Obejrzałam serial "The Mill" i dawno nie widziałam tak nierównej produkcji.
Pierwsza seria (4 odcinki) bardzo dobra: ciekawe wątki, mroczne, brudne klimaty, bohaterowie może nieszczególnie sympatyczni, ale przez to bardziej autentyczni.
Natomiast seria druga (6 odcinków) : słaba aż do bólu. Naciągane historie, charaktery głównych bohaterów zmieniły się diametralnie, ale za to wszystko czystsze i jaśniejsze - co akurat w tej produkcji nie jest zaletą. Oprócz tego tematów było na dwa odcinki, a rozciągnęli je na 6 (!) i zakończenie otwarte, jakby szykowali się na serię 3.
Polecam pierwszą serię, drugą zdecydowanie nie.