Pamiętam ze jakaś walizka była ukryta w wentylacji po tym jak Hazel przyszedł do swojej kobiety jak była związana ale nie wiem czy to była ta sama
W momencie wybuchu Apokalipsy widzimy scenę w której Hazel całuje się ze swoją ukochaną i trzyma walizkę, gdy fala wybuchu do nich dociera przenoszą się w czasie jak głowni bohaterowie, tyle ze za pomocą właśnie tej walizki, widać ten charakterystyczny skok niebieskiego światła, bo na przykład CzaCze pochłania ogień gdy ta próbuje dzwonić (pewnie do centrali) z budki telefonicznej, a serialowym "gołąbeczkom" udaje się skoczyć w czasie, czyli jeśli dostana drugi sezon serialu pewnie ich jeszcze zobaczymy ;)
Tak, tylko skąd przypuszczenie że to walizka numeru piątego?
Hazel zabija kierowniczkę, która tez musiała jakoś się tam przecież dostać. Bardziej prawdopodobne jest że walizkę otrzymał w spadku właśnie po niej.
Losy walizki numeru piątego pozostają nieznane od momentu, w którym przy jej pomocy skacze z centrali do 'dziś'.
Hmmm, no i mamy zagwozdkę. Ale z tego co jeszcze kojarzę to Paniusia z centrali jak rozmawiała w ostatnich minutach z nr 5 wspomina mu że jest problem z podróżowaniem bo zniszczył wszystkie walizki. Wydaje mi się że walizkę ukradł Hazel jak był pojednać się z nr 5 kiedy na dowód niewinności Diego oddał mu bronie. Wiadomo nie pokazali tego ale takie są moje przypuszczenia że Hazel po prostu mu ją dziabnął.
No nie, bo jak Wojtek3_2 słusznie zauważył walizka była w klimatyzacji w motelu. Jedyną osobą, która mogła ja tam ulokować była kierowniczka. A jedyną która mogła ją stamtąd zabrać był Hazel.
Albo coś przeoczyłem, albo faktycznie twórcy skrewili ten motyw.