PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=689083}

The 100

2014 - 2020
7,5 77 tys. ocen
7,5 10 1 76914
7,5 4 krytyków
The 100
powrót do forum serialu The 100

Ten odcinek był naprawdę ciekawy i było zdecydowanie mniej blondi-geniusza, teraz Clarke pokazała się z innej strony i o wiele lepiej mi to wygląda...

A ta mała gówniara!!!! No żesz jestem w totalnym szoku po tym, co zrobiła. Zabiła go tak nagle, że się zastanawiałam czy to aby prawda. Ciach ciach i po synu Kanclerza... Niestety grzechy ojców przechodzą na synów..;/ I płacą za nie niewinni...

Ogólnie ten odcinek był o wiele lepszy od pierwszych dwóch, nie było sztywno ani głupawo było w porządku. I w końcu rzucili nam retrospekcje. Podejrzewałam, że to pani doktor wydała męża Kanclerzowi i tym samym posłała go na śmierć. Finn też spoko. Nadal jest taki trochę nieodpowiedzialny (picie alkoholu niewiadomego pochodzenia) ale używa mózgu i potrafi logicznie myśleć. I na koniec żal i to potworny z powodu śmierci Atoma. Że też ta mgła musiała go dopaść... I w taki oto sposób zginęły dwie osoby, o które w ogóle się nie martwiłam a przetrwał koleś pchnięty dzidą... Takie są koleje losu...

Ten odcinek zdecydowanie na plus, jak taki poziom będzie się utrzymywał dalej to będzie z tego dobry serial...

A co do faktu, że ci z arki nie wiedzą jakie panują warunki na Ziemi, to może być tego jedna przyczyna. Taka sama jak z mechanizmem wytwarzającym tlen - po prostu się popsuło, przepadło, zniknęło lub nie mają takich możliwości by sprawdzić, co dzieje się na Globie. W końcu ze statkiem też łączności nie mają. Może być wiele przyczyn, ale ta wydaje się najbardziej wiarygodna: po prostu do Ziemi jest za daleko i tyle...

ocenił(a) serial na 7
aneant89

Z racji tego, że za cholerę nie mogę edytować tematu, który założyłam resztę napiszę tutaj...

No i Bellamy. Ogólnie zawsze dopinguję tych po ciemnej stronie mocy i teraz też nie ma od tego wyjątku. Zaznaczę jednak, że jestem za Bellamym ale tylko nim - reszta jego bandy niech spada na drzewo, nie interesują mnie ich losy. Atom był wyjątkiem, ale is dead ku mojej ogromnej rozpaczy ;( Bellamy jest zły, jest zdolny do zabójstwa (postrzelił Kanclerza) i ogólnie sprzeciwia się władzy (był przeciwko prawu na Arce, był przeciwny regułom tam panującym i nienawidził tego, że jego siostra musiała się ukrywać bo była nadprogramowa) a mimo to sam pragnie władzy i gdy już ją uzyskał na Ziemi to sam stał się drugim Kanclerzem i rządzi twardą ręką i stosuje brutalne reguły. Chyba zapomniał jak to jest być po drugiej stronie... To mnie trochę martwi, bo widać było jak znalazł Atoma całego poparzonego, że ten wiele dla niego znaczył, był jego przyjacielem i chyba żałował, że ingerował w jego relacje z Octavią. No i niestety podsunął małej gówniarze myśl: "Zabij swoje demony" co ona zrozumiała dosłownie i pozbyła się swojego demona zabijając syna Kanclerza... Znów jest mi smutno bo jest za to w połowie odpowiedzialny. Liczę jednak, że dożyje końca sezonu i będzie go jeszcze bardzo dużo... ;)

aneant89

BELLAMY <3 *rozmarzony wzrok*

ocenił(a) serial na 7
nutria_00

Dokładnie ;) Bellamy jest postacią z krwi i kości ;)

ocenił(a) serial na 7
aneant89

A tam Bellany, Finn the best. Śmierć Jaspera to by było złe. Atoma jest mi nawet szkoda, choć nie lubiłam go zbytnio. A ta mała to jest szurnięta. Nienawidzę jej. Wellsa też nie lubiłam, ale za to podobało mi się oglądanie jak to jest on zazdrosny o Clarke. A tu po zawodach...

