Jestem w połowie sezonu. Nie mogę się zdecydować czy serial mi się podoba czy też oglądam go z braku laku. na początku spodobał mi się klimat, dość mroczny, nieoczywisty i goteskowy, taki trochę pastiż tradycyjnym nadmuchanych widowisk o superbohaterach. Supermoce nie są tutaj główną osią fabuły a jedynie punktem wyjścia do zaprezentowania ciekawych sylwetek bohaterów. Z drugiej strony serial jest bardzo przewidywalny. Przy końcu pierwszego odcinka mogłem przewidzieć jak potoczy się dalsza linia narracyjna i niestety w ogóle jak na razie się nie pomyliłem.