 8 scenarzystów, i każdy ma fajne pomysły, każdy chce się wykazać i nie ma kontynuacji zaczętych już wątków(np ta laska w sezonie pierwszym, przeszłość Cameron, napisy krwią na ścianie), ale serial muszę powiedzieć robi się coraz lepszy, ciekawszy i nie ma już takich rażących błędów(głupstw) jak to było w pierwszych czterech odcinkach pierwszego sezonu, i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej(w końcu jeszcze 14 odcinków drugiego sezonu) i po przeniesieniu przez Foxa na piątek mała nadzieja na trzeci...
Dzięki za wyjaśnienia. Teraz to zaczyna nabierać sensu. Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki. Serial faktycznie ma coś w sobie.
No, jestem już po trzecim odcinku. Moje wrażenia są pozytywne(choć w siódmym niebie nie jestem)i uwarzam, że trzeci odcinek przygód Sary, Johna i ich blaszanej przyjaciółki jest bardzo dobry, akcja i tempo trzyma poziom i wciąga, i mam nadzieję, że następne epizody nie będą gorsze - wtedy może być naprawdę ciekawie.
gejowski serial.
zaden fan terminatora chyba tego nie uznaje.
jedynie 1 i 2 czesc filmu sa sluszne.
i zeby nie bylo, obejrzalem wszystkie 17 odcinkow jakie wyszly do tej pory (ogladam bo jestem fanatykiem terminatora)
faktycznie momentami sa nawet fajne efekty, ale ten serial jest kutasówą ktora niszczy legende T1 i T2 - filmow na ktorych wiele osob, a w tym i ja sie wychowalo.
Cóż, nie moge się z tymnie zgodzic, ale jeśli potraktuje się serial z dystansem, jako osobna rzecz, to nawet da się oglądąć. Oczywiście u mnie kolejny wpis dotyczący trzeciego odcinka tym razem.
Szkoda, ze oprócz Terminatorów nie miałeś innych wzorów wychowawczych :(
Szkoda, też terminator ma takiego fana, którego argumentacja kończy się na "gejowskim serialu" i "kutasówce"...
Pan A ma swoje zdanie na temat serialu i uszanujmy to;) nie ma co zmieniać formy tego postu z rozmowy na kłótnie:) też jestem fanem T1 i T2 ale serial traktuje inaczej....jak serial:D ulgowo, nie odnoszę się zbytnio do filmów a lekko (mam zamiar) uzupełnić informację na temat Skynetu itp. podobnież kilka kwestii niewiadomych z filmu tutaj wyjaśniono:) zobaczymy, pooglądamy:)
Mam podobne zdanie. Serial traktuję jako pewne uzupełnienie filmów kinowych, dodatek do historii. Nie traktuję go jak kolejną część serii.
Nie chodzi mi, że pan A krytykuje serial, bo ma do tego święte prawo. Chodzi mi o to, w jaki sposób to robi - na poziomie średnio rozwiniętego dresa...
Z takimi to nie warto dyskutować. Jeśli gość nie potrafi normalnie, po ludzku uzasadnić swojej opinii na temat tego czy innego filmu, tylko rzuca wszelakimi obelgami, to niech się lepiej wogóle nie wypowiada.
Święta racja:)
Gorczan istnieje duże prawdopodobieństwo że A teraz przeczyta info o 'średnio niedorozwiniętym dresie'(cytuje luźno) i się zbulwersuje. A to nic dobrego dalszym kolejom rozmowy nie przyniesie:)
Przegapiłem ostatni odcinek, zabieram się za zassanie tej częsci z internetu, pewnie mi się fabuła urwała. :)
"Geniuszu" A - przytocz mi tutaj CV jak to określiłeś "prawdziwego fana" universum Terminatora. Przypominam. Użyj to tego określeń (jeżeli zdołasz) uznanych powszechnie za cywilizowane, i kulturalne. Nie zaś z marginesu społecznego.
Mam nadzieję, że A już się więcej nie wypowie, bo i po co zaśmiecać forum kłotniami z ludźmi nie na poziomie.
No po 4 odcinku spokojnie moge stwierdzić, że ten serial robi się coraz lepszy. Oczywiście zapraszam na mpjego bloga, gdzie szerzej recenzuję każdy odcinek.
Mi też czwarty odcinek się podobał, generalnie trzyma poziom trzeciego i jest naprawdę ciekawy. Fajny motyw z tworzywem, z którego wyrabiane są endiszkielety Terminatorów - poznajemy powoli sekrety Skynetu.
Literówki się zdarzają, nie będziemy na Ciebie " naskakiwać " co sie zdarza (cholernie niestety) na forach:)
Nie widziałem odcinka trzeciego ale czwarty faktycznie ciekawy był:) na tym etapie serialu bez trzeciego odcinka przez chwilę się nie łapałem o co chodzi.
Tak, ja nawet w sytuacji, gdy widziałem do tej pory wszystkie odcinki, czasami gubię się w meandrach i zawiłościach tego serialu.
