PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=689083}

The 100

2014 - 2020
7,5 77 tys. ocen
7,5 10 1 76914
7,5 4 krytyków
The 100
powrót do forum serialu The 100

Mocne! Murphy został przyłapana na zabijaniu, a dalej poszło już z górki, i ponownie się okazało, że
powinni byli słuchać Ballamy;ego, i zabić to ścierwo, tudzież jak najszybciej wyrzucić z obozu, ale
nie, bo byłoby to dla niego wyrokiem śmierci, lepiej ryzykować życiem wszystkich... Ale oczywiście
nie wyciągnęli z tego żadnych wniosków, bo pierwszą rzeczą jaką zrobili to podważyli jego decyzje,
mimo że w tym przypadku miała sens, ale zapewne ze względu na Raven będą zmuszeni do
pozostania w obozie... I do tego wprowadzono prawdziwych dzikusów, i już wiadomo kogo mają
odstraszać maski Ziemian. W każdym razie zapowiada się niezła sieczka!

ocenił(a) serial na 7
Herushingu

Na sam koniec jak sie już będzie wydawalo ze to koniec z nieba spadnie arka i przybędą im na ratunek ;D

ocenił(a) serial na 7
morgana000

Możliwe. Ale nie sądzę, bo prawdopodobnie wylądują u wybrzeży - w morzu -, bo w przeciwnym wypadku nie mieliby szans na przetrwanie. A do tego Arka ma się rozpaść, co oznacza, że będą potrzebować czasu na przegrupowanie i odnalezienie naszych rozbitków... Podejrzewam, że raczej wykorzystają zbiorniki paliwa z kapsuły do obrony, tudzież wciągną przeciwnika w pułapkę, bo ich zauważenie nie było przypadkowe...

ocenił(a) serial na 7
Herushingu

wsadzą po paru ludzi do każdej sfery, któraś sfera przeżyje i się nie roztrzaska, i zrobią tak jak battlestar, szczątki rozbiją sie po całej ziemi i historia zacznie sie od nowa

ocenił(a) serial na 7
morgana000

Z tym, że musza ostrożnie wybrać miejsce lądowania, raz, by zwiększyć swoje szanse na przeżycie, a dwa, by nie załatwić setki, zatem trzeba założyć, że wybiorą odległe miejsce...

użytkownik usunięty
Herushingu

Mogliby zrobić z tego paliwa miny i inne pułapki i po zawodach.

ocenił(a) serial na 6

I tak zrobią... Nie bez powodu pokazali te zbiorniki z hydrazyną... Walkę oczywiście wygrają, zginie parę osób krzaków, którzy nie wypowiedzieli w serialu żadnej kwestii.
Co do odcinka to jest to odcinek to typu" oczywiście."
Oczywiście fin nie zginął
Oczywiście Clark nie zginęła
Oczywiście ocalił och lincoln
Oczywiście belamy nie zginął
Oczywiście raven krzyknęła i oczywiście "nie spodziewanie"na sam koniec wyszla
Oczywiście w następnym odcinku wezmą finowi miłość i zapas go bzy dalej chce z nią być
Oczywiście Murphy zamiast dostać kule w tyl głowy i pisać jak kłoda to ucieka... Uwaga.. Wsadzając prochem dziurę w poszyciu drop shipa, który potrafi postać przetrwać nie kontrolowane wejście w atmosferę. Pomijając skupienie energii ma danym fragmencie, prędzej po eksplozji z niego by nic nie zostało, a na ścianie nie było by nawet wgniecenia.
Oczywiście na ziemi są inni mieszkańcy któzi da dużo grozniejsi niż groundersi.

ocenił(a) serial na 6
Zetnakatel

Sorry za błędy, auto zgadywanie slow przez telefon nie dziala idealnie.

ocenił(a) serial na 6
Zetnakatel

No ba!:P
Zapomniałeś dodać kilka "oczywiście" do wydarzeń z Arki;)

