To według mnie zdecydowanie najlepsi bohaterowie w TWD. Chyba tylko oni nigdy mnie nie zirytowali podczas oglądania. Oprócz nich zaczynam przekonywać się do Ricka i Andreę, oboje wkurzali mnie w 1szym sezonie, jednak w drugim oboje zaczęli się zmieniać, największe nadzieje wiążę z przemianą Rick w przywódcę i badassa. Gdzieś słyszałem, że wydarzenia w trzecim sezonie go do tego zmuszą :)
Ale wracając do Daryla i Glenna, obaj są dość dobrze przygotowani do czasów w których żyją, a co najważniejsze da się ich polubić i nie są hipokrytami jak niektórzy (ekhm lori). W dodatku zaj.ebisty był motyw z Glennem, jest chyba najbystrzejszą osobą w grupie a mówił, że w dawnym życiu rozwoził pizze :) Daryl to prawdziwy madafaka z południa, poradzi sobie w każdych warunkach i chyba jako nielicznemu zależy mu na przetrwaniu. Liczę na to, że w 3cim sezonie będzie więcej scen z Glennem albo Darylem zamiast srakowatych przygód carla i lori.
A co do innych, to mam nadzieję, że jakiś zombie wreszcie skusi się na Carla, bo tego bachora po prostu nie mogę znieść... nie dość, że zachowuje się jak 5cio latek to jeszcze jest lekkomyślny.
Lori jest naprawdę wkurzającą hipokrytką, myśli że jest lepsza od innych i ciągle zgrywa matkę roku, a sama nie wie co robi.
Carol - chce żeby nie traktowano ją jak powietrze, a sama bała się podjąć decyzję jak ją o to zapytali WTF.
A tak ogólnie, to nie sądziłem, że TWD mi się spodoba, ale okazał się tak wciągający, że drugi sezon obejrzałem w 1 dzień. Polecam jeśli ktoś jeszcze nie oglądał :)
Tez moi ulubieni. Jeszcze nie skonczylam drugiego sezonu, ale zastanawia mnie czemu wszyscy grzecznie staja po bokach (oprocz Andrei), gdy Rick, Shane i Lori odgrywaja swoj maly dramat i wszystko nakrecaja naokolo siebie. SPOILER ALERT - jestem swierzo po odcinku z rewolucja (ostatnia scena ze stodola), wiec czekam grzecznie na nastepny tydzien, zeby zobaczyc jak sie sytuacja w grupie rozwinie.
Też uwielbiam Daryla i Glenn'a. Jedyne postaci, które mnie nie wkurzają. Postać Daryla wykreowana przez Normana Reedus'a to twardziel jakich mało. Wszyscy noszą broń - jemu wystarczy kusza. Jak logicznie wyjaśnił, że robi mniej hałasu i nie przyciąga innych zombie to już mnie miał :D A tak serio - zaczęłam oglądać serial tylko dla tej postaci. Obawiam się tylko tego, że w każdym serialu który kiedykolwiek oglądałam mój ulubiony bohater ginął. Mam nadzieję, że Daryla nie spotka taki los.
Też lubie Daryla i Glenna. Dobrze że w drygim sezonie powstał wątek Glenna i Magie .
Też lubiłe Glenna. Jestem w szoku że go uśmiercili w komiksie,w dodatku tak brutalnie :/
Raczej bym się nie przejmował bo serial "wielce" komiksowi wierny nie jest... prędzej grze pod tym samym tytułem. Trochę to inaczej wygląda w TV niż w Komiksie dlatego wydaje mi się że scenarzyści bedą po swojemu prowadzić akcje. Dlatego wszystkiego możemy się spodziewać.
A ja po proszę o jeden spojler... kto wie co to za budynek był w ostatniej scenie 13 odcinka 2 sezonu? Po prosze tylko o tą informacje.
Dlatego Greed92 staraj się nie zdradzać fabuły jeśli czytałeś komiks bo trochę jednak coś współnego mają.