No tak czasem można się trochę pogubić, mimo iż każdy odcinek jest w sumie zamknięta całością to nawiązania i to dosyć ważne są.
Chciałbym ocenić piąty odcinek, ale niestety pech chciał, że nie widziałem całego - tylko mniej więcej połowę. Ale poproszę o opinię innych.
Odcinek Piaty:
Kod:
http://rapidshare.com/files/119721038/TTSC.S01E05.TVRipPL.part1.rar
http://rapidshare.com/files/119718700/TTSC.S01E05.TVRipPL.part2.rar
http://rapidshare.com/files/119719994/TTSC.S01E05.TVRipPL.part3.rar
http://rapidshare.com/files/119717422/TTSC.S01E05.TVRipPL.part4.rar
No więc szósty odcinek dosyć nierówny. Pare plusów i minusów. Szczegóły u mnie na blogu, jak zwykle. Zapraszam.
Tak, racja. Ale mi się ten odcinek podobał, nawet bardzo. Wreszcie pokazano kilka wątków z przyszłości, ogólnie historia nabiera kształtów, ale zgadzam się, że na razie wciąż jest nierówno. Moja ocena tego odcinka to nieco wymęczone 8/10.
Istonie było sporo efektów, ale czy najwięcej to głowy nie dam. Jeśli chodzi o ocenę, to dwa poprzednie bardziej mi sie podobały. ten to mocne 6,5.
To już siódmy odcinek i, choć sam nie wiem, jak to możliwe, żal mi że zostały tylko dwa. Oczywiście pewnie ściągnę sobie od razu drugi sezon, a na początku myślałem, że to kompletny syf. Na dzień dzisiejszy zupełnie spokojnie i z czystym sumieniem mogę postawić ocenę 6,9. Do 7 ciut, ciut brakuje, ale mam nadzieje, że drugi sezon zasłuży nawet na więcej. Choć oczywiście jeszcze czekają mnie dwa odcinki. Jak zwykle zapraszam na bloga, tam nieco szerzej co tydzień o każdym odcinku.
[cytat z bloga]
"Cameron uczy się mieć duszę; jakkolwiek debilnie to brzmi."
To wcale nie brzmi debilnie. Na świecie żyje pewna osoba, która ma pomysł na stworzenie maszyny, która myśli kreatywnie, a nawet już stworzył jedną taką w ramach badań. Twierdzi on również, że ma pomysł jak przelać duszę człowieka do maszyny. Po więcej szczegółów odsyłam do tego artykułu: http://www.open-mind.pl/Ideas/AI.php
Może brzmi to trochę dziwnie co wyżej napisałem ale facet przeżył śmierć kliniczną gdy był dzieckiem i zmieniło to ponoć jego podejście do życia więc kto wie jakie tam ma jeszcze pomysły.
Co do siódmego odcinka, to zostawił on we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony bardzo podobała mi się zdobywająca informacje i "ucząca się" Cameron, a z drugiej strony nie przypadł mi do gustu doktor Silberman - nie dosyć, że aktor wogóle nie podobny do kinowego pierwowzoru (to chyba domena tego serialu), to jeszcze udział tej postaci zamknięto w jednym odcinku. Moja ocena 7,5/10.
Grief, co innego stworzenie takiej maszyny, a co innego maszyna, która uczy sie miec coś czego nigdy posiadac nie będzie. I o to mi chodziło, że to brzmi debilnie (to moje stwierdzenie), bo Cameron przeciez nie ma i nigdy nie będzie mieć duszy.
No racja ale myślę, że niektórzy jak ten pan o którym pisałem wyżej inaczej rozumieją czym jest dusza. Wg. niego jest nią prawdopodobnie świadomość. Myślę, że po śmierci klinicznej mógł zwątpić i dla niego mózg człowieka to coś jak komputer i wszystkie dane z niego można w pewien sposób przenieść do elektroniki.
No, ósmy odcinek za nami. Mi się bardzo podobał, nie ma co się rozpisywać - był świetny. Dużo akcji, dobra fabóła, interesujące wątki, to wszystko sprawia, że daję temu odcinkowi 8,5/10.
P.S. To było dobre - gość do Cromartie'ego: "Użądzasz sobie pip - show?!". Hehe.
Po zapowiedziach co dziś wieczorem jest do oglądnięcia w TVP1 wnioskuję, że olewają ten serial na maksa. Wprawdzie powiedzieli w końcu coś więcej przed odcinkiem 7 ale i tak Londyńczycy są ważniejsi. Zwykle to powiedzą tylko "a już za chwilę Terminator kroniki Sary Connor, a zaraz potem nanananana...." i nawijają kilka minut o tym co potem. I tak cudem jest, że serial zdobył 3 mln widzów. W końcu nie było chyba żadnej promocji w celu przyciągnięcia widza chociaż mogę się mylić bo nie pamiętam dokładnie.