Zaczęłam czytać książkę i koncepcja jest zupełnie inna niż w serialu. ;)

SPOILER SPOILER SPOILER

SPOILER SPOILER SPOILER

SPOILER SPOILER SPOILER

SPOILER SPOILER SPOILER

SPOILER SPOILER SPOILER

W książce Sutton nie żyje i Emma musi wcielić się w jej rolę, żeby dowiedzieć się, kto zabił jej siostrę.

dziękuję. W moim przypadku jetem zapoznana z fabuła książek, bardziej mnie obchodzi fabuła serialu. Jeśli w serialu żyje, to gdzie jest i czy zniknęła?

Ach, okej. ;) W serialu wygląda to tak, że Sutton znalazła Emmę i zaaranżowała ich spotkanie. Kazała Emmie zająć swoje miejsce, podczas, gdy ona wyruszyła na poszukiwanie biologicznej matki. Nie pamiętam dokładnie drugiego sezonu, bo oglądałam dość dawno, ale jeśli chodzi o cały pierwszy sezon - Sutton nigdzie nie zniknęła, żyje i ma się dobrze - nawet wraca do rodzinnego domu, żeby odzyskać swoje życie, ale sytuacja lekko się komplikuje, bo Emma niekoniecznie chce usunąć się w cień po tym jak znalazła rodzinę, przyjaciół i Ethana. ;) Nie doczytałam jeszcze książki do końca, jestem jakoś w połowie i muszę Ci powiedzieć, że chyba jedynie wspólne elementy dla obu fabuł to postacie. Niemniej, bardzo polecam serial, jest równie dynamiczny co książka i wydaje mi się to ciekawsze, że nie uśmiercili Sutton. Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania, pisz. ;)

Zamiast poszukiwania mordercy Sutton - jak w książkach, akcja (pierwszego sezonu bynajmniej) skupia się bardziej na poszukiwaniu biologicznych rodziców i sytuacja staje się coraz bardziej skomplikowana, kiedy zaczynają ginąć ludzie, którzy mogli poznać prawdę na ten temat. Wątek kryminalny oczywiście ciągle pozostaje, tylko w trochę innym kontekście.

Dziękuję :)