Pięknie napisane. Mam identyczne odczucia. Czułam jakbym oglądała kolejne guano z Netflixa. Jestem wielką fanką serialu ale to co się tutaj odjaniepawliło przechodzi ludzkie pojęcie. Zmasakrują wszystko co tak epicko budowali od 1 sezonu. I trzeba będzie obniżyć ocenę

francuz od pierwszego sezonu był bi

Dokładnie

Bi to nie homo. On ma wy***ane na swoją wielką miłość Kimiko. Tak działa bycie Bi? No chyba nie. W sensie ja rozumiem, że to się niby dzieje przy założeniu, że on jest bi, ale on się zachowuje po prostu jak gej. 

Ale on nie ma wy****ne w Kimiko. To Kimiko go zfriendzoneowała

To kolejna rzecz, która nie ma tu sensu.

czemu nie? To już było wiadome w 3 sezonie

Przecież był dialog z Kimiko gdzie mówiła że ona go kocha xD

dosłownie w sezonie 3 Kimiko mówi że pocałunek jest dziwnym uczuciem bo są jak rodzina

To czemu ona powiedziała że go kocha i że to ze strony Frienchiego to nie działa? Poza tym to ona go pocałowała a nie on ją xD

"Dziwnie się poczułam, gdy się pocałowaliśmy. Nie dlatego, że to było złe. Nie było. Ale dlatego, że jesteśmy dla siebie kimś więcej. Jesteś moją rodziną." Kimiko w sezonie 3 odcinku 7

No ale to ona go pocałowała, więc dlaczego to ona miałaby go friendzonować?

zapytaj się autora. ja ci tylko mówię co się wydarzyło w 3 sezonie

ale to ty napisałeś "Ale on nie ma wy****ne w Kimiko. To Kimiko go zfriendzoneowała"

No bo to się wydarzyło w sezonie 3. Ja pisałem scenariusz do sezonu 3? No nie, nie pamiętam tego (chyba że byłem pijany).

ale ty twierdzisz że to friendzone XD

Czy ty wiesz, co znaczy być bi? On się może zakochać zarówno w kobiecie

Jak i mężczyźnie

Poważnie?

Ano. A jak musi się zachowywać bi? Być jednocześnie z Colinem i Kimiko? To nie biseksualizm, a trójkąt.

W ogóle niepotrzebny i nietrafiony pomysł i te ich całowanie publiczne,no sorry w ogóle nic w tym 1 odc nie gra,nie wiem czy chce to dalej oglądać

Nie upieram się, czy to pomysł trafiony czy nie. Każdy oceni to wg swoich potrzeb. Dość, że jest to zgodne z kanonem, bo w komiksie Francuz był bi. Co prawda był to wątek mocno poboczny, ale i tak - to nie wymysł twórców serialu.

Zachowuje po prostu jak gej XD bo geje absolutnie wszystkie zachowania mają zupełnie inne niż ludzie którzy nie są homoseksualni XD

Przecież ten serial naśmiewa się prawicy od pierwszego sezonu, dopiero teraz prawaki się zorientowały, że jest jeden z najbardziej lewicowych seriali który od drugiego sezonu zrównuje prawice z nazistami.

ten serial naśmiewa sie, ze wszystkiego......z lewicy jak i prawicy, chyba malo uwaznie ogladales

Jak już ten serial naśmiewał się z liberałów którzy udają lewicowe wartości, a dla pieniędzy pomagają prawicy, która w drugim sezonie była zrównana z nazistami (np. wątek Stormfront). Sam Eric Kripke (twórca serialu)od dawna mówi, że serial naśmiewa się z prawicy i ciśnie sobie bekę z prawaków którzy tego widzą, parę dni temu nawet mówił, że jak ktoś narzeka na woke to, żeby nie oglądał serialu. Coś mało ze zrozumieniem oglądałeś ten serial jak nawet jego twórca ciśnie sobie bekę z takich jak Ty. Kirpke od praktycznie samego początku zrównuje prawicę z nazistami co sam przyznaję ,trzeba być ślepy by tego nie widzieć.

Ja chyba musiałem być bardziej zajęty aspektem rozrywkowy tego serialu, żeby kiedykolwiek oprócz teraz zauważyć jakiekolwiek politycznej refleksji. Oczywiście był ten fan Homelandera w trzecim sezonie, ale ja zawsze myślałem że on miał być soyboyem lol. LGBT było w tym serialu od początku, ale co oni odwalili z Frenchim to przypomina mi ten meme z tym Grubasem z South Parku "put a chick in the show, make her gay and lame".

Nie. Ten serial w 90% naśmiewa się z prawicy i w jakiś 10% z lewicy a bardziej z korporacjonalizmu niż z samej lewicy. To widać bylo od początku

Masz dobrze nasrane w łbie skoro pod każdym komentarzem piszesz to samo.

Przekopiowanie tych komentarzy zajęło mi jakieś 2 minuty i może jakiś prawak załapie, że ten serial śmieje się z nich od początku, chociaż wiele się po nich nie spodziewam.

