Warto obejrzeć, jeśli ktoś nie jest wrażliwy na fatalne aktorstwo i to w wykonaniu głównych postaci (Adam i tytułowa nieznajoma wiodą tu prym).
Coben w całkiem niezłym wydaniu, czyli kilka smacznych twistów fabularnych o bardzo dobre zakończenie, a bałam się rozczarowania.
Słowem - może nie fajerwerki, ale do strawienia.