PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=769051}
7,1 49  ocen
7,1 10 1 49
The Case of: JonBenét Ramsey
powrót do forum serialu The Case of: JonBenét Ramsey

Niestety, dość szybko da się zauważyć, że film ma swoją tezę: badacze jakby wiedzieli z góry, że to Burke zabił siostrę i starają się za wszelką cenę naciągnąć fakty do tej tezy. Odebrałam to jako mocno irytujące. Sporo ciekawych informacji na temat metod prowadzenia śledztwa.

ocenił(a) serial na 8
Szarobure

Nie zgadzam się. Dzisiaj krótko po północy skończyłem oglądać i temat jej brata pojawia się dopiero w II połowie ostatniego odcinka.

Śledczy założyli (co nikogo nie powinno dziwić), że zachowanie rodziców JonBenét było bardzo dziwne i zaczęli się przyglądać ich tzw. "umysłowej gimnastyce" (ang. mental gymnastics), ponieważ wszystko co powiedzieli nie trzymało się logiki: od telefonu na 911, po list, poprzez ich wylot jeszcze tego samego dnia (!) do innego stanu, brak współpracy z policją, przedziwnę mowę ciała podczas wywiadów udzielonych telewizji już w 1997 roku czy bałagan w miasteczku w związku tym, że określone służby nie mogły wejść na teren miejsca zbrodni.

"Najpierw teza, potem śledztwo." - niestety, ale było dokładnie odwrotnie. Najpierw potwierdziły się badania, wyniki oraz testy, że cios latarką w głowę jak najbardziej mógł zabić 6-letnią dziewczynkę, nawet jeśli zostałoby to wykonane przez chłopca, a to wszystko to jeden z zaledwie kilku przykładów.

Inne to np. fakt, że gdyby morderca z zewnątrz chciał się dostać do środka, to zostawiłby ślady. Nie ma szans, aby pajęczyna w rogu framugi okna ostała się.

W ogóle wiara, że zrobił to ktoś spoza rodziny reprezentując jakąś małą organizację, o której od tamtej pory cisza, to absurd.

Jeśli ktoś ma argumenty zaprzeczające ostatecznej tezie detektywów, to chętnie przeczytam i je przemyślę, natomiast ich wersja wydaje się być tą jedyną prawdziwą: brat nieumyślnie zabił siostrę, a rodzice postanowili go chronić i upozorowali morderstwo kogoś spoza rodziny.

Bardzo przykra i smutna sprawa. JonBenét zasługuje na sprawiedliwość i prawdę. Jej rodzina na 100% oszukuje od ponad ćwierć wiecza świat i to jest po prostu wstyd, hańba i ohyda.

Starigniter

Chciałabym Ci odpisać coś sensownego, ale po 5 latach naprawdę już niewiele pamiętam poza sceną z gaciami XD

ocenił(a) serial na 8
Szarobure

Spodziewałem się, że tak może być, ale i tak poczułem, że muszę odpisać.

Scenę z gaciami? Widocznie na czym innym byłem skupiony... Czy może chodzi o scenę, w której badali ślady DNA na pieluchach w laboratorium?

Starigniter

No tam była o ile kojarzę taka akcja, że na bieliźnie coś znaleziono - obce ślady biologiczne, i oni udowodnili, że na zwykłych gaciach ze sklepu można takie ślady znaleźć. Zapamiętałam to, bo od tamtej pory zawsze piorę gacie przed założeniem nawet jeśli były w pudełku XD.

Starigniter

A i dobrze, że odpisałeś, ja wgl uważam, że akurat morderstwo JonBenet jest i tak sprawą, o której się wiele mówi, a jest multum smrodu wokół tego zjawiska wyborów "małych miss", który nie wypływa na powierzchnię. Cieszę się, że w Polsce to chore zjawisko nie istnieje.

Starigniter

no to masz problem, bo teoria jest gówno warta jak kolar, który ją wypromował.

a wszystko się trzyma kupy jeśli olać gówno policję z burdelu czyli so called the BPD.

rodzice mieli plan wylecieć na wakacje z dziećmi tego samego dnia... jak się to naniesie na bełkot tegi gówna z bpd to jedyne co jest dziwne to zacietrzewienie tego gówna w oskarżaniu rodziców.

zacietrzewienie do punktu gdzie kłamali nie tylko podczas rozmów z rodzicami, ale kłamali w żywe oczy ekspertom, FBI, GJ i DA żeby tylko dorwać rodziców.

po prostu najbardziej polski departament policji w stanach... takiego gówna jakie oni wygenerowali, to chyba tylko w szambie można szukać.

w tym momencie idziemy w kierunku naprawy the BPD i burdelu żeby był z powrotem Policją i Boulder.

spodziewałbym się mówiąc szczerze więzienia dla Kolara za m.in. tą sprawę.

Starigniter

dla innych:

ta pseudo grupka ekspertów w 5 minut przedstawiła znane dywagacje wokół sprawy udając "analizowanie" faktów, a bazą do tezy była teoria Kolara, do której przedstawienia podsuwali tidbity od pierwszych minut tej mini serii..

jak chcesz kłamać to się najpierw nauczyć, a nie putinujesz tutaj. ;-)

pytanie na dziś nie brzmi wcale kto zabił tylko dlaczego od pierwszych minut pseudo oficerowie w burdelu wskoczyli w najgłupszą teorię o morderstwie wewnątrz rodziny.

są świadkowie widzący intrudera, nie ma żadnych dowodów, że się nie dostał do domu, są ślady jego działania.


a the BPD bazując na tym, że według nich alarm był włączony więc mógł tylko wejść i wyjść oknem w piwnicy udowodnili, że wyjść raczej nie wyszedł, bo nie było śladów na zewnątrz okna i może śnieg nie padał po jego wyjściu... a o tym, że alarm był nie używany się dowiedzieli ale nie zapamięßali... ;-)

DNA mordercy jest w kilku różnych miejscach, zbroniad jest od pierwszego rzutu oka zrealizowana przez jakiegoś psychopatę, są świadkowie...

a i tak masa pseudoludzi wspiera durni co ukradli mundury żeby foczki się do nich łasili.

departament z 0 doświadczenia w sprawach tego typu, z kluczowymi oficerami wprost kłamiącymi... Denver wskazał w kierunku IDI, DA przeprosił rodziców...

a gówno z jakiejś dziury udające policje trwa w swoich urojeniach....

no po prostu zaproście ich do polski bo tutaj to jak u siebie będą się czuli.

ArchieIl

Najczęstsze słowo jakie pada w twojej wypowiedzi to gowno, Burke czyli najpewniejszy w tej sytuacji zabójca tez mial problem z własnym kalem czy to cecha wrodzona czy raczej nabyta?