Zetnakatel


Negatywy w odcinku
1. Scena z uciekającym Murphym była nawet zabawna jak dla mnie, ale też bym olała gościa. Po co tracić na niego cenną kulę skoro ziemianie mogą go zabić :). Mnie raczej zastanawia, że Murphy wysadził ścianę, a nie zniszczył podłogi, pod którą było paliwo czyli coś bardzo wybuchowego jak powiedziała Raven wystarczy iskra. No ale wtedy musiałby zginąć Bellamy, Jasper i sama Raven a co za tym idzie dla mnie serial mógłby się skończyć, bo dla samej Clarke i Finna bym nie oglądała, bo obydwojga nie lubię.
2. Z tego co zauważyłam to Clarke powinna zostać przywódcą, bo ludzie bardziej jej słuchają. Bellamy mówi ludzie wiwatują, Clarke mówi ludzie wiwatują i robią to co ona chce. Śmiechu warte.
3. Finn prawie się załamał gdy zabił ziemianina w samoobronie. Okropne. Następnym razem niech da się zabić i oszczędzi wszystkim konieczności oglądanie jego postaci.
4. Lincoln, który pomaga Clarke i Finnowi! - ja rozumiem, że facet może nie uważać, że jego plemie dobrze postępuje, ale pomagać im w pokonaniu własnych ludzi/przyjaciół? Jakoś nie wyobrażam sobie odwrotnej sytuacji, i jeszcze na dodatek ostrzega dzielną dwójką o nadchodzącym ataku. Bez komentarza.
5. Bellamy, który od początku odmawiał poszukiwań zaginionej trójki Monty, Clarke, Finn, pod sam koniec ( gdy atak ziemian przybliżył się bardzo, właściwie czeka ich lada chwila) zmienia decyzje. Ja też bym tak postąpiła, a wróciła dopiero jakby było po wojnie. No ale nazwijmy to przemianą wewnętrzną ;)
6. Clarke namawia wszystkich do pakowania i ucieczki - nie sądzę by udało im się uciec przed końmi, a po za tym nie rozumiem jednego czas się zatrzymał czy co? Przecież ci na koniach pojechali chyba szykowań atak na obóz "100" a jednak Clarke i Finn zdążyli przed nimi i to chyba sporo skoro planują pakowanie i ucieczkę. Ja rozumiem, że plemię może mieć wolne konie, ale żeby aż tak?
W odcinku były jednak pozytywy
1. Scena zemsty Murphy - oczywiście rozmowa mogłaby być krótsza, bo facet mógł przewidzieć, że będą chcieli ratować Bella, ale cóż, stawiam na plus, choć faktycznie wiadomo było że Bellamy nie zginie.
2. Ciekawa koncepcja wprowadzenia żniwiarzy - mam tylko nadzieje, że nie wybiją ich w następnym odcinku.
3. Ciekawe sceny na Arce

No cóż i tak odcinek mi się podobał. Po prostu lubię ten serial.

ocenił(a) serial na 6
laurag1312

Ad6
Przecież Lincoln dwa razy mówił, że kieruje ich przez tunel bo dotrą do swojego obozu kilka razy szybciej niż Anya z ekipą. Skrót.
Ad2
Clarke w tym odcinku przejęła inicjatywę i dała jasno do zrozumienia Belamiemu, że ona jest kierownikiem karuzeli a nie on.

ocenił(a) serial na 6
laurag1312

Ad1 On tego nie wiedział, o tym póki co wie Raven i Jasper.
Ad2 Zostać to walczyć, walczyć to zginąć. Większość osób w takiej sytuacji woli uciekać - by zwiększyć swoje szanse.
Ad3 Myślisz że jakbyś kogoś zabiła, nawet w samoobronie, to przeszłabyś nad tym do porządku dziennego?
Ad4 Opisałem to szerzej tam na dole. Tutaj dodam, że to nie są już jego ludzie. Od jakiegoś czasu traktują go jako zdrajcę.
Ad5 Przeżył doświadczenie bliskie śmierci i zrozumiał że gdyby nie pomoc to byłby martwy.
Ad6 Ten nowy dowódca kazał nakarmić swoich - wpierw. Jechali z daleka, więc odpoczną i zaatakują o lepszej porze. Pewnie nocą, by zmniejszyć straty od kul.

