Rzadko daje ocenę 9, ale tutaj zasłużone.  Bardzo fajne wprowadzenie, ciekawy, brudny upadły świat (A właściwie tylko jego malutka część). Świetnie zagrane postacie. Jeżeli kolejne odcinki będą trzymały poziom pilota, to możemy być pewni, że styczeń przyniósł nam  serial roku. Nie ukrywam, że lekko obawiałem się aktorki grającą Elli, ale nie potrzebnie. Zadziorna gówniara, pyskata. Nie mniej już ją lubię. Pascal w roli Joela? Strzał w 10. Doskonale wprowadził mnie w rolę ojca, który stracił dziecko. Twardy, bezkompromisowy, ale jak trzeba wierny przyjaciel. Lepiej nie mieć go za wroga. Partnerka Joela - Tess?  Szkoda, że zginie w drugim odcinku, bo postać bardzo mi się podoba, żeńska wersja Joela.