Ten serial jest chyba najlepszą rzeczą od Lucasfilm od czasów starej trylogii. Grogu to wygrał. To jeden z trzech powodów za co kocham The Mandalorian. Drugim jest pojawienie się Ahsoki Tano i innych, kanonicznych postaci. Pojawienie się Luke'a Skywalkera na końcu z nie tragicznymi efektami specjalnymi było fajną niespodzianką. No, a 3 powód to ostatni odcinek, który wbił mnie w fotel. Oba sezony są na podobnym poziomie, ale jak dla mnie sezon 2 jest już naj najlepszy, no i trochę bardziej fantazyjny;) Podsumowując: super - 10/10.