Święte słowa. :)

Racja, ale przez moment miałam nadzieje, że sie poprawił, bo na początku nie chciał uwierzyć, że Rebekah to zrobiła. Dopiero jak ujrzał dowody to sie wściekł.

A ja uważam że za bardzo bierzesz do siebie ten serial :) Według Was Klaus powinien być grzeczny i kochający? Ten serial jest właśnie o tym, o jego trudnym charakterze, dzięki temu cała ta historia nabiera tempa. Zrobienie z niego miłego wampira nie byłoby dobrym zabiegiem....widać chyba co stało się z Damonem w TVD...A teraz przynajmniej nasza ciekawość jest pobudzona bo nie wiemy jak to wszystko się potoczy.

Święta prawda co do Klausa :). Ja go też nie widzę jako grzeczną hybrydę to do niego nie pasuje. On wszystkim niszczy życie bo sam miał przerąbane nie ma go co winić i sądzę, że swojej córce również zniszczy życie w przyszłości.. Taki jest Klaus i nie oczekujmy, że się zmieni na lepsze. Gdyby twórcy zmienili go w "dobrego" ( co jest kompletnie niedorzeczne ) to kto by oglądał TO?? Chyba nikt i miał by opinię jak 5 sezon TVD.

A ja nie rozumiem czemu ludzie się tak jarają złymi charakterami. Nie wierzę, że w prawdziwym życiu chcielibyście mieć koło siebie taką osobę. W ogóle to ja uważam, że Klaus właśnie w tym serialu powinien sobie powoli zacząć zdawać sprawę z tego, że to on krzywdzi innych dookoła. Wiadomo, że nie ma się zmienić w potulnego baranka, ale mógłby się nauczyć czasem przebaczać i nie karać każdego za najdrobniejszą rzecz. :P Ja bardzo lubię jego przebłyski człowieczeństwa. Dodatkowo w takich scenach Joseph wygląda łoooł :D <3
A co do Damona, na początku go nie znosiłam, a właśnie jak się zmienił to polubiłam i nie uważam, że zmiana jego charakteru zepsuła tę postać. Ona nigdy do końca dobrze napisana nie była. A totalnie zepsuć to go zepsuli w ostatnich odcinkach!

zgadzam się całkowicie, właśnie te " przebłyski człowieczeństwa" czynią z niego tak ciekawą postać! przecież gdyby był tylko okrutny i bezlitosny nigdy nie zdobyłyby takiej sympatii. To jest postać wielowymiarowa, jest zmienny, nieprzewidywalny i taki powinien pozostać.
Ale osobiście jestem za tym żeby trochę dojrzał, bo nie sądzę aby Klaus stracił na tym, że znajdzie w swoim życiu coś (oprócz włądzy) na czym będzie mu naprawdę zależało i w imię czego będzie skory do poświęceń. Naprawdę dobrze jest go widzieć w scenach kiedy przejawia ludzkie uczucia, to też jest jego prawdziwa twarz :)

Tak, Damon był cudowny, dopóki nie zaczął być z Eleną :/ jego postać straciła pazur i już go nie odzyska..

OK ale Klaus nie jest taki bez przyczyny, gdyby chciał mnie zabić własny ojciec ( a co to Klausa wina, że jest hybrydą), to pewnie też nie ufałabym nikomu, a gdybym dowiedziała się, że zdradziła mnie własna siostra to ukręciłabym łeb Rebece na jego miejscu. Ja rozumiem, że ona ma do niego żal, że wtrąca się w jej życie, ale ona zachowuje się jak mała rozkapryszona dziewczynka, którą trzeba niańczyć. W sumie to nie poznaliśmy jeszcze całej przeszłości tej rodziny, a dowiedzieliśmy się, że całe rodzeństwo wylało się na Klausa wtedy kiedy najbardziej potrzebował pomocy i to właśnie dlatego Elijah ma wyrzuty sumienia i myśli, że jest coś winny Klausowi. Akurat postaci Klausa nie można brać na sucho i oceniać, że jest zły, bo taki po prostu jest, bo tak jest prościej. Ten bohater jest bardziej złożony, a przyczyn jego zachowania jest wiele, osobiście akurat się jemu nie dziwię, że ma takie podejście do ludzi i do swojego rodzeństwa, ale to tylko moje zdanie.