Daryl ma szczęście ,że apokalipsę we Francji przeżyli ludzie znający angielski...
Oporni są. No ale jak widać, ucz się angielskiego a masz większe szanse przeżyć apokalipsę :)
Czyli idąc tropem Twojego rozumowania, taki np. Jean Reno musi być jakimś wybitnie uzdolnionym poliglotą. Ewenementem na skalę całego narodu francuskiego ;P
W d*pie kolegi bywasz często, a on w Twojej, zamknij kłamliwy r*j i skończ udawać światowca w komentarzach. Jak raz na tydzień wyjdziesz z piwnicy, to jest dobrze.
Mnie bardziej zszokowało, że apokalipsę przeżyły przedszkolaki i zakonnice. Większych bzdur nie mogli wymyślić.
Zakonnice mieszkające w samowystarczalnej fortecy. A dzieciaki miały nawet rower generujący prąd. Jestem w stanie uwierzyć, że im się udało. Może gdyby we Francji mieszkał Negan nie byłoby tak wesoło.
aktorzy grający w większości to francuzi a jednak potrafią angielski czyli i społeczność francuska musi znać , tak samo jak Holendrzy i Belgowie umieją tylko strasznie są oporni w porozumiewaniu się tym językiem to tak jak u nas kiedyś wszyscy znali rosyjski a nikt nie chciał w tym języku gadać
Ale mimo wszystko sztucznie bo sztucznie ale fajnie z tego wychodzili. Zazwyczaj gadali po francusku ale mówią "Daryl jest z usa i nie umie frencz" no i pyk, przechodzą na ENG :)
Gdy wybuchła apokalipsa we Francji nie pozostali tylko Francuzi, ale też turyści, społeczności mogły się mieszać i by porozumieć się musieli uczyć się wzajemnych języków, albo angielski był im potrzebny w sytuacji handlu z innymi społecznościami. Daryl np. uczył się języka migowego.
No w sumie francuzi pewnie od razu skapitulowali przed zombi. Albo zaczęli z nimi walczyć kwiatami więc wątpię, że jakikolwiek przeżył. Pewnie zostali sami turyści, a najwięcej tych z syrii czy afryki, tylko oni też raczej słabo umią w angielski xD
jak sloma z butow wystaje to mozna nie wiedziec, ze oba te jezyki sa bardzo do siebie podobne jesli chodzi o slownictwo. skoro znajac angielski bedac Polakiem mozna sie dogadac z Francuzem nie majacym pojecia o jezyku angielskim to chyba o czyms to znaczy prawda? no ale lemingi ze sloika skad maja miec o tym pojecie.