ocenił(a) serial na 7
Magic14

Był taki sztywny. Wells. Finn jest fajny, już o tym wspominałam. Trochę nieodpowiedzialny, fiu bździu w głowie, ale potrafi myśleć i rozmawiać, słuchać. Bardzo dobry materiał na chłopaka ;)) Bellamy natomiast to przystojny bad boy :) Czekam jak to się wszystko rozwiąże.... ;)
Następny odcinek będzie trochę przerażający...
Ta mała gówniara jest nieobliczalna... Boję się jej ;)

aneant89

Finn też jest fajny :D I z tego co czytałam już w nastepnym odcinku szykuje nam się coś na linii Finn-Clarke ;> Ale i tak czekam na Bellarke (tak, fandom już wymyślił dla nich nazwe shipu xD) i z tego co widze na tumblrze jest to najbardziej popularny ship z serialu jak na razie ;o

ocenił(a) serial na 7
nutria_00

No co ty? Bellamy i Clarke? Jak dla mnie ona do niego nie pasuje. Jest zbyt "szlachecka" i w ogóle jest trochę zarozumiała. Czasami a raczej zawsze zachowuje się jakby pozjadała wszystkie rozumy. Tak jak szukali tych wodorostów dla Jaspera, tylko szybko szybko w nosie miała innych tylko jej zdanie się liczyło i najchętniej to by naraziła życie Finna i Welssa dla swojej zachcianki!!!

On jest zbyt fajny dla niej!!!! Dla niego nadaje się jakaś dziewczyna, której jeszcze nie poznaliśmy!!

aneant89

haha, wiesz uwielbiam jeśli łączy się w pary zupełne przeciwieństwa i strony stojące po przecinej barykacie, do tego nienawidzące się. Jeśli chodzi o nich tutaj wszystko to mamy. I to mi się podoba właśnie.
Wyobraź sobie Wellsa i Clarke razem, bleeeh, nie mogłabym patrzeć na taką mdłą i nudną parę.

A Finn też jest fajny i także pasuje do Clarke, jednak jak to mówią, i'm rooting for Bellarke ;>

ocenił(a) serial na 7
nutria_00

Wells i Clarke o fuj. To byłoby okropne!!! Niech będzie z Finnem a Bellamy z kimś zupełnie innym i w drugim sezonie ;;) Teraz niech się zajmie siostrą.

aneant89

gdzieś czytałam że Clarke ma być póżniej z Bellamy więc pewnie Finna zrobią z jego siostrą:)

kaziulla17

serio? szczerze to wątpię żeby twórcy walili aż takimi spoilerami, no ale... w końcu w książce było Bellarke to czemu w serialu ma nie być? Zobaczymy, zważywszy na to że świadomie kreują tą całą chemię na linii Finn-Clarke.
Chociaż i tak lepszą chemię ma Bellarke, mimo że nawet się nie wysilają, a jedyne co robią to skaczą sobie do gardeł :P

ocenił(a) serial na 7
nutria_00

A czytałaś książkę po polsku? Bo tłumaczeń brak....

aneant89

Kiedyś było tłumaczone trochę rozdziałów, ale w związku z tym, że książka ma być wydana u nas to przestali ją tłumaczyć. No i chciałam po tym wiedzieć jak się skończy i mimo że była bardzo słaba, przeczytałam pobieżnie po angielsku, jak czegoś nie zrozumiałam to sobie weszłam na goodreads i zaspoilerowałam i tyle :)

aneant89

Oj tam, siostra powinna sama potrafić o siebie zadbać, a nie ciągle potrzebować pomocy braciszka! :D
Kurde, przydałaby się jeszcze jakaś postać kobieca, sory ale dwie dziewczyny i jedna mała psychopatka to dla mnie za mało kiedy mam wokół samych facetów.
Chociaż nie narzekam kiedy są pokazywani bez koszulki...

ocenił(a) serial na 7
nutria_00

Tak, zdecydowanie więcej dziewczyn!!! Nie wiedziałam, że to jest na podstawie książki.... Nic mi się o uszy nie obiło, zresztą jakoś nie interesowałam się tym serialem, zobaczyłam jego zwiastun po nie pamiętam po czym, oglądałam jakiś serial później tak jakoś wyszło ;)
Bellamy i Clarke plis nooo, w każdym razie jeszcze nie teraz.... W drugim sezonie.. ;)

aneant89

No więc to jest na podstawie książki, w której Clarke i Bellamy byli jakby parą :P
No i nie było żadnego Finna, to w serialu zdecydowali się wprowadzić jego postać.

