Ejj, ludzie!
Wiecie może coś o książce? Przeglądam strony i wyskakują mi trzy; The 100, Misja 100 i Dzień 21 i o co w tym chodzi? ;x Opisy niczego nie zdradzają, no nie mi ;-;
The 100 to angielski tytuł książki na podstawie której powstał serial, ale książka i serial to dwa różne światy :) Misja 100 to polski tytuł the 100. A dzień 21 to druga część książki, w 2015 wychodzi trzecia Homecoming :)
TAk w skrócie jesli ktoś czytał, warte to jest uwagi? czy lepiej siegnąc po cos konkretniejszego?
pzdr!
Jason Rothenberg zabrał się za tworzenie serialu, gdy istniał dopiero zarys książki, także w zasadzie każde idzie swoim biegiem. Zgadza się główna idea (wysłania nieletnich więźniów na Ziemię celem zbadania czy da się tam przetrwać), a potem jeszcze kilka postaci (z tych raczej sztandarowych - jak Clarke czy Bellamy; Finna np. w ogóle w książce nie ma). Rothenberg przyznał też, że jeśli jakiś motyw w książce przypadnie mu do gustu to z pewnością wykorzystają go w serialu. I to tyle.
Sama książka skierowana jest bardziej do nastolatków, mi się styl pisania skojarzył trochę z "Szeptem" Becci Fitzpatrick, choć póki co przeczytałam jedynie pierwszy rozdział. Na pewno też w książce akcja biegnie wolniej - spotkałam się z opinią, że pierwszy tom odpowiada mniej więcej samemu pilotowi serialu. Z drugiej strony podobno można w niej znaleźć więcej informacji bazowych - jak doszło do wojny nuklearnej, czemu na Arce używany jest tylko jeden język - i z tego względu myślę, że zajrzę do niej ponownie i spróbuję skończyć. Nigdy dość pożywki dla wyobraźni :))
Cóż, książka nawet jak na dzieło dla nastolatków jest słaba moim zdaniem... Tak jak w przypadku Pamiętników Wampirów serial jest o wiele lepszy :)
Zgadzam się. Przeczytałam może pół książki po angielsku, na e-booku i zdecydowanie jest niewarta czasu moim zdaniem. Strasznie drewniana.