Chyba coś mnie ominęło. Wszyscy zachwalają ten serial wniebogłosy, więc stwierdziłem, że to musi być coś super dobrego, ale się tylko zawiodłem. Na razie skończyłem 2. sezon jedynie, bo tak ciężko mi się to oglądało, więc ewentualnie zaktualizuję ocenę po 3. sezonie. Po dwóch sezonach mogę stwierdzić, że jest to dość przewidywalny serial z dość mocnym plot armorem, jak na coś opisywanego jako "brutalne". Większość plot twistów nie zrobiła na mnie nawet efektu WOW. Sama fabuła miejscami jest nudnawa i durna (tutaj chodzi mi o 1. sezon głównie). Postacie są w większości ciężkie do polubienia, co też jest minusem w mojej opinii. Jednak nie będę tylko narzekał. Bardzo spodobała mi się "problematyka" serialu. Wielka korporacja, która wysysa pieniądze na marce superbohaterów, którzy tacy dobrzy nie są. Inne podejście do superhero, fajnie. Postać Homelandera i Stormfront były świetne. Takich postaci po prostu potrzebuję na ekranie w wielu innych filmach/serialach. Dość oryginalnie i świetnie napisane. Ogólna brutalność też była miłym zaskoczeniem. Twórcy nie bali się pokazać rzeczy, które taki np. Disney na 100% by zacenzurowało, a może nawet całkowicie wycięło, przez co wyglądałoby to trochę sztuczniej. Zobaczymy po 3. sezonie. Na razie dla mnie 1. sezon 6/10, drugi 7,5/10.