PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=743791}

The OA

7,2 32 085
ocen
7,2 10 1 32085
7,4 5
ocen krytyków
The OA
powrót do forum serialu The OA

Książki

ocenił(a) serial na 9

Przepraszam, jeżeli taki temat już był i dubluję dyskusję, ale siedzi mi to w głowie. Jakim cudem książki, które znajdowały się pod łóżkiem OA należały do niej? Przez cały czas była niewidoma. Gdy wylądowała w szpitalu widziała i miała już blizny na plecach. Tak więc kiedy ona miała przeczytać te książki? Już w pierwszy dzień/dwa po powrocie do "rodzinnego" domu w głowie siedział jej zamiar znalezienia piątki osób do opowiedzenia historii i od samego początku mówiła o Homerze.

1) nie mogły być jej - przed zaginięciem była niewidoma i jedyne co mogła robić to wąchać i głaskać kartki
2) nie miała kiedy ich przeczytać - już w szpitalu miała blizny, które są związane z historią, w pierwsze dni mówiła o Homerze i chciała jak najszybciej wyszukać go na YouTubie ew ogólnie w internecie (scena jak OA ogląda klip na YT z Homerem w szpitalu)
3) od samego powrotu nagrywała filmiki i wrzuciła je na YouTuba, tak samo od samego początku chciała mieć fantastyczną piątkę, której chciała opowiadać historię
4) Amazon... Serio? Kto miałby jej to zamówić? I kiedy? Matka ledwo co wyszukała filmik na YouTubie, gdzie jej córka skacze z mostu, a OA po tylu latach nieobecności nawet by pewnie nie wiedziała, że jest coś takiego jak Amazon, już nie mówiąc, że wiedziałaby, że to właśnie tak można zamówić książki. Tak, to prawda, Amazon powstał w 94' roku, ale wątpię, że matka byłaby tak obeznana, a sama OA niewidoma pewnie niczego nie zamawia z internetu. To już naciągane, ale karton z Amazonu bardzo mnie zaniepokoił.

Nie wiem, dla mnie aspekt tych książek bardzo niepokoi i zmienia całkowicie sposób spoglądania na tę historię. Celuję, że to psycholog FBI je podrzucił, bo nie bez powodu znalazł się w domu. Po prostu nie wierzę w to, że OA sama je zamówiła, przeczytała niewiadomo kiedy i zostawiła pod łóżkiem "bo przecież nikt ich nie znajdzie". Wiadomo, serial można interpretować na wiele sposobów, ale nie wierzę, że niewidoma dziewczyna przed ucieczką z domu czytałaby standardowe książki o oligarchach rosyjskich. No po prostu nie.

ocenił(a) serial na 10
blazzejm

Masz rację. Przed chwilą opublikowałem tutaj swoją teorię, ale można powiedzieć, że książki, o których tu piszesz, ją obalają. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że nieważne jaką teorię by się stworzyło, znajdzie się zawsze jedna mała rzecz, która ją burzy. Nie wiem, czy moja teoria jest dobra, ale brzmiała dla mnie dość sensownie (oprócz tych książek :P bo to naprawdę ciekawe). Nie mogę tego rozgryźć, a strasznie mnie to męczy. Jeśli masz ochotę przeczytać to, co napisałem, poszukaj wpisu o nazwie "Jak zrozumieć The OA"? Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 4
blazzejm

Też nie mogłam zrozumieć, w jaki niby sposób książki mają obalać jej historię.

Po 1: podejrzane byłyby raczej podręczniki typu "Jak manipulować ludźmi", "Metody wpływania na ludzi" czy "Dobry bajer". Natomiast książki o oligarchach? To chyba dosyć oczywiste, że jeśli ktoś się czymś interesuje lub coś próbuje znaleźć, to ma książki na ten temat? Jeśli mam w domu książki o Gruzji, to znaczy, że nigdy tam nie byłam? Wręcz przeciwnie, dziwny byłby np. prawnik bez ani jednej książki o prawie w domu :)

2. Praire nauczyła się czytać jako Nina. Po rosyjsku, cyrylicą. Potem angielskiego uczyła się jako osoba niewidoma. Nawet jeśli rozpoznawała litery łacińskie (np. na pomniku) to rozpoznanie liter a przeczytanie grubej książki w obcym alfabecie to zupełnie różne sprawy. A nie wszystko jest dostępne Braillem. WIęc albo książki nie są jej albo przeciwnie, ponieważ nareszcie widziała, mogła sobie zamówić tytuły na interesujące ją tematy i starać się pomału przez nie przebrnąć.