No oczywiście, że nie teraz! Jesli mieliby wprowadzić watek Bellamy to musieliby powoli budować między nimi tą więź i w ogóle, jeśli zdecydowali by się na to po paru odcinkach to serial nie miałby jak dla mnie sensu ;)

ocenił(a) serial na 7
nutria_00

Ja nie ma Finna? I przeczytałam kilka pierwszych rozdziałów i wynika z tego, że rodzice Clarke oboje nie żyją i to z zupełnie innego powodu, niż umarł jej ojciec w serialu... Dużo zmian wstawili i nie ma tej dziewczyny, przyjaciółki Wellsa i Clarke. Ciekawa jestem jak to się potoczy.

aneant89

No cóż, serial rządzi się swoimi prawami :) Szczerze, to może będzie lepszy niż książka, która szczerze mówiąc nie jest najlepsza :P

nutria_00

"Jakby" parą to trochę naciągane :P Raz się pocałowali w ferworze radości, kiedy znaleźli w lesie leki, które wypadły z dropshipu przy lądowaniu.

night_mist

No tak, czytałam początkowe rozdziały po polsku, potem pobieżnie po angielsku więc nie wszystko doskonale zrozumiałam. Ale tak bardziej mieli się ku sobie, niż byli parą, masz raacje :)

night_mist

A tak w ogóle zauważyłaś, że niektóre kwestie które mówi Bellamy w książce przypisali w serialu Finnowi? Żal! :P

nutria_00

Hmm... nie zastanawiałam się nad tym, no ale masz rzeczywiście rację. W książce Bellamy jest zupełnie inny niż w serialu, ale jednak to w serialu jest ciekawszy. W pilocie był gdzieś na dalszym planie, ale od drugiego odcinka jest coraz ciekawiej. Nie mogę się doczekać, jak rozbudują jego postać.

night_mist

Taak, ja też wole tego serialowego! *high five*
Sory, ale twórcy po prostu wyjęli osobowość książkowego Bellamy'ego i stworzyli z tego Finna :P

nutria_00

No może niezupełnie, bo Finn to taki towarzyski zgrywus, a "książkowy Bellamy" był raczej zamknięty, stronił od towarzystwa "setki", wolał polować w samotności i przebywać z siostrą (z którą od samego początku planował odejść z obozu). Tylko z Clarke flirtował, co rzeczywiście było bardzo podobne do tego, w jaki sposób rozmawia z nią Finn ;)

night_mist

No chodzi mi właściwie o rozmowy z Clarke, bo przyznajmy, praktycznie wszystkie sceny w jakich występuje Finn są z Clarke. Mozna policzyć na placach jednej ręki kiedy miał scene bez niej lub sam lub ewentualnie z nią ale w większej grupie, rozumiesz o co mi chodzi, nie ? :P

Ale ten serialowy Bellamy, mrraugh :3
Także nie mogę się doczekać jak rozbudują jego postać. Jest póki co najciekawszym bohaterem :)

nutria_00

Tak, rozumiem, o co Ci chodzi ;) W ogóle mam wrażenie, że Finn to bardziej drugoplanowy bohater. Rzeczywiście występuje jako dodatek do Clarke, niepotrzebna historia miłosna. Nie jestem zwolenniczką tak szybko rozwijających się "związków" (o ile intymne zbliżenie można nazwać związkiem).

Bellamy jest jak cebula - ma wiele warstw i czekam, jak będzie je po kolei odsłaniał :D

ocenił(a) serial na 7
night_mist

Ja mogę rozebrać go od razu - w przenośni i dosłownie ;)

Ja przeczytałam trzy rozdziały książki i mały kawałek Bellamyego jaki tam był, to był taki zupełnie inny niż ten z serialu. Taki trochę dziecinny i strachliwy tutaj jest odważny i zdecydowanie nie dziecinny. Czekam jak się rozwinie jego postać i mam nadzieję, że nie będziemy rozpaczać pod koniec sezonu ze nam go zniszczyli albo zrobili z niego ciotę.

