Zacząłem 1 sezon od oceny na 8, potem przez "white ppl" bad zmieniłem na 7, ale musiałem zejść jeszcze niżej.
4 sezon zaczyna się jak materiał propagandowy, gdyby Niemcy potrafili już robić sci-fi to byłby idealny sposób na sprawienie, żeby cały naród poparł holocaust wstąpił do NSDAP/SS
Tylko że w tu używa się wszystkiego co obecne irl jak osoby mówiące o zbrodniach popełnianych przez rząd, naruszaniu i odbieraniu praw człowieka, korupcji czy tuszowaniu zbrodni popełnianych przez służby, lub są przeciwko Rosji, która jest oparta na tym samym modelu reżimu więc mają tam łatwiej, na zachodzie trzeba walczyć poprzez inżynierię społeczną oraz zasadę dziel i rządź dla iluzji demokracji. Ciężko było się zorientować czy tamten facet naprawdę był pedofilem, czy to była próba pokazania konserwatywnej i wolnościowej części jako plotkarzy i opłacanych manipulatorów. Ale społeczeństwo dzieli się zawsze na jakieś dwie grupy, jedną słabszą i drugą mniej podatną na uległość tyranii, na podstawie big data i AI szuka się korelacji, a następnie partia, która prowadzi w sondażach zaczyna wspierać tamtą bardziej uległą grupę, staje się ona elitą, aż do chwili, kiedy nie błędzie już nikogo kto odważyłby się spojrzeć w oczy komuś, kto go skrzywdził, wprowadzenie totalitarnego reżimu to będzie pestka. Wrócimy do czasów średniowiecza, każdy mieszkaniec będzie miał wasala, któremu będzie musiał przekazywać większość swoich zarobków... A nie tak już jest. Więc pod pretekstem ochrony środowiska (którą skończyłem) zabiorą wszystkim samochód i wsadzą do 15-minutowych gett. Bo po co walczyć z przeludnieniem, skoro można wykorzystywać ich pracę. Im więcej ludzi tym więcej korzyści dla pasożytów.