Gubio

ad1. Chodziło mi raczej czemu taka bombka nie rozwaliła podłogi i nie spowodowała wybuchu, wiem, że murphy o tym nie wiedział, a co do reszty dzięki za wyjaśnienie.

ocenił(a) serial na 7
laurag1312

Przeciez on uciekl na gorny poklad czyli byl od tej podlogi pod ktora siedziala Raven jakies 4m plus kolejna podloge ... nie wyjasnia to oczywiscie jakim sposobem przetrwal wybucj w zamknietym pomieszczeniu :)

morgana000

n a pewno tak będzie;D

Herushingu

ja sie tylko zastanawiam co z Abby? Czy ta blondi kanclerz przypadkiem jej nie dziabnęła nożem? I jak niby z Kanem wydostali sie przez ten piekielnie gorący kanał wentylacyjny skoro była ranna? I dlaczego teraz juz nic jej nie jest...sobie stoi chodzi leczy. No i najważniejsze w jaki sposób wydostała się z tego statku exodus? Może czegoś nie wyłapałam ale no nie wiem mam wrażenie że zupełnie to pominięto i ciekawa jestem dlaczego

ocenił(a) serial na 6
sitia

Wyprawa gorącym tunelem miała na celu otworzenie drzwi od tamtej strony - to było w poprzednim odcinku;)

Gubio

Oglądałam bez napisów widocznie nie zrozumiałam wszystkiego :D dzięki

sitia

Abby została wypchnięta ze statku exodus przez blondynę i jej ludzi...

Tylko Kane przechodził przez ten tunel by otworzyć drzwi z drugiej strony (jak zauważył Gubio)

Ja nie kojarzę by ktoś ją ranił nożem... tzn. nie oglądam aż tak dokładnie więc możliwe ale nic takiego nie zakodowałem...

ocenił(a) serial na 9
Herushingu

wiecie może gdzie można obejrzeć ten odciek z napisami (albo go pobrać)? po angielsku niestety nie wszystko rozumiem. (nie chciałam zakładać nowego tematu, więc mały offtop)

ocenił(a) serial na 7
illusion_fw

na video anyfiles jest, ale brakuje polskich znaków w napisach

ocenił(a) serial na 9
kasia0894

właśnie nie mogę znaleźć nawet na anyfiles, mogłabyś mi wysłać linka jeśli to nie problem? z góry dzięki. nie zaśmiecam już:)

ocenił(a) serial na 10
illusion_fw

http://video. anyfiles. pl/The+100+s01e12+Napisy+PL/Kino+i+TV/video/108906

illusion_fw

Jest już na gryzoniu po angielsku a napisy z napi-projektu też dostępne

Herushingu

Oczywiście to było wiadome od początku że Finn nie zginie. Bleh, prawie się porzygałam się na wyznawaniu miłości przez Finna, chciałabym żeby na tym się skończyło, ale jestem pewna że będa jeszcze ciągnąć to beznadziejnie nudne love story.

Wows, Lincoln ich ocalił!
...Omg, ale beznadziejny motyw. Dla ludzi, którzy go torturowali zdradził swoich, tych z którymi dorastał i zna ich całe życie - praktycznie to wszystko dla jednej durnej dziewuchy na którą jest napalony i którą zna nie dłużej niż... kilka dni?

Bellamy i poświęcenie sie za Jaspera. W sumie nie wiem co o tym myśleć, czy to pasuje do jego charakteru czy nie... W sumie miał plan i w ogóle więc mógł myśleć, że sobie poradzi. No i jak zawisnął na tej linie to nie bałam się o niego bo z tego co widziałam to z aktorem sa już prowadzone rozmowy w sprawie jego postaci na sezon drugi. To samo z Clarke i Jasperem, co do innych niewiadomo. A no i oczywiście znowu okazało się, że praktyczne decyzje Bellamyego są lepsze niż okazywanie miłosierdzia zdrajcom - Murphyego trzeba było zabić albo jakoś inaczej się go pozbyć jak tylko pojawił się i pozarażałwszystkich w obozie tą chorobą, którą mieliśmy w 10 odcinku.

A no i wprowadzili jakiś innych dzikusów - to zapowiada się interesująco :) Widział ktoś promo następnego odcinka? Niezła sieczka! :D

nutria_00

A i swoją drogą wiem, że nie na temat, ale śledzi ktoś może wpisy aktorów The 100 na twitterze czy coś w tym stylu? Kurczę, mimo że postacie w tym serialu są dalekie od wiarygodności to ci aktorzy to naprawdę świetna ekipa! Tak zabawnej obsady dawno nie widziałam! Moimi faworytami są zdecydowanie Bob Morley, Eliza Taylor i Devon Bostick, ich tweety czy vinesy lub zdjęcia czasami mnie po prostu rozwalają, mają ogromny dystans do siebie ;)

ocenił(a) serial na 6
nutria_00

Wśród wielu kiepskich odcinków ten nie był najgorszy.
Zero seksu! No niemal niemożliwe, że nikt nikogo? - no brak słów!!!:d Nikt nawet nie pomyślał aby sobie poużywać na Clarke skoro i tak mają ją zabić (a to przecież całkiem zdrowa, ładna i młoda blondyneczka!)

