Założyłam ten wątek, ponieważ natknęłam się ostatnio na dosyć nieprzychylne opinie wobec
Hope. Ba! Żeby tylko.
Niektórzy utworzyli sobie tzw. antyfandom, gdzie nazywają ją ,,Nope". Wydają się także być
sfrustrowani istnieniem dziecka, że aż nawet to ją obwiniają za to, iż jest beznadziejnym wątkiem.
Hmm, ciężka sprawunia. Wiem, że w dobie Internetu pełno kozaków, którzy hejtują wszystko jak
leci. Mało jest osób, z którymi da się porozmawiać, wyjaśnić coś, bez kłótni. Nie wiem, czy w
przypadku takich osób chodzi o młody wiek? A może to zwykła ignorancja?
Mi także nie podobało się wprowadzenie wątku dziecka do The Originals. Dziwnym się wydało, że
wampir może mieć dziecko. Co prawda Klaus jest hybrydą, a ja nie znam się na biologii, ale co za
czort sprawił, że plemniki mu nagle ożyły??? Z drugiej strony, gdyby nie było dziecka, to nie byłoby
serialu The Originals. Tak naprawdę mało wiemy o tym dziecku, bo dopiero się urodziło. Nie
wiemy, co nam scenarzyści zaoferują. Może akurat nie rozwalają jej wątku w taki sposób, że
okaże się być aż nazbyt magiczna i będzie od tej pory prowadzony on bardziej przyziemnie, żeby
nie razić, aż tak widza tymi jej dziwnymi narodzinami? Przekonamy się niedługo.
Tylko po co obrażać niemowlaka? Nope? Że jest nikim? Że jest beznadziejna? Dla mnie osobiście
to bardzo słabe wyśmiewać się w taki sposób z niemowlaka. Możemy nie lubić postaci różnych,
możemy wytykać im wady, ale co takie niewinne dziecko komuś zrobiło, żeby tak je hejtować? To
dziecko w The Originals wbrew pozorom jest mniej absurdalne, niż ciągłe powroty do życia przez
osoby nieżyjące. Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czy uważacie, że to słuszne takie wjazdy
na dziecko?
Jeszcze przecież nic nie wiadomo, jak potoczy się dalej historia Hope, co wymyślili scenarzyści, więc według mnie to jest bezsensu takie hejtowanie z góry, może akurat wątek będzie 'dobry' - jeżeli można tak to nazwać ;) licze na to, że wymyślą coś extra! bo szkoda by było zepsuć cały serial, wątkiem o dziecku.
W tym sezonie, w którymś z odcinków pojawi się Hope i oczywiście nie będę SPOILEROWAĆ..
Dla mnie to nic złego, że dziecko się pojawiło w serialu gdyby nie ona nie byłoby serialu jak powiedziała koleżanka powyżej ;). Za dużo o niej nie wiemy, nie wiemy co potrafi. Jeżeli scenarzyści stworzą coś dobrego jeśli chodzi oczywiście o wątek Hope będę mile zaskoczona.
Co do dziecka pewnie niektórym przeszkadza, że Klaus nagle zrobił się potulny jak baranek i nie morduje już tak jak robił w TVD. Cóż dla mnie ta odmiana pasuje nie może przez całą wieczność być tylko złym, zasługuje na coś więcej. Ma rodzinę, która za nim jest i teraz to widać w pierwszym odcinku drugiego sezonu. To nowy członek rodziny go odmienił i wie, że Ją odzyska. Jak powiedziała do niego Reb " dobrze jest o kogoś się troszczyć". Robi to..
Moje zdanie pewnie nieliczni podzielą, ale daję szansę Hope i Plec ( by zrobiła to porządnie ).
Popieram, popieram. Dziecka być nie powinno, ale skoro już jest to przynajmniej dajmy mu szansę. W końcu raczej Hope nie będzie gorsza od Reneesme ze Zmierzchu.
Osobiście nie chciałabym, żeby zrobili z Hope nazbyt magiczną. Bo czym ona jest w sumie? Ma wilczy gen po Hayley i Klausie. Wampiryzmu raczej nie odziedziczyła, ale jest też czarownicą. Na razie niech pozostanie zwykłym maluchem :D
Ludzie mają problem z Hope, bo jest córką Klausa i Hayley, a oni przespali się ze sobą tylko dla przyjemności. Nie zrobili im porządnego wątku, tylko tak na łapu capu, a było to w erze trwania Klaroline, więc cóż się dziwić.
Ale co dziecko tym ludziskom zawiniło? xD
Hejterzy everywhere.. Wiesz szkoda mi słów na takich ludzi, czepiać się zwykłego dziecka, które zaledwie miało 1 minutę w pierwszym odcinku.
Przecież Klaus nic nie czuję do Hayley, gdyby coś do niej czuł nie byłoby wątku Haylijah. Teraz muszą trzymać się razem jako rodzina, nie wiem może ci hejterzy myślą, że jeszcze Klaus z Hayley?? Rany boskie ludzie obejrzyjcie sobie wywiad mam nadzieję, że angielski nie jest wam obcy. Joseph wypowiadał się jak i Plec, że ten związek będzie w sensie jak brat i siostra. A to, że mają dziecko to nie dowodzi do tego, że pojawi się jakieś silniejsze uczucie.
Przepraszam trochę wybuchłam, kieruję do hejterów pewnie zaraz ktoś się przyczepi..
Rozumiem ;)
Ale takie bzdury to zazwyczaj wypisują gówniary. Zazwyczaj jak ktoś jedzie po postaci to się nie wtrącam, ale obrażanie dziecka nie wydaje się być właściwe. Zepsuty świat :D
Świat schodzi na psy. Masz rację zwykle to jakieś gówniary 13 - 15 lat mają najwięcej do powiedzenia. No ale bądźmy szczere - pora dorosnąć i zacząć myśleć ale niektórym to chyba trudno przychodzi :)
I nic się na to nie poradzi, jestem tylko ciekawa gdzie to tak zwyzywali biedne dziecko wiesz może??
Wiesz oni je nie zwyzywali jakoś nie wiadomo jak. Po prostu ktoś tam stwierdził, że to dziecka wina, że jest beznadziejnym wątkiem i że Hope to Nope. Bla bla.
Przykład masz tu: http://vampirediaries.pl/news/20062-oficjalny-opis-203-every-mothers-son#comment +10
W dolnych komentarzach.
Np. że to pomiot Hayley i trzeba życzyć mu bolesnej śmierci. Takie głupie gadki.
Te komentarze powinien przeczytać jakiś psychiatra.. Nie skomentuje tego, szkoda słów. Ciekawe jakby ktoś obrażał ich dzieci albo rodzeństwo małe??
Post może nie na czasie, ale..
Jak się wyjaśniło już, istnienie Hope dało powód do zaistnienia świetnego wątku Dahlii. :)