czy jestem jedyną osobą, której tak bardzo się podobają te nowe odcinki TLG i nie wierzy, że jest ogółem taka mala oglądalność tego serialu? :D
Nie chcę aby kończyli. Nie chcę aby byla jakaś roczna przerwa bo zapomnę o tym.

jestem zaskoczona! Thayer mordercą? Ale dlaczego chciał się pozbyć Teresy i Derecka? No i co z Alec? Umrze?
Nie mogę się doczekać następnego odcinka! :)

problemem jest, że nie wiemy kiedy ten następny odcinek będzie..

I do tego nie ma żadnego proma 2x11 dlatego, bo pewnie jeszcze ten odcinek nie został nawet nakręcony. A 10 odcinków nie nakręcą w 3 miesiące jakby 11 miał być już w czerwcu..
Dlatego jeśli w ogóle zdecydują się na kontynuację to pewnie we wrześniu.. ;/

wystarczy im jeden odcinek nakręcić bo seriale zwykle kręci się na bieżąco...nawet teraz te które lecą w TV kręcą odcinki oddalone od 3-4 odc od aktualnego...

poza tym jeden odcinek potrafia krecić tylko tydzien wiec mysle ze wyrobili by sie z tymi 10 w 3 mce ;)

Nie mogę uwierzyć, że Alec nie żyje, makabra, mój ulubiony bohater. Przecież bez niego ten serial nie ma sensu:/
Już chyba wszyscy na forum przewidzieli kto będzie winny, także zero zaskoczenia. Ale się bałam o Emme kiedy Thayer kazał jej zamknąć drzwi. Niezły psychol z niego. Chociaż wciąż nie ogarniam motywów.
Szkoda mi Jordana, polubiłam go. Czy tam każdy musi mieć jakąś kryminalną przeszłość?
Kristen dalej żyje w błogiej nieświadomości i znowu nie zdążyli jej powiedzieć.
Nie ma ich w letniej ramówce. Redford widziałam, że wraca do Switched at birth, czy to oznacza że znowu roczna przerwa przed nami?:/

A może będzie występował tu i tu? Albo wraca do SaB tylko gościnnie? Tak samo było z Vampire Diaries i Mattem Davisem. Występował w VD aż w końcu go uśmiercili,bo dostał rolę w nowym serialu Cult ;P

I to był błąd :P

Być może w SaB pojawi się tylko na kilka odcinków i znowu wyjedzie. Tak czy siak chyba sobie poczekamy na kolejne odcinki The lying game. I to teraz kiedy serial jest coraz ciekawszy:( nawet aktorzy na twitterze wypowiadają się tak jakby powrót nie był pewny, więc pewnie decyzja jeszcze nie zapadła.

No był,był ;)

A wielka szkoda,bo przyznam że pierwszy sezon był o wiele nudniejszy,przynajmniej dla mnie. Z kolei kiedy dziś oglądałam 2x11 to było całkiem wciągające ;P

Dokładnie 1 sezon nie był tak ciekawy jak 2 sezon ;) Jestem bardzo ciekawa co będzie z Aleck'iem,być może przeżyje.To samo pytanie sobie zadaje w sprawie Thayer'a i oczywiście jak zareaguje Kristen na Emme ;) Oj mam nadzieje że nakręcą kolejne odcinki i sezony ;)

Mi się zdaje,że Alec jest zbyt kluczową postacią żeby go od razu zabijać. A co do Thayera to myśle, że to on "zajął" się Theresą i Derekiem tylko nie wiem,dlaczego tak by mu zależalo na utrzymaniu tajemnicy bliźniaczek...Ale to by się zgadzało,bo Dereka zabito z tego co pamiętam tępym narzędziem i ciężkim a to,co było pod siedzeniem na tej kanapie wyglądało całkiem podobnie.. No i zależało mu żeby wrobić Aleca,też nie wiem dlaczego, ale to pewnie on zrobił ten fotomontaż, to zdjęcie, jak niby Alec trzyma ten pręt czy co to tam jest ;P i wysłał to Rebecce, bo wiedział, że ona zrobi z tego użytek.
I jeszcze 2 zdanka co do Kristen. Sutton wspomniała coś,że jeśli Kristen się dowie o bliźniaczkach, to będzie chciała zatrzymać Emme a wywalić Sutton. Ja też myśle,że wbrew pozorom to byłaby zdolna do takiego czynu, chociażby dlatego, jak Sutton zachowywała się w stosunku do niej przez te wszystkie lata i jeszcze ta sprawa z tym jej pamiętnikiem ;)

