Żenujące walki wręcz, źle wyreżyserowane i zagrane. Fabuła idiotyczna. Wiele scen jest absurdalnych - pięć osób w oświetlonym pokoju ale jedna niepostrzeżenie zabija drugą osobę na oczach "super kung-fu'ngowców", itd. itp. Do kompletu jakieś bzdurne mity ze wschodniej Azji, nieśmiertelność, wskrzeszanie i brednie o czi. Słaby scenariusz, nijakie aktorstwo, kiepska reżyseria i infantylne triki z pracą kamery = słaby serialik.