Trailer wydawał się dobry więc obejrzałem pierwszy sezon Sandman. Powiem tak, Fabuła ok ale to był festiwał LGBT. Nie mam nic do ludzi o innej orientacji sexualnej ale to co musiałm znieść oglądając to, przekracza wszelkie granice. Netflix jest znany z propagowania LGBT i zepsuli wiele produkcji tym LGBT ale Sandman to szczyt wszystkiego. 80% mężczyzn w tym serialu to geje. 70% kobiet to lesbijki. Nawet główny antagonista jezdzi i rucha się z innymi facetami. Główny wróg sandmana to facet który wygląda jak kobieta. Brakowało tylko sceny gdzie geje gonią parę (kobietę i mężczyznę) z kijami, za to że są nienormali.