The Chosen. Wybrani
The Chosen
2017 -
Cały odcinek trudny do oglądania bo trzeba się w większości skupić na dialogach przy ognisku. Jednak finał i to, że wiele dowiadujemy się o przez to o uczniach uzasadnia tę formę.
Tyle nakładów, produkcja na cały świat, a do napisów polskich na oryginalnej stronie Angel studios wzięli jakiegoś kompletnego amatora!!!! Robiłem napisy do kilku seriali, to trzeba mieć pojęcie, a nie kwestie dosłownie tłumaczone, szybka wymiana zdań zamiast odpowiednio podzielona i poskładana, to napierniczają...
Polecam serial, dobrze się ogląda z lektorem. Docelowo na CDA zapowiedzieli, że będą wszystkie odcinki z lektorem
Jeśli chodzi o 3 sezony (które dotąd wyszły) uważam, że są bardzo dobre.
Na początku nie byłam przekonana do tego serialu, ale jest w tej historii coś co przyciąga. Podoba mi się, że serial pokazuje nawet nieco bardziej uczniów Jezusa i ich "codzienne problemy". Jest to zupełnie inny serial, niż filmy te które dotąd...
Przecież ten serial, to jakiś paździerz, może nie najgorszy ale serio, produkcja wygląda strasznie tanio a dialogi są koszmarnie napisane. Cała akcja wlecze się jak ślimak, refleksje bohaterów na poziomie przedszkolaków. No nie wiem, te zachwyty to chyba taki żart?
Największą zaletą produkcji jest że została nakręcona. Zdumiewające że przez ponad 100 lat nie stworzono' serialu o Jezusie. Niesamowite że bez względu na poziom, jakość zdjęć i reżyserię, wszędzie tam; w każdym momencie opowieści, gdzie mamy do czynienia z historią i dziejami Jezusa, odtworzonymi wiernie z zapisem...
Tylko raz Jezusa aresztowali Rzymianie i zle sie to skończyło dla Niego. Tyle jest treści w Ewangelii, po co zmyslac nowe?
Nie dość, ze pomieszane sa Marie (Maria Magdalena od złych duchow nie byla prostytutka) to jeszcze kazano jej wrocic do zawodu...
Czy jeszcze kogoś razi ogromna sterylność dekoracji? Te czyściutkie ściany, stragany, idealne wnętrza domów i rzymskich biur oświetlone w dzień drogimi wówczas świecami. Niemal nie czuć pyłu, który wypełniał tamten świat i do dziś cały Bliski Wschód. To wszystko wygląda tylko trochę lepiej niż koszmarek Kawalerowicza...
więcej