ewidentnie! Po tej padace, jaka była akcja z wdówką we wiosce poławiaczy krewetek, 5 odcinek już był powrotem do formy,ale 6- cud miód i orzeszki
Jako fan SW jestem zaskoczony tymi ocenami, recenzjami i wogóle narazie jest 8,5 na Filmwebie ale dla mnie to jest takie .... za bardzo disneyoksiężniczkowate :) grają na moich wspomnieniach z filmów (Jawa, kantyna Mos, itp) spodziewałem się zadymy, czarnych charakterów, a oni dali babyyodę i już moja córka (też fanką SW) chce taką maskotkę ;) ocenie cały serial po obejrzeniu ale narazie to mnie wychodzi średniak
No ale chyba wtedy musieliby podnieść granicę wiekową, tak żeby można było pokazać blood&violence. Disney to Disney, uważam że i tak udało im się zrobić serial z dobry klimatem, zdjęciami i muzyką, spodziewałam się padaki a tutaj prawdziwa niespodzianka.
Krwi to i tak nigdy nie było w SW, przemoc to i owszem, śmierć bohaterów itp, myślałem, że pójdą bardziej drogą Rogue 1 .....bo to dla mnie klasa film był
Fakt Rogue 1 niezły był, a scena z Vaderen na końcu miodzio - tak sobie zawsze wyobrażałam jego napady chandry :). Gdzieś czytałam, że ta scena miała być bardziej okrutna, ale zrezygnowano właśnie że względu na ograniczenia wiekowe.
No to teraz sama zobacz za rok czy dwa jest plan na serial o Cassianie i co zobaczymy? Jak bawi się z babychewbacka czy babyjabba ;) ... śmieję się ale i tak pewnie obejrzę;)
Akurat wdówka mi tutaj nie przeszkadzała, dobrze dobrali aktorkę - myślę, że problemem był rezyser, który nie potrafił poprowadzić aktorów ani nadać odcinkowi jakiegoś specyficznego klimatu.
Hmm, gdyby mi zaserwowano taki odcinek w np. Grze o Tron, to chyba spadłbym z krzesła...ze śmiechu jakie to było żałosne. Wystarczy rzucić okiem na "walkę" pani z nożami zi Mando normalnie pełna amatorszczyzna, zero choreografii, dużo światełek i to wszystko. Chciałbym, aby ten serial choć trochę zbliżony był poziomem do np. the Expanse, który wcale nie jest wybitny, ale ma dobrą wciągającą historię. W serialu Disneya tego nie ma, niestety.