Super zobili ten serial. Trzyma klimat elektronicznego mordulca, if you know, what I mean. Muzyka 10/10. Świtne połączenie z anime z historią o termiantorach i SkyNecie. Dobrze napisane postacie, nawet Kokoro. Do końca nie wiedziałem jak to się skończy i to jest dla mnie m. in. wyznacznik dobrej rozrywki. Na pewno obejrzę drugi raz. 10/10
Wszystko kwestią gustu ,mnie nie zachwycił . Może dlatego ,że nie jestem fanem anime - dla mnie za mało terminatora w terminatorze . Osobiście to wolałbym też aby animacja wyglądała tak jak w Resident Evil: Wyspa śmierci .
Mnie też nie zachwycił. Szczególnie z tego powodu, że Terminator dostaje w ciry w walce wręcz od głównej bohaterki, a jego ciosy nie robią czasem na niej żadnego wrażenia. Dodatkowo jak już trzymał te dzieciaki to zamiast błyskawicznie wypełniać zadanie to się ociągał do momentu, aż przyjdzie pomoc. Sam pomysł na fabułę niezły, muzyka spoko i jest całkiem mrocznie, ale kwintesencją terminatora jest to, że wysłannik Skynetu to zabójcza maszyna, z którą człowiek generalnie nie ma szans w starciu jeden na jeden. Po pierwszych potyczkach z bohaterami jakiekolwiek napięcie zniknęło.