Thayer na pewno jest winny. W końcu nie każdy trzyma taki pręt pod łóżkiem. Poza tym pokazał ile ma w sobie agresji. No i tyle rzeczy na niego wskazywało na każdym kroku. Najpierw za wszelką cenę próbował wrobić Aleca, zachowywał się jak świr, nie przyjmując do wiadomości, że może wyjść na wolność. Później wszystko chciał utrzymywać w tajemnicy, jakby się bał, że ktoś to rozgryzie. Alec, który za wszelką ceną próbował wszystko zrzucić na Reb, wiadomo było już później, że kogoś kryje. Później kiedyś w rozmowe z Thyerem powiedział, że mimo wszystko go kocha czy coś takiego. No i w ostatnim odcinku Reb, która mówi 'jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć, żeby chronić tych, których kochamy", a na pewno nie chodziło o Mads :D I pewnie jeszcze były jakieś wskazówki.
Nie wiem jak Alec mógłby to przeżyć, ale dajecie mi nadzieję :D:D może będzie w śpiączce albo sparaliżowany, kto wie.
Co do Kristen to myślę,że nie jest aż tak podła, żeby sobie wymienić dziecko na te które jest milsze :D Pewnie zaakceptowałaby je obydwie, chociaż to trudna sytuacja zważywszy na to,że ich matka jest w mieście.

Coś na sumieniu ma,to jest pewne. A tak się fajnie zapowiadał na początku ;P
Ja myśle,że przeżyje,tylko bedzię właśnie sparaliżowany albo coś w ten deseń. A ja myśle,że mogłaby ;D

Rewelacja! Serial dużo lepszy od PLL dlatego wierzyć mi się nie chce, że ma słabszą oglądalność - SERIOUSLY?! w PLL nic się nie wyjaśnia, a tu stopniowo znajdujemy odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Ten odcinek trzymał w napięciu, był REWELACYJNY! Przez chwilę myślałam, że Thayer zabije Emme... Poza tym sceny z Danem łamały mi serce :( Theresa była jedną z moich ulubionych postaci i strasznie szkoda, że ją uśmiercili.

Co do motywu Thayera wydaje mi się, że chłopak ewidentnie "ma coś z garem" i nie kontroluje agresji, powiedział Emmie żeby wyszła bo zdawał sobie sprawę, że za chwile wybuchnie i zrobi jej krzywdę. Może tak było z Derekiem - jak pamiętamy chłopak nie był zbyt rozgarnięty, możliwe że wkurzył T. a ten go palnął tym prętem ;) co do Theresy - sama nie wiem, wiedziała za dużo? Była zagrożeniem?

Bądź co bądź chciałabym aby serial szybko powrócił bo stał się jednym z moich ulubionych!

Mam takie same odczucia co do tego ! ;)
Jak Emma weszła do tego pokoju, to myślałam, że już z niego nie wyjdzie.Może nie myślałam,że ją zabije,ale myślałam że ją pobije lub cos jej zrobi.
Strasznie szkoda Dana ;/ Chłop stracił swoją miłość życia, i jeszcze brat go okłamywał przez tyle czasu. Theresa była fajną postacią,i myślę,że ktoś ( uważam że Thayer) ją uciszył,bo wiedziała za dużo,być może nawet chodziło o sekret bliźniaczek.

