Raczej się zawiodłem. Spodziewałem się realizacji na miarę Daredevil’a. A wyszło jakieś usprawiedliwianie CIA. Chciałem widzieć takie sceny jak w wymienionym wyżej serialu. Szczególnie takie jak w drugiej serii, jak ta walka w ręcz w więzieniu, jakby wzięta z genialnego Oldboya Park Chan Wooka. Tutaj brak tego rozmachu. Z drugiej strony ogląda się to bardzo dobrze.