Finn jest w serialu na zasadzie osoby, która towarzyszy Clarke a później zapewne zginie lub rozstanie się z Clarke w złości, żeby otworzyć jej drogę do Bellamyego.

Jestem zaintrygowana tym serialem...

aneant89

Bellamy z książki nie był dziecinny. Musiał szybko wydorośleć. Od małego musiał pomagać matce ukrywać Octavię i nie chcę spoilerować, ale sporo przeszedł. Może na początku wydawał się dziecinny. Po prostu w książce był bardziej stereotypowym bohaterem - taki wycofany mruk, trochę z bad boya, twardy na wierzchu, miękki w środku. Miał jednak zero zainteresowania władzą nad "setką". Serialowy Bellamy jest bardziej mroczny. Nie wiemy o nim prawie nic poza tym, że ponad wszystko chce chronić siostrę i że zrobił coś, za co zostałby skazany na śmierć na Arce (ja nie jestem pewna, czy on stoi za zamachem na kanclerza). No ale to wszystko to osobne wątki, nie chcę tu wprowadzać zamieszania :P

night_mist

Booże, ja też nie! Uwielbiam jak relacja rozwija się dłużej, a nie tak jak ta dwójka - 4 odcinki i już poszli do łóżka. Nie jestem z tych, które mówą o takich dziewczynach że są puszczalskie, bo wskoczyły chłopakowi za szybko do łóżka, chodzi po prostu o to, że scenarzyści za szybko to rozwinęli, nie pokazali nam w ogóle jak rozwija się miedzy nimi ta więź czy cokolwiek to jest. Bo jak w nastepnym odcinku okaże się, ze są wielce w sobie zakochani, a Finn oleje swoją dziewczynę dla niej to... nie wiem w sumie, na pewno nie przestanę oglądać z powodu Bellamy'ego, ale serial drastycznie spadnie w mojej ocenie jego (dobrze napisałam? :P)
Chciałabym właśnie, żeby chociąz jeden wątek miłosny w tym serialu twórcy budowali powoli, spokojnie, a nie hop siup kilka odcinków i już true love, kocham tylko ciebie, żyje tylko dla ciebie i w ogóle chodźmy w końcu do tego łóżka bo to serial dla nastolatków, przecież tu musi być seks w przeciągu kilku odcinków! Ah noo i oczywiście obowiązkowo trójkąt miłosny, bez tego też się nie obejdzie.
To samo było z Octavią i Atomem, kurde, jeden odcinek i już. Potem wiadomo co się stało. W następnym odcinku znowu całuje Jaspera (but im ship this :P), mozna to wyjaśnic w sumie tym że przecież on ją uratował wcześniej i że to z Atomem to nie była jakaś mocna więź i popłakała troszeczkę i jej przeszło. I to w sumie by było okej, zważywszy że w jakieś 20 minut 2 odcinka doszło między nimi już do pocałunku, a z takiej krótkiej ilości czasu jaką twórcy poświęcili na budowanie ich relacji nie da rady stworzyć i pokazac na ekranie zaufanego i wiarygodnego związku :P
Dlatego jestem za tym, aby twórcy zaczęli budować relację Clarke i Bellamego, powoli, na spokojnie, tak jak twórcy 'Pamiętników...' budowali relację np. Deleny (do 3 sezonu, jak jeszcze ten serial dało się oglądać), bo chemii między nimi akurat nie brakuje, więc nie widzę przeszkód :)

ocenił(a) serial na 7
nutria_00

Właśnie przeczytałam spojlera i jestem w szoku. Nie , że jestem zła czy coś tylko zaskoczona. Po pierwsze to 4 odciek już jest? Nie wiem jak mogłam go jeszcze nie obejrzeć? Finn i Clarke bzyknęli się? No nie... Muszę zaraz to obejrzeć. Zaraz wracam ;)

aneant89

O kurde, sory za spoiler, nie pomyślałam jak to pisałam :D
No ale taaak, stało się :P

ocenił(a) serial na 7
nutria_00

Spoko, mi spojlery jakoś specjalnie nie przeszkadzają, więc nie jestem zła ani nie pałam rządzą mordu jak to niektórzy zwykli robić.. Obejrzałam i Bellamy I love you!!! ;) Raven pojawi się na Ziemi i Finn będzie z nią a Clarke będzie free to chose Bellamy ;) Nawet w tym odcinku nie wyglądali razem źle.
A ten fakt na samym końcu, który się dokonał, ciało do ciała, jesteśmy rozgrzani, You're not alone come come.... ANd sexik musi być. Szybko przyszło szybko poszło i się nie powtórzy... ;)