Kurde strasznie polubiłam Thayer'a i było mi go żal jak Emma powiedziała że wybiera Ethana. A teraz się okazuje się młody Rybak ma nierówno pod sufitem :O
co za masakra. no i po co w ogóle Rebecca "pchnęła" Alec'a na to przeszklenie w dachu :/ Taka z niego barwna postać, szkoda by było gdyby go uśmiercili . No i widać że na swój sposób "kochał" Thayera skoro ciągle go chronił, myślę że gdyby nie te jego sprytne zabiegi zwalania winy na Rebeccę dawno by się pokapowali że z bratem Mads coś nie bardzo xD
BTW jestem zawiedziona że ten sezon skończył się tak szybko ! :(

Ja też kocham LG ponad PLL - tu przynajmniej jest bardziej spójnie i logicznie, zagadki są rozwiązywane krok po kroku posuwamy się do przodu a nie kręcimy w kółko.. Mam nadzieję że szybko nakręcą kolejne odcinki. Dużo jeszcze do wyjaśnienia zostało.. Jordan i jego zabójstwo brata... Kristin która nadal nic nie wie... Alec paraliż, śpiączka, śmierć?.. Thayer mordercą tylko dlaczego? No i w końcu która siostra będzie z Ethanem:P.... mam nadzieję że nie skończą serialu bez rozwiązania :)

Ja, oglądając scenę Aleca z Rebeccą na dachu, pomyślałam "hmm a co jeśli Alec chcąc zwalić winę na żonę i ochronić Thayera zrzuci się z tego dachu przez co to ona zostanie o to oskarżona?" a tu chwilę później Alec szybuje przez przeszklenie... xd

przyznam że przez chwile też tak pomyślałam skoro cały czas chronił Thayera i próbował udowodnić winę Rebecci :)

a ja T. polubiłam właśnie dopiero w tym odcinku :D Lubie takich bad boyow... wczesniej byl troche nudna postacia.. teraz wszystko ma sie zmienic, dla mnie rewelacja! oby serial trwal nadal ;))

jak dla mnie to Ethan jest bardziej "bad boy", Thayer był nijaki, a teraz jest psycholem :D

no tak, tak :D masz rację :P ale teraz T. się trochę zmieni.. o to mi chodziło ;))

" był nijaki, a teraz jest psycholem" świetne :D

Ja też nie rozumiem dlaczego PLL jest takie popularne a TLG nie. Przecież ten drugi serial jest logiczny, a w tym pierwszym pomieszanie z poplątaniem i same bzdury.
A Wy jak myślicie? Z czego to wynika?

może to dlatego, że w PLL jest NIBY więcej przystojnych aktorów? 4 ładne dziewczyny? Trwa dłużej i jest lepiej promowany? Sama nie wiem... :/ fakt, że roczna przerwa tylko zaszkodziła TLG, ale dziwie się, ze skoro leci zaraz po PLL ma tak słabą oglądalność.

tez strasznie zaluje, ze zabili Therese, ona i Dan to jedyne osoby, ktore sa (niestety w przypadku T. to juz czas przeszly) normalne i fajne, a jednoczesnie nie tak bezplciowe jak Kristen

Wspaniały odcinek! Mam nadzieję, że będzie ciąg dalszy.. Kristen nadal żyje w błogiej nieświadomości, ciekawe co z Alec'em (ale na pewno go nie uśmiercą.. za ważną postacią jest.. przynajmniej mam taką nadzieję).. No i Thayer.. Nie pomyślałam o nim jak o zabójcy wcześniej.. Ale w tym odc jakoś on od razu przyszedł mi na myśl.. zwłaszcza po tych wszystkich wskazówkach.. Miałam tak samo, jak kazał zamknąć Emmie drzwi i jak wyglądał jak jakiś psychopatyczny morderca, byłam przekonana, że coś złego się stanie w tym pokoju.. Nie wiem tylko czemu zabił Dereka? Stracił panowanie? Musi być w tym jakiś powód i mam nadzieję, że nam to wyjaśnią jeszcze.. Therese wtedy zabił, żeby prawda nie wyszła na jaw.. W końcu była na cmentarzu bo wiedziała, że ktoś kto ma wyrzuty sumienia przychodzi na cmentarz.. Szkoda mi Jordana.. Ehh no mam nadzieję, że prędzej czy później doczekamy się kontynuacji. Również nie mogę się nadziwić jak ten serial może mieć małą oglądalność..! Ja jak oglądam odcinek nie mogę ani na chwile oderwać wzroku :P

Thayer zabił Dereka i Therese bo znali sekret bliźniaczek? przecież inni znajomi też go znali (Mads, Jordan, Laurel) więc ich też mogł zabić...wydaje mi się że może być jeszcze jakiś sekrecik o którym nie wiemy jeszcze. poza tym bez sensu ze tylko Kristen nie zna sekretu, wszyscy wokół niej wiedzą o bliźniaczkach tylko ona nie... jej postać jest momentami strasznie nudna (takie "ciepłe kluchy" :P ) ciekawe jak Emma zareaguje że swój pierwszy raz spędziła z mordercą...

