to jak zachowuje się Tyler jest straszne strasznie mi się to nie podoba rozumiem że nie na widzi
Klausa ale żeby mścić się na Hayley przecież oni się kumplowali kiedyś!!
zgadzam się z tobą nigdy go nie lubiłam i nie mam pojęcia dlaczego Carolain z nim była
w sumie też go nigdy nie lubiłam > na początk był takim gówniarzem potem Caroline go zmieniła i tak jakby bardziej dorósł , no ale sytuacja z Klausem go zniszczyła i chłopak osiągnął dno , jego jedynym celem jest zemsta za śmierć matki itd. ( co wgl by nie zaszło gdyby nie postanowił spiskować przeciwko Klausowi ) . No i żałuję że Klaus z nim nie skończył . :)
Z Tylera wychodzi teraz prawdziwa bestia, jak widać każdy ma dwie twarze i potrafi się zmienić pod wpływem złych doświadczeń życiowych. Mam nadzieję że Tylerowi się dostanie, nigdy go nie lubiłam :) No ale cóż, Klaus go nie zabił bo Tyler nakręca fabułę ;))
Strasznie mściwy! Byłam wręcz oburzona jego zachowaniem, ale to wszystko spowodowane emocjami skierowanymi na Klausa. Lecz z Hailey przegiął.
Kiedyś go jakiś czas lubiłam, ale teraz nie znoszę - zaczął działać mi na nerwy.