aneant89

uff to dobrze, bo nienawidze psuć komuś oglądania :P
No to by było najrozsądniejsze wyjście żeby Finn był z Raven, a nie jakąs telenowelę odstawiać i wmawiac nam, że po 4 odcinkach jest taki zakochany w blondynie iż musi porzucić dla niej wieloletnią (?) dziewczynę. Oczywiście rozumiem ,gdyby było tak, że po przyjeździe jego laski oleje Clarke na rzecz jej, a jego uczucia do niej wtedy będą się rozwijać stopniowo, wtedy będzie ok.
Ale, w sumie, po co to wszystko kiedy mogą nam dać Bellarke i będzie elegancko :3

ocenił(a) serial na 7
nutria_00

Moim zdaniem między nimi nie ma żadnego uczucia głębszego, mam na myśli Finna i Clarke, spędzają razem czas, ale nic do siebie nie czują. Są znajomymi, którzy poznali się kilka dni wcześniej. Przecież w sytuacjach ekstremalnych, gdy ludzie są na skraju zdarzają się rzeczy jak ta czyli żeby pozbyć się napięcia i zapomnieć na chwilę o kłopotach lądują w swoich objęciach. Miłość jest do tego niepotrzebna.

Finna można jedynie oskarżyć o to, że będąc z kimś w związku (bo Raven wypowiadała się o nim tak jakby nadal byli razem) przespał się z inną dziewczyn, ale można też go usprawiedliwić, bo w końcu azjatycki mechanik usmażył wszystkie bransoletki i Finn po prostu myślał, że to koniec Arki i ich. A Clarke też miała ciężki dzień. I tyle.

Ja byłam przeciwna na początku Bellarke, ale teraz jestem jak najbardziej ZAAAAAA!:)

aneant89

Zgadzam się w 100%. Clarke i Finn zbliżyli się do siebie, bo w warunkach, w jakich przyszło im żyć, każda forma czułości jest zapomnieniem i ratunkiem przed szaleństwem. Może i po fakcie wyszłoby z tego coś więcej, ale jak wiemy na Ziemię zmierza Raven, co wszystko skomplikuje.

ocenił(a) serial na 7
night_mist

Raven będzie osobą, która zapewne nie odda Finna, nawet nie będzie o tym chciała słyszeć, a wątpię żeby Finn przyznał się przed nią do skoku w bok. A Clarke wraz z Bellamym będą chcieli utrzymać porządek w ich małej społeczności więc zbliżą się do siebie i będzie Love ;) Ktoś wcześniej pisał, że Bellamy być może nie postrzelił Kanclerza, to tylko nasze domysły, nie było powiedziane wprost, że właśnie to się wydarzyło. W książce tak było, ale jak widać serial idzie w trochę inną stronę niż jego pierwowzór. I chyb a dobrze ;)

aneant89

Ja też gdzieś pisałam o tej teorii odnośnie postrzelenia kanclerza. W serialu było powiedziane, że zidentyfikowali strzelca po tym, że tylko Bellamy'ego nie mogą się "doliczyć" na Arce. Albo zrobił coś innego, żeby się dostać na statek, albo kanclerz zmusił go do tego lub obiecał, że za zabicie Jahy Bellamy dostanie miejsce na statku obok kochanej siostry.

Co do Raven, to pewnie przypadkiem dowie się, że Finn zbliżył się pod jej nieobecność z Clarke i pośle go w diabły. A Clarke go pośle, jak się dowie, że nie powiedział jej o swojej dziewczynie. I tak skończy się ten trójkąt, który obchodzi mnie jak zeszłoroczny śnieg :P

ocenił(a) serial na 7
night_mist

No mnie też interesuje ten trójkąt jak zeszłoroczny śnieg ;) Niech się już skończy, chociaż się jeszcze nie zaczął ;)

Tak ciekawe co zrobił Bellamy, że grozi mu za to kara śmierci (swoją drogą na Arce nawet za pierdnięcie można stracić życie)!