3. Ostatnia sprawa to fakt, że chłopcy nie mogli nic o niej znaleźć w Internecie. No sorry bardzo, ale to, że czegoś nie ma w anglojęzycznym Internecie, nie świadczy o tym, że to coś nie istnieje. Oni też zabierali się do tego od d... strony, wpisując hasła na pałę "kopalnia", "oligarcha", "Rosja". Tak się nie szuka. Po pierwsze primo, wydarzenia z Rosji z lat 90. będą raczej w rosyjskojęzycznych źródłach. Po drugie, raczej w źródłach analogowych - być może lokalna gazeta w Rosji pisała o wypadku bogatych dzieci, o zaginięciu lub śmierci potężnego milionera? Naprawdę chcieli to znaleźć w Google? Specjalistycznej wiedzy szuka się raczej po bibliotekach i to raczej narodowych lub uniwersyteckich i to raczej w języku źródłowym. Szczerze to kupienie książki dokumentalnej o oligarchach ma więcej sensu niż klepanie w Google.
Można było szukać także po adopcji - w końcu Praire była adoptowana legalnie, rodzice nie udawali, że znaleźli ją na śmietniku. Musiały istnieć jakieś ślady, adres ośrodka adopcyjnego lub pośrednika, dane dziecka, imiona rodziców, miejsce urodzenia. Nawet jeśli ta opiekunka Niny była dosyć podejrzana, to adopcje przeprowadzała w glorii prawa, inaczej przypisani rodzice Praire nie mieliby do niej praw, nie byłaby zarejestrowana nigdzie, nie mogłaby chodzić do szkoły ani lekarza itd. Ile mogło być pośredników zajmujących się adopcjami dzieci z Rosji? Ile mogło być szkół dla niewidomych dzieci, do której uczęszczała Nina od opieką ciotki? Musiały istnieć jakieś archiwa. No ale to trzeba być samodzielnym dorosłym, jechać gdzieś, szukać, sprawdzać dane, rozmawiać z ludźmi...
Nie, wpisanie w Google i "nie ma" to nie dowód na nieistnienie czegoś. Treści większości prac naukowych też Google nie przytacza, a jednak istnieją...

ocenił(a) serial na 8
katkanna

Tak naprawdę nie wiemy, czy cała część jej historii o rosyjskim pochodzeniu, szkole z internatem, samym ojcu i mieszkaniu w domu ciotki, która handlowa dziećmi jest prawdziwa. Potwierdzone przez rodziców jest tylko to, że Prairie została przez nich adoptowana i że mieli na oku jakiegoś chłopca, ale matka wybrała właśnie ją, z uwagi na ślepotę.

ocenił(a) serial na 7
blazzejm

Hap zamawiał wszystko przez internet. OA mówi to w odc, w ktorym podkrada tabletki nasenne. Myślę, ze zamowienie ksiazek nie byloby dla niego problemem, wiec teoria mówiąca, ze psycholog to Hap lub jego mlodsza wersja moze byc sluszna

domivikacz

Nie bez powodu był tam karton z Amazona.

ocenił(a) serial na 10
blazzejm

Niestety wszyscy się mylicie. W drugim sezonie wyjaśnia to francuzowi sam przybrany ojciec OA. Kupił je długo po tym jak odnaleziono OA i gdy już chodziła na terapię. Książki miały pomóc jej rodzicom zrozumieć traumę ich córki. Zostały kupione na długo po tym gdy już ona wszystkim opowiedziała swoją historię.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones