Na wstępie witam wszystkich po tak długiej przerwie ;)
Temat dotyczy tego co dzieje się między naszymi bohaterami a mianowicie Darylem i Carol. Jak w 1 odc 3 sezonu widzimy dość ciekawą moim zdaniem sytuację. Daryl jak gdyby nigdy nic zabieram sie do masażu obolałego karku Carol, ta nie dośc że zaskoczona to jeszcze szczęśliwa :) Myślicie że coś z tego będzie w późniejszych odcinkach? Para Carol i Daryl? ^^ Jak dla mnie byłoby to naprawdę bardzo nie dobre dobranie charakterów ale jak to się mówi że przeciwieństwa sie przyciągają :P
To ja nie wiem gdzie Ty mieszkasz. Ale nie zauważyłam, żeby w mieście takie związki wzbudzały jakieś większe emocje.
Jak się mieszka na jakieś po pegeerowskiej wsi, to pewnie to wzbudza sensacje że "Murzin" przyjechał.
Chyba 3 odcinek ,ale pewny nie jestem. Zresztą w każdym odcinku kto inny je karmi :P
Jeżeli mają zamiar powrócić do "komiksowej drogi fabularnej" to Carol i tak zdechnie, czym się przejmujesz?
Poczytaj sobie komiks, jej śmierć była jedną z nielicznych z których się śmiałem xD Naprawdę to zasługuje na uwiecznienie w serialu xD
Nie liczyłbym na szybki zgon Carol. Teraz kiedy Kirkman powrócił do pełnej władzy nad tą bandą jełopów zajmująca się serialem to on o wszystkim decyduje a nie od dziś wiadomo, że śmierci Pelatier w komiksie żałuje w takim samy stopniu jak pozostawienie Sophie przy życiu czy wątku z ręką Ricka.