Cały ten sezon był dziwny jakby chcieli ale nie wiedzieli jak go zrobić. Wróg połączenie 2 i 4 sezonu- ot jakiś czlowieczek co ładnie gada i zamiast sprzedawać garnki to wziął się za władze, żona wróży mu z kart... rozsądku nie mają za grosz, w pewnym momencie bardziej chciał atencji chandlera niz tej całej władzy....