Mi sie wydaje, ze Alec w wiezieniu powiedzial Teresie, ze to Thayer zabil Dereka. Thayer dowiedzial sie, ze Teresa wie i bum nie zyje :D Cholera wie jaki ma powod :/ mam nadzieje, ze bedzie kolejny sezon

aaa moze Thayer nienwidzi bliziaczek? Sutton go wykorzystala i olala potem Emma tez wsumie bawila sie nim...

Nie wydaje mi się, żeby Theresa wiedziała, że to Thayer. Chyba, że sama jakoś do tego doszła, ale wątpię żeby jej Alec powiedział. Alec starał się wszystko tak poprowadzić, żeby to Reb wyszła na winną i starał się wszystkich do tego przekonać. Myślę, że Theresie wmawiał to samo. Bo przecież ona nie miałaby powodu utrzymywać takiej tajemnicy (jakby nie patrzeć ona stoi po stronie prawa), a Alecowi zależało na tym, żeby to ukryć.
Nie mam pojęcia jakie mogą być motywy Thayera, jedni twierdzą, że chciał we wszystko wrobić Aleca, bo tak go nienawidzi, inni że po prostu jest świrem i nie panuje nad sobą. Jednak wolałabym jakiś konkretny powód :P Raczej nie zabił ich z tego powodu, że znali tajemnice bliźniaczek, to trochę bez sensu. Musi się za tym kryć coś więcej.

A mi się przez chwilę wydawało, że to Kristen jest mordercą :P
Jak Reb powiedziała "Ile zrobisz, by ochronić osobę, którą kochasz" i wtedy od razu pokazali Kristen... To byłby niezły zwrot akcji :P

tak, poza tym bliźniaczki mówiły, że Kristin jest "taka niewinna" to byłoby coś dyby ona okazała się mordercą. I ma niezły motyw. Jeżlei ma być jeszcze 10 odcinków to Thayer nie może być winny bo byloby nudno.

Jaki ma motyw?

hahah :D ja o tym samym pomyślałam xd

i od początku wie o bliźniaczkach, bo to ona je rozdzieliła, ale później żałowała, że wybrała S. i cieszy się, że się zamieniły :D

Biorąc pod uwagę "najazd" kamery na zdjęcie Emmy wydaje mi się, że Thayer chce wszystko utrzymać w tajemnicy bo nie chce żeby prawda o niej wyszła na jaw. Chce ją mieć tylko dla siebie... Czy tam chciał ją mieć tylko dla siebie... Ale a- mogę pomijać istotne fakty... b - mogę się zupełnie mylić ;).

P.S. Dlatego nawet ojca trzymał by w więzieniu byle tylko tam został. Wiadomo już na 90%, że to on, pytanie czemu :). Zresztą nigdy jakoś nie przepadałam za tą postacią, przynajmniej teraz ją wyostrzyli :).

No, ale przecież Thayer z ojcem też miał jakieś spięcia w przeszłości.. Poza tym, jakby pomógł ojcu wyjść z więzienia sam by tam trafił. Moim zdaniem jest psychopatą, który miał na początku chrapkę na Sutton, ale była dla niego za twarda, więc przerzucił się na Emmę. Potem robił wszystko żeby Emmę zatrzymać dla siebie, więc nie chciał aby sekret ujrzał światło dzienne. A pamiętacie pierwszego chłopaka Mads, tego z baletu? Został bardzo pobity i Mads winiła za to ojca. Nie pamiętam jak to się wyjaśniło, ale może to Thayer zmasakrował chłopaka i dlatego wyjechał do LA, bo Alec się wściekł ale chciał go też chronić?

