Dlaczego większość przyjaciół i bliskich superbohaterów chce, żeby Ci nie wykorzystywali swojej mocy, żeby pomagać innym? Na przykład Claire do Luka - zatroszcz się o siebie; Foggy do Matta podobnie, żeby nie wychodził nocami i wyrzuty mu robi. Większość bliskich ludzi z mocami tylko wpędza ich w niepotrzebne rozterki i wyrzuty sumienia. Nie mogliby ich po prostu wspierać w tym, co robią?