Lubie s-f. Generalnie mogę przyjąć drobne nieścisłości pod warunkiem że niepreszkadzają w odbiorze całości ale to już gruba przesada - Irytujące zachowania załogi, dzieciak na stacji - to jakaś kpina, te wymioty hektolitrów wody no można by wymieniać długo nie wspomminając że cała baza jest po koreańsku - już widzę innych astronautów którzy głowią się co to za napisy na guzikach czy komunikaty po koreańsku - ło matko.