To jest kiepskie.
I na tym mogłabym poprzestać, ale za wysoką ma ocenę, by tak to zostawić.
Otrzymujemy całkiem niezłe kilka odcinków 3-4, może nawet 5-6.
Ale główny bohater JEST TAK POTWORNIE słaby i irytujący, że nie da się przez to przebrnąć.
Próbowałam. Nawet sobie dawkować na raty odcinki, ale nie. Po prostu nie.
On miał grać wysoko funkcjonującego człowieka ze spektrum autyzmu, zakładam przy tej genialności, również z zespołem aspergera, a dostajemy :
irytującego typa, który gra jakby był niewidomy, potrafił sklecić pojedyncze zdania i każde w dodatku musiał wyśpiewać - wtf. KOSZMAR.
On nie gra, on te zdania śpiewa...zastanawia mnie tylko gdzie był reżyser i dlaczego na to pozwolił.
To się nawet nie umywa do serialu Atypowy.
Jestem autystką i coś Ci powiem. Serial Atypowy pokazuje autyste stereotypowego. Takiego jakim chcesz nas widzieć. Ale nie jesteśmy tacy, jesteśmy różnorodni. Co do Shauna- oddaje spektrum autyzmu bardzo dobrze. Dostrzegam w nim swoje własne cechy i trudności. Nie wygląda jak niewidomy, tylko jak ktoś kto woli patrzeć w przestrzeń lub na detale niż w oczy. Poza tym patrzy w oczy, najczęściej bliskim w newralgicznych momentach. (Mam tak samo) A jego "śpiewne" recytowanie? Bardzo wielu z nas ma jakąś manierę w sposobie mówienia lub chociażby w tonie głosu. Poczytaj o autystach, będziesz więcej wiedzieć. Pozdrawiam.