Powiem więcej, całkiem zabawny ten odcinek.
Najlepsze było wyznanie miłości:)))
"Kocham cię... Jestem w Tobie zakochany" - myślałem że jeszcze chwila i powie "zauroczyłaś mnie, jesteś fascynująca, lubię cię, no znośna z ciebie babka":D
A ona, po prostu przyjęła to do wiadomości. Nawet się nie fatygowała na "zostańmy przyjaciółmi":D
Zwykłe "złamałeś mi serce" - możesz mnie przelecieć dopiero w poniedziałek!:p i to po obiedzie!:d

Murphy jak typowy rasowy szwarccharakter musiał gadać i gadać by inni mięli szanse go powstrzymać.
Koncepcja rozmawiania z kimś kogo ma się zabić od zawsze pozostaje dla mnie zagadką;)

Jasper - jaki ten chłopak jest bohaterski i uczuciowy! Pierw akcja jak z Negocjatora:) Potem jak tylko go wypuścił złapał za broń i pobiegł ratować "przyjaciela-dowódce"! I na koniec ten uścisk!:D
Co za twardziel - Jasper na prezydenta!:D Dziwne tylko że nie strzelił Johnowi w plecy jak uciekał.
Twórcy uznali że to byłoby nie po rycersku? To mógł chociaż Bell strzelić:p

Lincoln i lekareczka Clarke - imponujące, koleś dostał strzałę w plecy (w bebechy!), więc dziewczyna postanawia ją wbić głębiej, wyjąc z drugiej strony i powierzchownie przypalić. Imponujące, dziewczyna wie jak sobie poradzić z zapadniętym płucem, ale nie ma pojęcia o pierwszej pomocy w przypadku zranienia.

Finn został rozdziewiczony! Chyba powinniśmy liczyć, kto zabił najwięcej - na zdecydowanie przoduje rambo Jasper:)

Druga najlepsza scena odcinka "oni żyją, po co oni ich tu trzymają":D
Aż brakowało "ja bym ich zabijała!" lub "może sobie weźmiemy jeden wózek" - klimat jak w hipermarkecie:D
Po co ich trzymają? Jak to po co, dla mięsa! Żywe pozostaje dłużej świeże;)

Końcowa decyzja... hmm... Sam nie wiem, na dobrą sprawę to chyba największe szanse mięliby idąc do tego bunkra w którym znaleźli broń. Pozostaw w obozie z prowizorycznym ogrodzeniem wokół którego jest pełno drzew (wyższych od ogrodzenia) i czekać na wielką armię - bezsens i samobójstwo.
Ucieczka - pomysł Lincolna (sic!) urzeczywistniany przez Clarke - jeszcze gorszy bezsens. Uciekać, pieszo? Z bagażami? Przed wielką armią na koniach? i z tropicielami!?
Już lepiej byłoby ukryć się w tunelach ze żniwiarzami. Armia by nie weszła bo się boi, a oni mogliby zrobić stalowe pluteje ze statku i rozwalać kanibali z małej odległości, jednocześnie chroniąc się za stalowymi osłonami. Małe zużycie amunicji, mniejszy obszar do obrony i więcej osób mogłoby się wyspać;)

Dziwna była ta końcowa scena. Bell wygłasza kwieciste przemówienie - wszyscy mu wtórują, potem kolejne wygłasza Clarke i wszyscy robią co ona karze.
I co Bell na to?
"Tak kochanie, zrobimy jak karzesz" - i smutna minka pantoflarza:p

___

Twitera czy FB nie używam, nie zaglądam, nie interesuje mnie to. Vinesy? - nawet o tym nigdy nie słyszałem;)
Sami aktorzy, pisarze, muzycy czy inni twórcy kultury też mnie nie interesują. Gdyby tak było, musiałbym sobie odpuścić połowę dzieł ze względu na ich poglądy, wypowiedzi i zachowania (bo jak tu oglądać film, jak reżyser to znany i ceniony.... pedofil?).

