myślę że idąc twoim tokiem rozumowania doszłoby do tego że dziecko by się nigdy nie urodziło gdyż nie mogłoby się rozwijać w łonie matki no bo przecież jest Hybrydą i albo serial ciągnął by się w nieskończoność albo by po prostu nie było by tego serialu . I jeżeli twórcy serialu zastosują to samo co w zmierzchu to byłaby kompletna klapa .Mam nadzieje że producenci nas zaskoczą :)

Myślę że wilkołacza część hybrydy odgrywa tutaj kluczową rolę, może po prostu hybryda rozwija się do pewnego momentu dojrzałości po czym stoi w miejscu, wkońcu nigdzie nigdy nie było wspomniane że hybrydy się nie starzeją. Stąd np. wynika to że hybrydy mogą mieć potomstwo a wampiry nie, bo wilkołacza część hybrydy tutaj ingeruję. Wydaje mi się to jedynym sensownym wytłumaczeniem, może w dalszych odcinakch zostanie to wyjaśnione.

A może będzie musiało być tak jak u samych wilkołaków - dopóki kogoś nie zabijesz nie aktywuje się "gen"(?) wilkołaczy?

Czyli wychodziłoby na to że dziecko na ten moment nie jest do końca hybrydą, a jednak krew zdołała przemienić jednego z wilkołaków w hybrydę, chyba że dochodzi argument że właściwości wilkołacze przed przemianą(np. śmiertelne ugryzienie dla wampira) są również aktywne czego nie jestem do końca pewien (wydaje mi się że raczej nie). Podsumowując hybryda jest zlepkiem wampira z wilkołakiem więc kwestia starzenia się może być pół na pół (najbardziej realne wytłumaczenie).

nie zapominajmy że przecież to dziecko to w 1/4 wampir a w 3/4 wilkołak :)

Właśnie. Dziecko nie zostało przemienione w wampira w macicy (:P), tylko jest z krwi od początku wampirem, więc pewnie tu będa inne "zasady".

i wszystko zaczyna nabierać sensu :)