Wydaje mi się, że to pierwszy serial Netflix'a, który jakkolwiek mnie pozytywnie zaskoczył. Może to z powodu ich wzorowania się na komiksie lub też akurat fortunnego doboru głównej aktorki, która w moim uznaniu, świetnie sobie poradziła. Również Robert Sheehan w roli numeru cztery pokazał klasę. Jednak elementy charakterystyczne dla produkcji Netflix'a (ujmujące filmowego realizmu) byly niestety zauważalne, stąd lekko niższa ocena - 7,5/10.