"Billy jest zbyt piękny" - Przecież on nawet ksywkę miał The Beauty :P W komiksach, bo w serialu określił go tak raz Frank, jeśli dobrze pamiętam. A i nikt mi nie powie, że Dominic West, który grał Billy'ego w War Zone, nie jest przystojnym panem. Przystojnym, bo Ben Barnes jest raczej ładny czy śliczny niż przystojny. I rozumiem, że blizny faktycznie są zbyt mało widowiskowe, ale za to bardziej realne niż te z War Zone. Serial dzieje się współcześnie, a Billy'ego zszywali chirurdzy w szpitalu, zajmując się nim jak każdym innym pacjentem, a nie ślepy rzeźnik w ciemnej piwnicy. Ma bliznę po kuli na policzku, ma blizny tam, gdzie wbiło mu się szkło - co w sumie jeszcze mogli zrobić?