Gubio

Też mnie rozwaliło to wyznawanie miłości, haha :D


No właśnie ta końcowa przemowa to była porazka. Bell gada, wszyscy wiwatują, nagle Clarke się wtrąca - wszyscy automatyczna zmiana zdania, lols. Swoją drogą zauważył ktoś jaki aktor miał zachrypnięty głosik po tej 'wielkiej' przemowie? Co więcej, podobno Bob Morley kompletnie stracił głos przez jakiś czas po tym xD

Ej, przecież potem się jej postawił, wcale nie pantoflarz! :P

------------
Cóż, vinesy to takie kilkusekundowe filmiki które ludzie nagrywają robiąc coś smiesznego, zaskakującego czy po prostu coś co chcą uwiecznić :D
Hmm, czyżbyś pisał o Romanie Polańskim? ;>

ocenił(a) serial na 6
nutria_00

"Hmm, czyżbyś pisał o Romanie Polańskim? ;> "

"Nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam":p
W tych czasach lepiej nazwiskami nie rzucać:)
Zresztą ten o którym myślę, ma bardzo duże poparcie w swoim środowisku, a nie wiadomo kto to czyta.
Jeszcze wyjdzie że jestem nieletnią prostytutką i stręczycielem w jednym - że o innych rzeczach już nie wspomnę:p

ocenił(a) serial na 7
Gubio

"Końcowa decyzja... hmm... Sam nie wiem, na dobrą sprawę to chyba największe szanse mięliby idąc do tego bunkra w którym znaleźli broń. Pozostaw w obozie z prowizorycznym ogrodzeniem wokół którego jest pełno drzew (wyższych od ogrodzenia) i czekać na wielką armię - bezsens i samobójstwo. "

Racja. Chociaż nie wiemy w jakim stanie był bunkier, może był mocno zalany, bo o ile pamiętam, to stało tam trochę wody, i możliwe, że reszta bunkra była jeszcze bardziej zalana, bo mimo wszystko musieli mieć powód, by się tam nie przenosić.... Ale, co do zasady, mogliby równie dobrze zamknąć się w lądowniku, i nie sądzę, by Ziemianie zdołali się do nich dostać, z tym, że ile mieliby tam siedzieć?

"Ucieczka - pomysł Lincolna (sic!) urzeczywistniany przez Clarke - jeszcze gorszy bezsens. Uciekać, pieszo? Z bagażami? Przed wielką armią na koniach? i z tropicielami!?"

dokładnie, pomysł skazany na niepowodzenie, chyba że plemię znad wybrzeża jest na tyle potężne, że znani nam ziemianie nie chcieliby ich denerwować, i by się wycofali...

ocenił(a) serial na 6
Herushingu

Podejrzewam że łądownik potraktowaliby jak każdy inny budynek w którym ukrywa się wróg - czyli potraktowali ogniem.
Upiekliby ich tam żywcem, o ile lądownik by się nie roztopił - bo jak można było zauważyć w poprzednim odcinku, to jakiś dziwny stop jest:p

Nie ważne jak silne jest plemię znad wybrzeża skoro by tam nie dotarli. Obładowani bagażem, nie znając terenu - szli by minimum dwa razy wolniej niż poruszałoby się wojsko na koniach. Nawet gdyby początkowo dzieliła ich różnica 12 godzin, to dopadliby ich w przeciągu doby.

ocenił(a) serial na 7
Gubio

"Podejrzewam że łądownik potraktowaliby jak każdy inny budynek w którym ukrywa się wróg - czyli potraktowali ogniem.
Upiekliby ich tam żywcem, o ile lądownik by się nie roztopił - bo jak można było zauważyć w poprzednim odcinku, to jakiś dziwny stop jest:p"

Mało prawdopodobne, bo skoro nie upiekli się w trakcie wchodzenia w atmosferę, to oznacza, że powłoka cieplna jest sprawna, i ogniska nie byłyby w stanie im zagrozić. Chyba że Ziemianie dysponują bardziej zaawansowaną technologią, ale i w takim przypadku trochę by im to zajęło, bo wiadomym jest, że lądownik został stworzony, by wytrzymać działanie sporych sił...

"Nie ważne jak silne jest plemię znad wybrzeża skoro by tam nie dotarli. Obładowani bagażem, nie znając terenu - szli by minimum dwa razy wolniej niż poruszałoby się wojsko na koniach. Nawet gdyby początkowo dzieliła ich różnica 12 godzin, to dopadliby ich w przeciągu doby."

