Sezon 1: "The Boys" to nonszalanckie spojrzenie na to, co dzieje się z superbohaterami, gdy stają się równie popularni co celebryci, tak samo wypływowi jak politycy i tak boscy jak bogowie, i gdy nadużywają swych mocy, zamiast wykorzystać je w słusznym celu. Bezsilność stanie przeciwko superpotędze, gdy The Boys wyruszą w bohaterską wyprawę, by ujawnić prawdę o Siódemce wspieranej przez organizację Vought.
Oglądam włąsnie 1 odcinek 4 sezonu i wszystko jest....nie tak. Kimiko ma wylane w relacje z Frenchim, Frenchie zachowuje się jak pipa, Homelander ma jakies rozterki(oczywiscie potrzebuje pomocy od super madrej czarnej laski). Facet chwile temu zalatwil kolesia na ulicy, skwitował to diabolicznym smiechem co doslownie...
więcejNajgorszy sezon jak narazie. Całe to przeklinanie i machanie fujarami już mi się przejadło. Nie sądziłem że to napisze ale co za dużo to niezdrowo.
Ps.
A ta co gra starlight to po tych operacjach plastycznych zaczęła już wyglądać jak szkieletor z he-mana...
...czyli to ,że się wreszcie skonczył xDDD
Nie no tak na poważnie, ten odcinek nie był zły, chociaż mam wrażenie że twórcy już mają nawyk wrzucania jakiejś bzdury za każdym razem kiedy się robi ciekawie byle ,żeby się układało tak jak im wygodnie. Idealny przykład to wielki ,,plan" genialnej Sage która dzięki...
Problem w tym że finał to jedyny epizod w całym sezonie który wzrasta do poziomu przeciętnego odcinka poprzednich 3 sezonów xD