Zapomniałam o tym wątku... Słuszna uwaga :).

Thayer zabił Dereka, gdyż chciał zapewne wrobić w to morderstwo swojego ojca, którego nienawidzi. Theresę pewnie zabił dlatego, by wrobić Rebeccę. Możliwe, że też dlatego, iż była bliska odkrycia prawdy, kto zabił Dereka.

Jest jeszcze jedna sprawa, która mnie intryguje. Może być tak, że Laurel jest córką Aleca?

Hej, ale co z Aleciem? To Rebecca? Czy sam spadł? A może Theyer?

No Thayer nie, bo rozmawiał w tym czasie z Emmą. Obstawiam, że Reb go popchnęła. Może to zbyt oczywiste, ale nie widzę innych chętnych do zabicia Aleca poza Thayerem, Reb no i może Tedem, ale on był na imprezie.

Ten serial jest naprawdę zaskakujący, nie to co PLL, gdzie zamiast odpowiedzi pojawia się coraz więcej pytań. Ja się akurat mordercy nie spodziewałam, bo nie czytałam przed odcinkiem żadnych opinii na ten temat i to dla mnie było mega zaskoczenie.. Zwłaszcza że to jednak moja ulubiona postać była. Czekam z niecierpliwością na nowe odcinki, mam nadzieję że w ogóle będą. Chociażby na jesieni.

ja to samo :d nie wiedziałam :d bo nie śledzę tak na bieżąco ... ale podoba mi się ten serial coraz bardziej.. nie rozumiem tej przerwy

Samo to, że umawiali się, żeby zobaczyć, co Rebecca ukrywa w swojej szafce. Wszystko mówili przy Thayerze, a on wtedy to ukradł... Dlatego też miał ten łańcuszek. Szkoda mi tylko, że on jest złym charakterem, bo lubiłam go bardziej niż Ethana.

A ja uważam, że powinni jeszcze dokręcić 1-2 odcinki, żeby pozamykać wszystkie wątki i na tym koniec. Serial do wybitnych nie należy, mało się w nim dzieje, pojawiają się kolejne wątki, a prawie nic się nie wyjaśnia, co jest totalnie bez sensu, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie wiadomo co będzie dalej z serialem. Tak już było z pierwszym sezonem, zakończenie kompletnie bez sensu, praktycznie nic się nie wyjaśniło wtedy, a drugiego sezonu pierwotnie miało nie być. Potem łaskawie dokręcili 10 odcinków, coś się wyjaśniło, ale w dalszym ciągu nie wszystko. Nie lubię seriali, które nie mają zakończenia... A co do PLL - też już powinni zakończyć, coraz więcej dziwacznych intryg, dalej nie wiadomo, kto jest A, powinni skończyć na jednym, maksymalnie 2 sezonach, albo ewentualnie dodać jakiś nowy główny wątek, a temat A zamknąć.

Coo?? koniec serialu? ;o
bardzo wielka, szkoda bo należał do moich ulubionych.
Mam nadzieję, że zobaczę jeszcze nowe odcinki te go serialu.
Jak myślicie Reb. popchnęła Aleca? czy znowu będzie niewinna.?

mam nadzieję że to jeszcze nie koniec - sporo się wyjaśniło, ale dalej nie wiemy wszystkiego...

Genialne.

Co do Theyera to tak sobie myślałam, że może gościu zrobił to wszystko ze względu na bliźniaczki , ale chodizło bardziej o ukaranie Ethana... w końcu wszystko mu się po każdym morderstwie sypało na łeb. Jak Derek zginął policja jego o to oskarżyła, jak Teresa to wiadomo narzeczona jego brata, on w sumie też był szczęśliwy... Dodatkowo Ethan zabrał mu i Emmę i Sutton. No nie wiem tak sobie myślę.. gościu ma coś z garem, prawdziwy ojciec go zostawił, w miłości mu się nie układa, a jest niewyobrażalnie inteloigentnym człowiekiem, sztuczki komputerowe, plany zabójstwa, zrzucanie winy...