W sumie racja, do zatoki jest szmat drogi, o wybrzeżu nie wspominając...

ocenił(a) serial na 6
Herushingu

"Mało prawdopodobne, bo skoro nie upiekli się w trakcie wchodzenia w atmosferę, to oznacza, że powłoka cieplna jest sprawna,"

No nie wiem, ostatnio rozsypał się po użyciu pół kilo prochu;)

ocenił(a) serial na 7
Herushingu

A powietrze po zamknieciu skad by mieli ?? Wypierdzieli sobie nowe ?? Ladownik musialby byc sprawny, moze wtedy dzialaly by jakies systemy podtrzymywania zycia ...

ocenił(a) serial na 6
nutria_00

Sam odcinek mnie niestety nie zaciekawił. Kurczę spodziewałam się czegoś co mnie powali, a tu ni ziębi ni grzeje. Potworne.



A co do aktorów: mam tumblra i często napotykam się z ich vines'ami, tweetami i zdjęciami, są świetni, zabawni XD Eliza czasem wydaje się żałosna, ale większość wpisów ma świetnych :>

asddfg

oo Eliza żałosna? czemu tak sądzisz? :D

ocenił(a) serial na 6
nutria_00

Nie wiem, czasem jej głos sprawia że mam takie wrażenie. Nie potrafię tego wyjaśnić, oglądam coś z nią, robi minę i mówi coś co ma być śmieszne ale mnie to wgl nie śmieszy. Zdarza się rzadko :)

ocenił(a) serial na 7
nutria_00

dokładnie, Lincoln to zero, i powinien zostać zabity, jeśli nie przez rozbitków to przez swoich ludzi, bo takich rzeczy zwyczajnie się nie robi, szczególnie że rozbitkowie nie mogą mu ufać, bo nie wiadomo kiedy mu się odwidzi...

ocenił(a) serial na 8
Herushingu

Heh no to żeś teraz przesadził kolego. Lincoln to jedyna postać która faktycznie myśli w tym serialu, bo bezmyślne nastolatki to myślą dupami a nie głowami :D

ocenił(a) serial na 7
galadriela

Ale o czym on myśli? Przecież to zwykły zdrajca, i nie podoba mi się, że z czegoś takiego starają się zrobić bohatera, jedynego sprawiedliwego, bo wybrał przybyszy nad własnych ludzi... Zdrajcy zasługują wyłącznie na pogardę...

ocenił(a) serial na 8
Herushingu



widzę w tym problem moralny, z jednej strony lojalność w stosunku do swoich ludzi i ślepe podążanie za rozkazami,
czy może postąpić według własnego sumienia i nie pozwolić zginąć ludziom którzy przybyli na ziemię bo chcą przeżyć

a ty jakbyś postąpił?

ocenił(a) serial na 7
galadriela

Nie popadajmy w skrajności. Nikt nie mówi o ślepym podążaniu za rozkazami. Nikt go do niczego nie zmuszał. Ale jednym jest sprzeciwianie się kierunkowi "polityki" plemienia, a drugim zabijanie własnych ludzi, bo wychodzi na to, że ich życia uważa za bardziej wartościowe aniżeli życia własnych pobratymców. Poza tym zapominasz, że Ziemianie mają swoje racje a ich działania nie są nieuzasadnione - przynajmniej w pewnym wymiarze -, to nie tak, że postanowili ich wyeliminować, bo mieli takowy kaprys - mają powody by to zrobić.

Osobiście byłbym lojalny rodzinie, przyjaciołom, pobratymcom, bo znam ich całe życie, i z całą pewnością nie zdradziłbym ich dla zgrai dzieciaków, którzy nie są lepsi niż moim współplemieńcy, i gdyby mieli możliwość i zasoby, to też by starali się wyeliminować zagrożenie ze strony Ziemian. Zatem dlaczego miałbym pomagać tym dzieciakom? Szczególnie że i tak mają niewielkie szanse na przetrwanie w świecie w którym się znaleźli...

