The Boys
powrót do forum 3 sezonu

Co się stało?

ocenił(a) serial na 3

Pytanie absolutnie na poważnie, od początku uważałem ten serial za bezbłędny a finał 1 i 2 sezonu sprawił że nie mogłem się doczekać kolejnych odcinków. Cały 3 sezon był jak do tej pory moim zdaniem najlepszy: świetna postać Soldier Boy'a, walka z Homelanderem, wątek A-Train'a itp. Cały ostatni tydzień czekałem na finał po to by... się strasznie zawieść. Nie wiem jak dla was, ale dla mnie tu się nic kupy nie trzymało a absurd gonił absurd, nie mówiąc już o ostatnich minutach gdzie Homelander rozsadza głowę niewinnemu człowiekowi, a tłum zamiast uciekać w panice jeszcze mu przyklaskuje (co?) Jeszcze parę tygodni temu cieszyłem się jak zapowiedziano 4 sezon teraz to nw czy mi się będzie go chciało wgl oglądać. Szkoda.

ocenił(a) serial na 9
Chess4

 Świeżo po seansie wszedłem na filmweb sprawdzić opinie bo myślałem że to ze mną jest coś nie tak . Twórcy zapowiadali wielki finał a dostaliśmy beznadziejny odcinek po którym już nie chce mi się oglądać tego serialu . Postać Soldier Boya była jedną z lepszych postaci w całym serialu a została potraktowana po macoszemu ( choć twórcy pozostawili furtkę i może on wrócić w przyszłych sezonach ) . A całe rozwiązanie i finałowa walka pozostawiła jednak nie smak i zastanawia mnie kto ma tu supermoce a kto nie ??? Żadna z "ludzkich" postaci od 3 sezonów nie zginęła , nie czuć tutaj stawki i zagrożenia bo taki Homelander rozwaliłby całe miasto w 5 minut a nie może dać sobie rady z kilkoma ludźmi . Gwoździem do trumny było cudowne przeżycie Quenn Mavve gdzie po obrażeniach które odniosła z rąk Homelandera , przeżyła atomowy wybuch SB którego na Herogasmie prawie nikt nie przeżył . Twórcy poszli na skróty również z Black Noir , bo kogoś uśmiercić musieli to wzięli postać która niewiele wnosiła do serialu poza tym że była . Co do ostatniej sceny to akurat spoko było pokazanie stadne zachowanie ludzi . Po tej całej akcji przez moment widać było konsternacje typa który zaczął klaskać , i tu przypuszczam że gdyby zaczął uciekać to inni ludzie ruszyli by za nim a że zaczął klaskać to inni w "owczym pędzie " zaczęli klaskać razem z nim ( tym bardziej że był to wiec zwolenników Homelandera) . Ogólnie to mógłbym punktować tutaj wszystko ale szkoda strzępić ryja , bo mam dość tego serialu tym bardziej że z odcinka na odcinek podgrzewali temperaturę by na koniec wylać na głowę  kubeł zimnej wody .

bator22

Jak dla mnie, to w ostatniej scenie najważniejszy był uśmiech syna. Na nic zdało się odizolowane miejsce i czuła opieka matki. Taka mała zapowiedź następnego sezonu.