Stary, taki ze mnie prawicowiec jak z koziej dupy traba. W dupie mam co eric cipke mowil o tym serialu, bo mam oczy i widze, ze porownuja prawice do nazistow. Fajnie, cudownie. Nie zmienia to faktu, ze 1 odcinek 4 sezonu jest totalnym zaprzeczeniem poprzednich 3 sezonow. W dupie mam z czego nabija sie autor lub nie nabija, poprzednie 3 sezony i ten odcinek to zupelnie inne dziela tego samego tworcy. Wiec cos sie kolego jednak zmienilo skoro, jak to ladnie ujales, od poczatku kreci beke. To teraz nagle co? Stwierdzil, ze spieprzy serial dla beki?

Nie zmienia to faktu że masz nie po kolei w głowie. Nikt normalny tak nie robi.

To naśmiewanie się z prawicy jest tylko w twoim mózgu. To był mega dobry serial, który obnażał hipokryzję rozmaitych autorytetów, pokazywał jak naprawdę działają korporacje, polityka itp. Ja ci powiem więcej, w tym nie było do tej pory żadnego woke'u. Wyebane, że Mave jest bi, nie było to jej sztandarową cechą. Francuzik miał dziwne przygody seksualne, ale to było bardzo w tle i raczej miało mieć charakter komiczny. Nic mnie do tej pory w tym serialu nie kłuło. Tylko ty w swoim lewackim zakutym łbie sobie wyobrażasz, że serial przestał się podobać tylko dlatego, że ktoś ma poglądy prawicowe.

Nie są zbyt lotni i tyle

Mam identyczne odczucia i wlasnie napisalem temat o tym xd Wszystko tu jest nie tak. Kazda scena wygląda...dziwnie, sztucznie, jakoś nijako. I tak, musieli zmienic ekipe scenarzystow, bo woke przekaz az bije po oczach. Do tego ten genialny "masterplan" sage. Przecież to w ogole nie jest wiarygodne i wygląda jak scenariusz pisany przez amatora, a poprzednie 3 sezony potrafiły nie raz zaskoczyć złożonością swoich pomysłów. Specjalnie obejrzalem 3 sezony niedawno, wlasnie jestem w trakcie ogladanie 1 odcinka jak to piszę i w ogóle nie czuję klimatu. Chyba woke dopodło rownież Boysów i tyle.

Tam się dzieje teraz mnóstwo rzeczy kompletnie z dupy. Nie ma ciągu logicznego, nie ma budowania napięcia. Padaka, drętwota.

Widziałem 3 odcinki i jest jeszcze gorzej...coś się zmieniło i jest słabo minęły 2 lata a tak jakby nie mieli pomysłu na ten sezon

Dokładnie,na razie 1 odcinek obejrzałem ale najbardziej boli że nie czuć napięcia,stawki.

Ale The Boys od początku było woke? W pierwszym sezonie masz lesbijaki romans Meave, nasmiewanie się z katoli i pseudo-fanatyków, którzy mówią "pray the gay away" a sami skrycie są homo. To jest dosłownie PIERWSZY sezon! W 2 masz naziolkę i Homelandera, którzy manipulują społeczeństwo, masz wątek Black Lives Matter, masz Starlight jako silną kobietę w związku w 3 sezonie, Francuza jako uległego, orgie superbohaterów. Naprawdę dopiero TERAZ zauwazyłeś że serial jest "woke"?

On nie był woke. Wy lewaki nie rozumiecie, że ludziom na ogól nie przeszkadza to, że ktoś jest gejem czy że jest uległy lub nie. Przeszkadza im, że im się wsadza pe**stwo do gardła i wrzeszczy "to ma ci się podobać!! To jest cool!!". Albo, że się na siłę robi z murzynów geniuszy, z bab supermenów, a z facetów baby. W boysach te wszystkie rzeczy nie były nigdy na 1 planie, była dobra fabuła, a reszta była dodatkiem. A w 4 sezonie to fabuła jest dodatkiem do reszty.

Dobrze prawisz.

W którym momemencie ktoś coś wpycha , facet całuję faceta, wiem że dla takich jak ty to za dużo , no ale wiadomo , jeśli homo wątek jest w tle to ok.

"Newman nagle stała się supermenką, chociaż poprzedni sezon sugerował bardzo mocno, że fizycznie raczej nie odbiega od zwykłych ludzi."
W "Gen V" nacina sobie dłoń zwykłym nożem,  w "The Boys" jest odporna na kwas i postrzał w głowę z  przyłożenia.. o.O Też mnie to uderzyło.. Scena przy furgonetce była jak oderwana granatem od serialu, i to pod wieloma względami.

Zawsze był woke

Bawi mnie jak można coś ogladac i nie rozumieć z tego nic XD

O nie! Tylko nie osoba czarnoskóra jako najinteligentniejsza na Świecie! Tragedia stulecia!

Żeby jeszcze była...