A ty jakbyś postąpił / postąpiła? Zdradziłabyś? Zabijałbyś swoich ludzi, by chronić zgraje nieznajomych?

ocenił(a) serial na 8
Herushingu

Heh nie ja bym zabiła nieznajomych by chronić rodzinę :D

A Lincoln to szczerze nie wiem co mu w głowie siedzi, z jednej strony jest Octvaia którą darzy jakimiś względami, a z drugiej strony ratuje najeźdźców (bo tym jest 100)

Wiesz ja tak jakby uwielbiam postać Lincolna więc nie mogę źle na niego patrzeć, no jakoś nie mogę, ale tak jego zachowanie jest dość dziwne. Może jest w tym jakiś głębszy sens, ale jaki to ciężko powiedzieć.

ocenił(a) serial na 7
galadriela

Dla mnie jest zwykłym zdrajcą, bezkręgowcem, który do tego przespał się z dziewczyną która mogłaby być jego córką... Nie lubię jego postaci, i raczej nie ulegnie się to zmianie, dlatego mam nadzieje, że spotka go niebawem zasłużony los...

ocenił(a) serial na 8
Herushingu

oj no już bez przesady, nie jest tak stary ma góra 30 lat, ona ma 16-17

w tych czasach, facet z babą to fe ale babo-facet z brodą i jajami w sukience jest ok? wkurzają mnie takie rzeczy

ocenił(a) serial na 6
galadriela

Mówisz o postaciach, bo jeśli chodzi o wiek aktorów to ona ma 27:p
Bohaterka jest nieletnia, więc ile może mieć postać Lincolna? - oto wielka zagadka, medal dla tego kto znajdzie odpowiedź:) Może on wg twórców ma 15:D

Co do Lincolna zdrajcy... Myślę że nie jesteśmy w stanie tego pojąć (a twórcy są tak niekonsekwentni że nigdy nie będziemy mogli się domyślić o co chodzi).

Nie wiem czy można nazwać te tubylcze relacje rodzinnymi - no mi to tak nie wygląda.
Bliżej temu do tego co łączy ludzi w wojsku. I nie okłamujmy się, to słynne braterstwo broni często pozostawia wiele do rzeczenia;)
Tutaj też to widać - Lincoln ustawia pokojowe spotkanie, a Anya organizuje pułapkę - zaufania brak! A przy okazji chłopak dostaje strzałą w plecy. Więc kto pierwszy zdradził?

Inna kwestia, że na początku wszystko świadczyło o tym, że Lincoln jest raczej samotnym strażnikiem jakiegoś kawałka granicy, więc może niewiele miał z tubylcami styczności na co dzień.

Patrząc na ich strukturę społeczną - 12 letnie dziewczynki mające na koncie kilka zabójstw - zabijanie dzieci nie stanowi tam chyba problemu. Z mojego punktu widzenia, gdybym dostał rozkaz wyrżnięcia wioski przerażonych dzieci, nie umiejących się bronić (z tubylczego punktu widzenia), to też bym odmówił.

kolejna sprawa to logika takich działań. Bo! Właściwie w jakim sensie 100 jest najeźdźcami? Takie określenie pasuje do osób które pojawiają się by kraść, mordować i brać niewolników. Oni są pionierami, pojawili się tam by się osiedlić.
W to co mówiła Anya o tym że flary spadły na wioskę zwyczajnie nie wierzę - bo to nielogiczne. Zresztą to Jasper dostał włócznią, więc pierwsi zaatakowali tubylcy.
I wracając do logiki. Anya porywa Clarke dla jej umiejętności medycznych - powinna być świadoma że inni też mogą mieć wartościowe umiejętności. Logika podpowiada by zawrzeć sojusz z nowym plemieniem i wymienić się wiedzą i wytwarzanymi dobrami.
Mordowanie kogoś kto nam nie zagraża a może się przydać jest głupie.

Miłość - to chyba najważniejsze? Skoro żył w samotności, w plemieniu był traktowany jako przydatny przedmiot, i naraz ktoś go pokochał - i on tą osobę też kocha (nie zdarza się to często!), to dlaczego miałby teraz zabić tą osobę, jej rodzinę i przyjaciół? Wy byście tak zrobili?
Mając do wyboru nie wykonać polecenia pracodawcy, albo opuścić osobę którą kochacie doprowadzając tym do jej krzywdy, wybralibyście lojalność osoby którą znacie dłużej?

