Nie piszę swoich opinii tutaj zbyt często ale w tym wypadku musiałem się "odezwać" :) . Pierwszy sezon "The Boys" to dla mnie mocna 8'ka z plusem - nie czytałem komiksu więc nie mogę się do niego odnieść, ale i bez niego po prostu jest to kawał dobrego kina i każdego zachęcam przynajmniej do spróbowania. Nie wiem czy tylko mnie się tak wydaje, ale mam wrażenie, że Karl Urban urodził się dla tej roli :) . Do tego bardzo podoba mi się gra (nie będę odmieniał imion i nazwisk) Antony Starr, Jack Quaid, Elisabeth Shue, a takie smaczki jak Simon Pegg i Haley Joel Osment w rolach drugoplanowych to już po prostu cytuję "truskawka na torcie". Polecam!!!