Po dwóch odcinkach nie widzę jego końca,ale widzę nadzieję na nową opowieść, która ma to coś z starej trylogi. Uważam że seria powinna celować w starszą widownie, zakończyć definitywnie tą komedię którą stały się star wars. Przeskoczyć level wyżej, dorosnąć dla widza który x lat temu był dzieckiem ,teraz jest dorosłym człowiekiem z nostalgią wspominającym czasy gdy jarał się przygodami swoich ulubieńców,czas mija Disney zapomniał o tym że dzieci, dorosły stały się matkami ojcami , ich pociechy zamiast SW woła marvel czy też inne batmany. Nadszedł czas tworzyć nowy rozdział dla osób dojrzalszych bardziej wymagających , jeżeli seria dalej będzie tylko opowieścią familijną dla nastolatków ,ich zaitereswowanie przeminie i seria umrze. Wystarszczy sięgnąć wyrzej ,rozwinąć skrzydła, rzesza osób tylko na to czeka, ile ja bym dał za taką opowieść z prawdziwego zdarzenia z pełno wartosciowa historię, itrygami , walką o władzę w świecie SW . Całe szczęście że the mandalorian daje tą nadzieję obawiam się tylko jednego,oby nie powiazali tego z najwyszym porzadkiem. A przypuszczam że tak będzie.