I ostatni powód - słowa Lincolna - "to co robią wam moi ludzie jest złe" - toć to mądrość iście mistyczna! Ilu jest ludzi gotowych zdradzić swoich aby sprzeciwić się złu? Nieliczni! Ale gdy źli upadają, ich nazywa się bohaterami!

Trochę mnie przerażają opinie ludzi pod tym serialem. Ale też, dzięki temu, bardziej rozumiem dlaczego ten serial tak wygląda. Wynika z tego że jednak serial jest całkiem dobrze dostosowany do umysłów widzów.
Dobro umarło, miłość nie istnieje, liczy się tylko seks i korzystanie z okazji, myślenie o własnym interesie, zabijanie kogo popadnie i wykonywanie rozkazów głupich przywódców...
Oby reinkarnacja nie istniała, bo przyszłość nie zachęca;)

ocenił(a) serial na 8
Gubio

Pionierzy, nie kojarzy ci się to słowo z ludźmi którzy przybywali na nowy ląd i wyrzynali tubylców, nie nie chcieli się podporządkować ich prawom?

Według mnie 100 jest kosmitami, bo urodzili się w kosmosie, nie na ziemi, są OBCYMI, tak przybyli na ziemie

I co do tego że Anya urządziła zasadzkę? NO tak bo jak Bellamy sprowadza ludzi na most z bronią, to Groundersi nie mogli wpaść na ten sam pomysł, żeby nie ufać przybyszom? I gdyby Jasper nie zaczął strzelać nie wiadomo, może by się dogadały i nastałby pokój???

Zapominasz również, że ta ziemia na której teraz żyją, nie jest tą samą na której my żyjemy, mgła co zabija, zmutowane zwierzęta, Reapersi (kanibale) ogromne potwory żyjące w wodzie i podejrzewam ze na lądzie też, nic dziwnego że szkoli się młodych do walki i obrony przed drapieżnikami, jak nie umiesz się bronić to zginiesz

Przypomina to czasy kamienia łupanego, tylko z drobnymi poprawkami.

ocenił(a) serial na 6
galadriela

Mam mniej pejoratywne odczucie tego słowa.

Zgadzam się że są kosmitami i obcymi, ale gdyby dzisiaj przyleciała do nas setka kosmitów i chcieliby się osiedlić w pokoju - dzieląc się wiedzą i technologią, to chciałabyś ich wymordować?
Zapomniałem, byłyby to grupa przestraszonych nastoletnich kosmitów!;)

Jasper widział jak tamci naciągają łuki - nie naciąga się łuku by ćwiczyć cięciwę:p Łuki to nie broń palna którą można mieć ciągle naładowaną, oni szykowali się do ataku.

Co do umiejętności walki dzieci tubylców, to w tamtym akapicie napisałem jak to widzę z ich punktu widzenia i jak ze swojego. Wynikło to z wcześniejszego pytania "A ty jakbyś postąpił / postąpiła?"

ocenił(a) serial na 8
Gubio

Słowo klucz to "gdyby dzisiaj przyleciała" ale jak napisałam to się dzieje w post-apokaliptycznym klimacie kiedy ludzie walczą o przeżycie z jak pisałam wcześniej z drapieżnikami, na lądzie i w wodzie, z mgłą co zabija, z kanibalami i nie wiadomo z czym jeszcze
Dziś przywitalibyśmy ich z otwartymi ramionami, a tamtym świecie nie ma tak łatwo.

ocenił(a) serial na 6
galadriela

Skoro walczą o przeżycie, to chyba tym bardziej powinni przywitać osoby które nie wyglądają na zagrożenie a mogą się przydać.
Gdyby mi ktoś powiedział "mamy technologię która może was zmieść z powierzchni ziemi" odpowiedziałbym "super, pokaż - tam są takie tunele w których żyją kanibale, rozwalcie z tysiak na próbę";)

Chciałoby się powiedzieć że spadli im jak z nieba - gdyby nie to że oni rzeczywiście spadli z nieba:d

ocenił(a) serial na 8
Gubio

no ale trzeba zrozumieć groundersów, jak mówiła anya nie pierwszy raz z kimś walczą czyli gdzieś ktoś kiedyś ich najechał i źle na tym wyszli i nie ufają

zresztą ja też bym nie ufała, ot mówią jedno ale nie wiadomo co knują

w końcu nie wiadomo ile groundersi żyli na ziemi i zaczęli cofać się i przestali ufać obcym, co według mnie jest rozsądniejsze :D