Zwiastun całe szczęście okazał się słaby. Aktorzy wydawali mi się źle dobrani i obawiałem się, że będzie to za grzeczne i za amerykańskie w porównaniu do komiksu...Ale póki co obejrzałem 3 odcinki i jest dobrze :)
Grzeczniej, ale ogląda się dobrze (czyt. bez zażenowania i załamania, jakby spartaczyli sprawę po całości). Przynajmniej póki co. Też jestem zdania, że gdyby przenieśli film klatka po klatce z komiksu, byłoby zajebiście. Ale spodziewałem się gniota, a mi się całkiem przyjemnie to ogląda (a podobno jestem wybredny)
No wlasnie by nie bylo zajebiscie moim zdaniem. Snyder juz pokazal czym to sie konczy. Jest ogolnie spoko. Maja mase materialu na przyszlosc, chcialbym zeby poruszyli motyw z pewnym supem wzorowanym na Bruce Wayne, ktory lubil rzeczy martwe;0
Watchmen. Totalna kalka jeden do jednego obrazow w scenach, oczywiscie nie wszystkich, ale nie zrozumienie o czym jest komiks i forsowanie przez to swojego pogladu vide postac Rorschacha ktory jest zwyczajnym psycholem, a on jakos go tam usprawiedliwia. Ozymandiasz bez charakteru, to jest totalny psychol tutaj z kolei. Bohaterowie sa nadzwyczaj silni, zeby fajnie to wygladalo, a w komiksie to byli zwykli ludzie w smiesznych kostiumach. Zbytnie skupianie sie na tworzeniu kalka w kalke scen, zeby fajnie wygladaly, moim zdaniem odbiera mu jakikolwiek oglad na fabule.... Chyba by kazdemu odebraly zreszta. Zwyczajnie Snyder powinien sobie krecic klipy muzyczne czy reklamy, ale do filmow to on sie nie nadaje.
Ja sobie nie wyobrażam żeby pokazali taką scenę jak ta z Brooklyn Bridge. To by było epatowanie okrucieństwem. Co innego to widzieć w komiksie, gdzie serio to było wstrząsające jak cholera, a co innego na taśmie filmowej.