Ostatni okręt
powrót do forum 5 sezonu

Cały ten sezon był dziwny jakby chcieli ale nie wiedzieli jak go zrobić. Wróg połączenie 2 i 4 sezonu- ot jakiś czlowieczek co ładnie gada i zamiast sprzedawać garnki to wziął się za władze, żona wróży mu z kart... rozsądku nie mają za grosz, w pewnym momencie bardziej chciał atencji chandlera niz tej całej władzy. Lepszy byłby charyzmatyczny przywódca w stylu rosyjskiego kapitana z pierwszego sezonu do tej roli. Zabijają wszystkich jak popadnie, dużo wyciętych scen nieraz myślałam że ominelam jakiś odcinek- do tego końcówka taka nieskończona-fajnie byłoby zobaczyć co się z nimi dzieje po zakończeniu wojny. Co z Candy i Wolfem(btw Był zakaz związków na okręcie a teraz jest w jednej grupie uderzeniowej gdzie mogłoby się to skończyć jak w pierwszym sezonie), co z Carą i Dannym-oni sie w koncu pobrali czy rozstali bo wygladalo jakby to drugie. Co ostatecznie z rodzną Mike? Zagineli, szukali ich ale ostatecznie nikt nie powiedzial czy zgineli czy kogos znalezli. Przeciez rozmawiali z nim jak szukał leku to az nielogiczne jakby po tym sie gdzies zaszyli skoro wiadomo było ze wraca do nich. Szkoda że zapomnieli o tym wątku. Miller dostał zakończenie z dziewczyną, szkoda że tak skończył ale ktoś w końcu musiał. Przez 5 sezonów albo mieli zadrapania albo ginęli od razu- nic pomiędzy.
Jakieś wyjaśnienie skąd ten cały okręt nemezis chandlera co się pojawiał i znikał też byłoby dobre 
Błędy jakby tworca nie wiedział jak wojna wyglada. Do obrony lotniskowca powinno byc wiecej okrętów co bardzo rzuca sie w oczy. Tylko zakończenie z martwymi we śnie było dobre na koniec serii